Magiczne przenosiny naszej reprezentacji w złote lata polskiej piłki nożnej w redakcji Kobieta.gazeta.pl wymyśliłyśmy przy okazji Euro 2016. Zdjęcia piłkarzy we fryzurach sprzed ponad trzech dekad okazały się prawdziwym hitem. Ale tak serio serio. Niczym stadionowa meksykańska fala rozeszły się po internecie i kanałach telewizyjnych. Dotarły nawet do odciętych od świata, bo przygotowujących się wtedy w skupieniu do pierwszego meczu, głównych bohaterów sesji. Zdjęcia wciąż krążą jako memy i przeróbki (często bez podania źródła) na różnych portalach.
Przez dwa lata niewiele się zmieniło. Nasi kadrowicze wciąż pozostali młodzi (sorry, Boruc - Ty już i tak nie grasz), piękni (pomimo osłabienia brakiem Kapustki) i obrzydliwie bogaci (Lewy, już Ty wiesz, o kim mowa), a trener Nawałka wciąż nas zachwyca swoimi stylizacjami. Czegóż chcieć od nich więcej? No, może - tak jak zwykle - żeby przywieźli jakiś medal. Srebro będzie OK, chociaż w złocie nam bardziej do twarzy.
Selekcjoner polskiej reprezentacji dokonał przed mundialem pewnych zmian, a my nie zamierzamy pozostać w tyle. Z bólem serca pożegnałyśmy: Jodłowca, Mączyńskiego, Kapustkę, Salamona, Starzyńskiego, Wawrzyniaka (zapuść loki!) i Stępińskiego.
Fot. mat. prasowe PZPN/ pzpn.pl, grafika: Marta Kondrusik
Z radością powitałyśmy świeżą krew: Bartosza Białkowskiego, Jana Bednarka, Bartosza Bereszyńskiego, Jacka Góralskiego, Rafała Kurzawę, Macieja Rybusa, Dawida Kownackiego i Łukasza Teodorczyka. Pokażcie, co potraficie!
I bierzcie przykład z Orłów Górskiego, bo to dopiero byli goście. Skuteczni jak taran, męscy jak faceci z reklam dezodorantu, wąsaci jak gwiazdy "Solidarności". To oni przywieźli medal* z mundialu w '74, to oni byli obiektami westchnień milionów Polek. Nasze matki pożądliwie spoglądały na Żmudę albo Lubańskiego, my mamy do wyboru stylowych chłopaków z okładek: powściągliwego Lewandowskiego, Szczęsnego, niebawem debiutującego w nowej kategorii "hot dad", Krychowiaka w butach z frędzelkami.
Jak wyglądaliby współcześni piłkarze, gdyby przenieść ich żywcem do lat 70.? Z naszej symulacji wygląda, że wspaniale! Żeby rozluźnić atmosferę przed mundialem, zabieramy Was w nostalgiczną podróż do epoki dzwonów, wody sodowej z syfonu i wolnej miłości (do piłki). Jak im pasują te wąsy...
*Medal był srebrny, choć miejsce 3. W latach 1974-94 na MŚ obowiązywały cztery komplety medali, Bóg jeden raczy wiedzieć, po co. Holendrzy za drugie miejsce otrzymali medale srebrne pozłacane.
Zaczynamy od Roberta Lewandowskiego. Nasz szybkostrzelny napastnik znany jest z eleganckiego zaczesu w stylu Sergio Ramosa. Dzięki tej fryzurze wygląda profesjonalnie i jest nam w stanie sprzedać telefon/szampon/golarkę każdej marki. Czy pasowałyby mu loki ujarzmione sznurówką w stylu Jana Tomaszewskiego?
Dwudniowy zarost, zmierzwiona grzywka - za to kobiety kochają Kubę Błaszczykowskiego. Jako Orzeł Górskiego zapewne nosiłby wąsik i używał mniej produktów do stylizacji fryzury. Wolimy współczesnego.
Grzegorz jest tak stylowym mężczyzną, że razem z partnerką mógłby zakładać polskiego "Vogue'a" (gdyby nie ubiegła go Katarzyna Kulczyk), a jego wyrafinowane stylizacje omawia nawet... Zbigniew Boniek. Czy Bońkowi Krychowiak wydawałby się bardziej męski z zamaszystym wąsem i przydługą fryzurą z bocznym przedziałkiem? Naszym zdaniem wygląda wspaniale!
Ostoja naszej obrony, Kamil Glik. Przyznajcie, że z fryzurą i wąsikiem w stylu czeskim wygląda wyjątkowo poczciwie i wzbudza jeszcze więcej zaufania. Uff, bramka bezpieczna.
Wprawdzie słynny tata Wojtka Szczęsnego - również bramkarz, Maciej - wąsów nigdy nie nosił, ale obecny golkiper reprezentacji Polski w bujnym zaroście prezentuje się całkiem okazale. Może to pomysł na zmianę wizerunku dla stylowego piłkarza?
Grosickiego rozpoznajemy nawet z zamaszystym wąsem i zmierzwionym lokiem. Wszystko dzięki przeszywającemu spojrzeniu. Ten chłopak odnalazłby się w każdej epoce!
Ach, ten Piszczek. Czy w latach 70. grałby u Górskiego, czy może reklamowałby garnitury Mody Polskiej? Zawadiackie spojrzenie obrońcy aż prosi się o figlarny wąsik i fryzurę miękką jak kaczuszka.
Czy w Brazylii, krainie, która dała nam Thiago, równie modna była kiedyś fryzura na piłkarza z RFN-u? Szczególnie twarzowe są tu długie wąsy - przeciwwaga dla serdecznego uśmiechu przystojnego obrońcy.
Fabiańskiemu sprawiliśmy elegancką czuprynę w stylu uniseks, zgrabnie podkręconą do środka. Kontrapunktem jest dyskretny wąsik. Uroczy!
Linetty A.D. '74 nie różni się tak bardzo od współczesnego. Wystarczyłoby, gdyby młodziutki pomocnik zapomniał o wizycie u fryzjera albo zgubił golarkę.
Dzikie spojrzenie Jędrzejczyka pasuje do długich pukli z rozjaśnianą grzywką. W wersji retro obrońca mógłby uchodzić za uroczego rzezimieszka albo cinkciarza.
Arkadiuszu, ta grzywka! Posiadacz fryzury ostrej jak żyleta w naszym fotomontażu zyskał miękkie loki nad czołem. Fryzura zwana "czeskim/niemieckim piłkarzem" sprawia, że Milik wydaje się łagodny jak baranek.
Zieliński w wersji dobrotliwej, czyli z wacianymi lokami nad uszkiem, i z wąsikiem. Wygląda na prawdziwego zawadiakę!
Spojrzenie groźne, czy to w roku 2018, czy w 1974. Przyznajcie, że Peszko nawet przyjemnie wygląda z falowaną grzywką.
Michałowi Pazdanowi ufundowaliśmy piękną fryzurę w stylu Jerzego Gorgonia (też bożyszcza, tak wspominają fanki futbolu Polski Ludowej). Brakuje tylko bujnych baczków, ale i tak przemiana bardzo korzystna!
Bartosz Białkowski ma tak groźną minę, że samym spojrzeniem jest w stanie odeprzeć atak na bramkę. Kto, jak nie on, byłby w stanie udźwignąć wymagającą pewności siebie fryzurę, jaką jest łysina? W nowej wersji bramkarz stwarza wrażenie niższego, ale to pozory - wciąż ma 194 cm wzrostu.
Obecna fryzura Jana Bednarka jest kwintesencją aktualnych trendów w męskim fryzjerstwie. Podobnie jak w latach siedemdziesiątych fryzura ze zdjęcia po prawej stronie. Z jednej strony podgolone boki, z drugiej bujne loki. Każda wersja Jana wpisuje się w modne tendencje epoki.
Gdyby w Rosji nastąpiło załamanie pogody i temperatura spadła drastycznie, nasz obrońca Bartosz Bereszyński będzie przygotowany. Nauszniki z włosów są twarzowe, praktyczne i przed zapaleniem uszu chroniące.
Jacek Góralski twardo obstaje przy krótkich, ostrzyżonych maszynką włosach. Jacku, takie fryzury są dobre dla pięciolatków, kadrowicz ma warunki na to, żeby błysnąć nieco dłuższymi puklami. Nie trzeba od razu szaleć jak Neymar, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Przez szacunek dla upodobań fryzurowych Góralskiego zostawiamy krótsze włosy przy uszach, dodając jednak krnąbrny wicherek na grzywce.
W kwestii fryzury Rafał Kurzawa stawia na minimalizm. Zero włosów, zero wąsów, zero brody - który grafik pogardzi taką carte blanche? Kurzawa dostał więc od nas w prezencie loczki o wąskim splocie i wąs a la Boniek w gratisie.
Z włosami Macieja Rybusa nie obeszliśmy się delikatnie. Była więc trwała - ciekawe, czy któryś z panów wie, co oznacza "spalona" w tym przypadku? - oraz lekkie odświeżenie koloru. Mocniejszy wąs i Rybus jak malowany.
Dawid Kownacki może sobie spokojnie pozwolić na nieco dłuższą fryzurę. Krótki "bob" będzie świetnym rozwiązaniem - najmodniejszy obecnie, czyli półdługi, mógłby zanadto przeszkadzać w grze. A tak jest i elegancko, i z pazurkiem.
U Teodorczyka włosy jak u Samsona - długie i mocne - od nasady aż po same końce. Delikatne cieniowanie, klika blond refleksów i voila. Żeby grzywka się trzymała, wystarczy zastosować ten sam produkt, po który Łukasz sięga na co dzień.
Która metamorfoza podoba Wam się najbardziej? Piszcie w komentarzach!