Przebarwienia i żółty kolor zębów mogą mieć różne przyczyny. W dużej mierze odpowiada za nie to, co jemy i pijemy. Jakich produktów więc unikać, jeśli chcemy mieć śnieżnobiały uśmiech?
Sos sojowy dobrze komponuje się nie tylko z sushi i daniami kuchni azjatyckiej. Ze względu na swój słony smak pasuje do wielu potraw i nierzadko zastępuje w nich tradycyjną sól. Ale jego stosowanie ma jeden poważny minus. Podczas jedzenia, pigmenty znajdujące się w tym ciemnym płynie osiadają na zębach i przenikają do szkliwa, co sprawia, że stają się przebarwione.
W mniejszym stopniu dotyczy to wszystkich ciemnych sosów, dlatego jeśli zależy nam na śnieżnobiałym uśmiechu, lepiej wybierać te na bazie śmietany albo oliwy z oliwek lub oleju.
Mają dużo witaminy C, która jest bardzo ważna dla naszego zdrowia - zwłaszcza odporności, ale i młodego wyglądu. Do tego cytryna jest powszechnie znana ze swoich właściwości wybielających. Dlaczego więc cytrusy znalazły się w tym zestawieniu?
Bo zawarte w nich kwasy osłabiają szkliwo, przez co zęby łatwiej ulegają przebarwieniom i stają się bardziej podatne na uszkodzenia.
Tych "złoczyńców" nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Duża zawartość cukru i kwasy znajdujące się w takich napojach to sprzymierzeńcy próchnicy. A sztuczne barwniki, zwłaszcza te w ciemnych kolorach, sprzyjają z kolei przebarwieniom.
Jeśli jednak nie jesteście w stanie zrezygnować ze słodzonych napojów, pijcie je przez słomkę - to nie sprawi, że nagle staną się całkowicie nieszkodliwe, ale przynajmniej trochę ograniczy ich zgubny wpływ na stan zębów.
Może i sprawia, że na naszej twarzy pojawia się uśmiech, ale niestety nie sprzyja temu, by był olśniewający. Kwas zawarty w winie uszkadza szkliwo. To sprawia, że powierzchnia zębów staje się nierówna i łatwiej osadzają się na niej wszelkie substancje, które mogą je przebarwić.
Taki sam efekt ma picie białego wina, choć w mniejszym stopniu. Czerwone, ze względu na swój kolor, ma większy "potencjał przebarwiający".
A także maliny, jeżyny i poziomki. Wszystkie te owoce mają wysoką zawartość kwasu cytrynowego, który osłabia szkliwo i czyni je bardziej podatnym na przebarwienia.
Dodatkowo sytuację pogarsza ich ciemny kolor - zwłaszcza jagód i borówek amerykańskich - który sam w sobie też ma właściwości "przyciemniające" zęby.
Polifenole i taniny zawarte w kawie są dobre dla naszego organizmu, ale nie zębów. Cechuje je wysoka kwasowość, a to, jak w każdym innym przypadku, niszczy szkliwo. A zniszczone szkliwo w zasadzie jest równoznaczne z przebarwieniami.
Z dokładnie tego samego powodu dentyści wśród napojów szkodzących zębom wymieniają również herbatę. Zawiera te same związki chemiczne i na dodatek ma ciemną barwę - przynajmniej te czarna.
Sosy na bazie pomidorów są mocno kwasowe, a do tego również silnie napigmentowane. Jedząc produkty i dania na bazie tych popularnych warzyw najpierw uszkadzamy szkliwo, w które następnie wnika barwnik, czego efektem są przebarwienia.
Ten sam naturalny barwnik, czyli likopen, jest równocześnie silnym przeciwutleniaczem, który pomaga zachować młodość. Co ciekawe, jest go więcej właśnie w przetworach, a nie surowych pomidorach. Nie warto więc całkowicie rezygnować z takich posiłków wyłącznie na rzecz bielszych zębów.
Ta aromatyczna przyprawa nie tylko potrafi zmienić smak każdej potrawy, ale i kolor naszych zębów. Jest tak silnie napigmentowana, że mogą zżółknąć, jeśli będziemy ją często jeść.
Dlatego warto sięgać po curry tylko od czasu do czasu i najlepiej w towarzystwie świeżych, chrupiących warzyw, które dzięki swojej twardości i włóknistej strukturze pomagają utrzymać zęby w czystości.
Ten popularny dodatek do sosów, sałatek i mięsa cechuje bardzo wysoka kwasowość - zresztą jak każdy rodzaj octu. Ale ten na dodatek ma ciemną barwę, a stąd już prosta droga do trwałych przebarwień na zębach.
Czy to oznacza, że powinniśmy przestać jeść i pić te wszystkie produkty? Niekoniecznie. Większość z nich jest nie tylko smaczna, ale przede wszystkim zdrowa. A kolor zębów nie zależy tylko od tego, co spożywamy, ale też odpowiedniej higieny jamy ustnej.
Dokładne szczotkowanie zębów przynajmniej dwa razy dziennie i minimum godzinę po posiłku (zwłaszcza, kiedy jedliśmy owoce albo inne mocno kwasowe produkty, które osłabiają szkliwo) i regularne wizyty u dentysty to podstawowe zasady, które pozwolą nam cieszyć się pięknym, zdrowym uśmiechem bez specjalnych wyrzeczeń.