Domowe stylizacje - panowie ubierają seksownie swoje partnerki

"Załóż obcisłą sukienkę, szpilki i koniecznie perełki" - takie wytyczne dostała jedna z nas do stworzenia seksownego w mniemaniu męża stroju. Do eksperymentu ubraniowego zaprosiłyśmy siedem kobiet i ich partnerów. Cel był jeden: seksowna stylizacja, a drogi dwie - kobieca i męska.
Ola - z lewej propozycja żony, z prawej męża. Ola - z lewej propozycja żony, z prawej męża. Fot. Archiwum prywatne

Domowe stylizacje - panowie ubierają seksownie swoje partnerki

"Załóż obcisłą sukienkę, szpilki i koniecznie perełki" - takie wytyczne dostała jedna z nas do stworzenia seksownego w mniemaniu męża stroju. Do eksperymentu ubraniowego zaprosiłyśmy siedem kobiet i ich partnerów. Cel był jeden: seksowna stylizacja, a drogi dwie - kobieca i męska.

Aleksandra i Wojciech

- Dla mnie seksowny strój musi być przede wszystkim wygodny. Jak koronkowy biustonosz będzie mi się wrzynał pod pachami, a bluzka odsłaniała brzuch to nie będę się dobrze czuła. Gdy zaproponowałam mężowi przebierankowy eksperyment, najpierw wysłuchałam propozycji pozowania do zdjęć: - bez ubrań, w bieliźnie, - w bieliźnie i szpilkach. Po kilku minutach śmiechów, mój mąż miał jednak gotową wizję mojego stroju. - Załóż tę czarną sukienkę tubę, czarny golf, buty z kokardkami i koniecznie perełki - rzucił przez ramię i wyszedł z domu. Nie mam czarnej sukienki, tylko brązową, golfów nie znoszę i nie mam żadnego, a co do perełek nie miałam pewności, czy chodzi o naszyjnik, kolczyki, czy może bransoletkę. Po telefonicznym uszczegółowieniu wyszedł zestaw widoczny na zdjęciu po prawej stronie.

Moja propozycja to obcisłe spodnie, botki i bluzka, która, czego na zdjęciu nie widać, ma z tyłu ogromny dekolt. Chociaż moja stylizacja jest wygodniejsza, to przyznaję rację mężowi - jego wizja jest bardziej seksowna od mojej. Daleko jej jednak do wygody...

Martyna wybrała ołówkową czarną spódnicę, jej chłopak Szymon - białą sukienkę. Martyna wybrała ołówkową czarną spódnicę, jej chłopak Szymon - białą sukienkę. Fot. Archiwum prywatne

Martyna i Szymon

Martyna to redakcyjna koleżanka pisząca o urodzie. Wysoka, szczupła z zabójczo zgrabnymi nogami. Chodzi głównie w sukienkach, twierdząc, że nie jest w stanie znaleźć dla siebie odpowiednich spodni. Do wystylizowania Martyny, jej partner Szymon podszedł bardzo poważnie. - Przebierał mnie z dziesięć razy i wreszcie przyznał mi rację, że rzeczywiście nie mam zbyt wielu ubrań. Kombinował z koszulami, których nie mógł z niczym zestawić. W końcu skończyło się na dziewczęcej białej sukience i butach na obcasach (zdjęcie z prawej strony). Biżuterii nie dodał żadnej - zabrakło mu koncepcji i całkiem opadł z sił.

Propozycja stylizacji Martyny (ta z lewej strony) spodobała się Szymonowi do tego stopnia, że zaproponował, żeby uznać, że była jego autorstwa. - Generalnie mamy podobny gust, więc nie dochodzi do żadnych większych zgrzytów - mówi Martyna.- Jedyne zarzuty, jakie czasami słyszę, to że ubranie lub jego kolor jest za bardzo "babciowy".

Edyta na zdjęciu z lewej wystylizowała się sama, z prawej o ubraniach zdecydował mąż. Edyta na zdjęciu z lewej wystylizowała się sama, z prawej o ubraniach zdecydował mąż. Fot. Archiwum prywatne

Edyta i Tomasz

Edyta sama przyznaje, że ubiera się bardzo zachowawczo. - Nie pokazuję ciała, raczej je zakrywam, noszę kilka warstw, długie rękawy, zabudowane bluzki. Partner Edyty, Tomasz zaskoczył ją nie tylko propozycją stroju, ale także faktem, że ze znawstwem podszedł do biżuterii. - Skoro sukienka ma zabudowany dekolt, to powinnaś mieć krótki naszyjnik - zawyrokował.

Propozycja Tomasza to ta ze zdjęcia po prawej stronie. W porównaniu z wizją seksownego stroju Edyty, zdaniem naszej redakcji, opcja jej męża wypada rewelacyjnie. Tomasz pokazał walory swojej żony - szczupłe ciało, zgrabne nogi, ładne ramiona, ale w wysmakowany sposób, zupełnie nie epatując seksownością. Elegancko, kobieco i z klasą!

Ola założyła sweter i dżinsy, a jej chłopak wybrał dla niej sukienkę i szpilki. Ola założyła sweter i dżinsy, a jej chłopak wybrał dla niej sukienkę i szpilki. Fot. Archiwum prywatne

Ola i Bartek

Bartek - chłopak Oli ochoczo zgłosił się do udziału w wystylizowaniu ukochanej. I z takim samym zapałem wziął się za przeglądanie jej szafy. Sam fakt, że buszował w rzeczach podczas jej nieobecności mocno Olę niepokoił. Na efekt warto jednak było naszym zdaniem czekać (stylizacja z prawej strony).

Dla Oli seksowny strój to obcisłe dżinsy, luźny sweter i odsłonięte ramię. Dla jej partnera, wzorzysta sukienka i buty na obcasie. - O tę sukienkę to mało się nie pozabijaliśmy - może i wygląda dobrze, ale ledwo się w nią wbiłam - mówi Ola. Może kiecka nie jest najwygodniejsza, ale za to podkreśla atuty sylwetki.

Magda sobie podoba się w spodniach, chłopakowi w małej czarnej. Magda sobie podoba się w spodniach, chłopakowi w małej czarnej. Fot. Archiwum prywatne

Magda i Michał

Michał na początku odmówił udziału w stylizacjach, twierdząc stanowczo, że Magda nie ma seksownych ubrań, dorzucając, że jego dziewczyna "w ogóle ubiera się jak pajac". Udało się go jednak docisnąć i ostatecznie stanęło na (bardzo) małej czarnej, wysokich obcasach i naszyjniku.

Magda za seksowną uznała całkiem inną stylizację - obcisły top na ramiączkach zestawiony z szerokimi spodniami z podwiniętymi nogawkami. Do tego wysokie obcasy i pasek z dużą klamrą. - To według ciebie jest seksowne - zapytał zdziwiony Michał. - Jakaś dziwna jesteś - dodał zniechęcony.

Ewelina - na czarno jej stylizacja, z bluzką, pomysł męża. Ewelina - na czarno jej stylizacja, z bluzką, pomysł męża. Fot. Archiwum prywatne

Ewelina i Paweł

Kiedy w redakcji zobaczyłyśmy zdjęcia podesłane przez Ewelinę, nie byłyśmy do końca pewne, która stylizacja mogła wyjść spod ręki mężczyzny, a która jest realizacją wizji kobiety. Wątpliwości rozwiał mail.

Ewelina wybrała krótką czarna sukienkę - co prawda zakrywającą dekolt, ale za to odsłaniającą nogi. Jej mąż zaproponował stylizację na seksowną profesjonalistkę - bluzkę, ołówkową spódnicę i torebkę, która wygląda trochę jak skoroszyt.

Julka: z lewej w swojej stylizacji. Czerwona sukienka - pomysł Maćka. Julka: z lewej w swojej stylizacji. Czerwona sukienka - pomysł Maćka. Fot. Archiwum prywatne

Julia i Maciek

- Ja wiedziałam, że tak będzie - mówi Julka. - Maciek zawsze chce, żebym jak najwięcej odsłaniała, a ja raczej wolę zakrywać, niż odkrywać. - Ta czerwona sukienka, w którą mnie przebrał jest bardzo fajna, ale straszliwie krótka - nie za bardzo można się w niej pochylać, bo od razu widać majtki. Rajstopy to mój zakup, ale nigdy ich nie nosiłam - chyba są trochę za odważne...

Dla Julki seksowny strój to wygodne ubranie. - Zaproponowany przeze mnie zestaw Maćkowi się także podobał. Może dzięki lakierowanym wysokim butom i rozchełstanej koszuli...

Więcej o: