Wśród mężczyzn, którzy zajmują wysokie stanowiska, są popularni i mają posłuch, wyjątkowo wielu jest samców alfa. Kiedy cały świat szanuje ich, liczy się z ich opiniami, a może nawet uwielbia, trudno im wrócić do domu, w którym żona i rodzina nie ma aż tak nabożnego stosunku. Zamiast podziwiać i adorować, żona marudzi, że nabałaganił w kuchni albo znowu spóźnił się na przedstawienie dziecka do przedszkola. Psychologowie tłumaczą, że dla takich mężczyzn, jak np. szef kuchni Gordon Ramsay, romans czy skok w bok jest formą ucieczki od codzienności. Ramsay uchodził za wzorowego ojca i męża, a trwającego kilka lat romansu stanowczo się wyparł.
Sławni mężczyźni, nawet ci niezbyt urodziwi, są dla kobiet bardzo atrakcyjni. Jeśli mają piękne żony w domu - kobiety jeszcze bardziej to nakręca. Jesse James był mężem Sandry Bullock. Jej uroda i inteligencja nie powstrzymały go przed zdradzeniem jej z Michelle McGee, podobnie Jude'a Law, który piękną Siennę Miller zdradził z mniej atrakcyjną nianią. Mężczyźni, którzy są znani, ale w głębi duszy brak im pewności siebie; wikłając się w romanse i zdrady potwierdzają własną atrakcyjność.
Ze względu na charakter pracy sławni aktorzy i piosenkarze często wyjeżdżają w egzotyczne miejsca, mieszkają w luksusowych hotelach, gdzie tracą poczucie przynależności i odpowiedzialności. Praca zabiera ich z naturalnego środowiska, w którym mają znajomych i rodzinę. Dodatkowo wiele godzin spędzają z partnerkami z planu, co ułatwia nawiązywanie więzi. Sławni panowie muszą mieć mocny kręgosłup moralny, by nie dać się ponieść atmosferze i sprzyjającym warunkom. Ashton Kutcher go nie miał, podobnie jak Brad Pitt i Ethan Hawke.
W Hollywood, ale także poza nim, wiele jest par, które pobrały się w młodym wieku, kiedy jedna ze stron nie była jeszcze znana. Pierwsza miłość i romantyczne uniesienie zaowocowały ślubem. Tak było np. w przypadku piłkarza Wayne'a Rooneya. Po kilku latach okazuje się, że okazje same wpadają w ręce - stąd liczne zdrady, przeprosiny i kolejne zdrady. Kobe Bryanta ugłaskanie żony kosztowało 4 mln dolarów - tyle kosztował koszykarza brylantowy pierścionek na zgodę. Nie ma recepty na wierność, ale wyszumienie się w młodości może mieć na nią wpływ.
Badania naukowe potwierdzają, że im ktoś ma większą władzę, tym bardziej rośnie procent osób, które zdradzają. Najlepszym przykładem potwierdzającym tę regułę jest 42. prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton. Oprócz przygody z Moniką Lewinsky, miał podobno także romanse z Paulą Jones i Ginnifer Flowers (na wcześniejszym etapie swojej kariery). Z przeprowadzonych analiz wynika także, że kiedy mamy do czynienia z wpływowymi personami, obydwie płcie stają się bardziej zalotne i flirtujące.
Są mężczyźni, którzy mają problem z zaspokojeniem swoich potrzeb seksualnych. Nie może to być oczywiście wytłumaczenie, które rozgrzesza ich z niewierności, ale jedno z kilku wytłumaczeń. Najbardziej znanymi seksoholikami są Michael Douglas, David Duchovny i Eric Benét (były mąż Halle Berry). We wszystkich trzech przypadkach liczne zdrady doprowadziły do rozpadu ich małżeństw. Cała wymieniona wyżej trójka trafiła także w swoim czasie na terapie odwykowe.
Zwykłym ludziom ciężko sobie wyobrazić odrealniony świat, w którym żyją sławni ludzie. Ich sprawami zajmują się asystenci, menedżerowie, agenci. Gdy sławy popełnią jakieś głupstwo, cały sztab zajmuje się wyciągnięciem ich za uszy z bagna. Co myślał Hugh Grant, gdy oddawał się w samochodzie igraszkom z prostytutką Divine Brown? Czy Tiger Woods sądził, że tuzin jego kochanek nigdy nie opowie o przeżyciach z alkowy? W zachowaniu wierności nie pomaga także lansowany stereotyp, że mężczyzna nie jest stworzony do monogamii...