Kiedy modelka zaczynała karierę, razem z reprezentującym ją agentem doszła do wniosku, że 18 lat nie wygląda dobrze w świecie zdominowanym przez 15- i 16-letnie dziewczyny. Dlatego wycięła sobie z życiorysu kilka lat. Efekt tego zabiegu był taki, że koledzy ze szkoły i znajomi z dawnych lat zaczęli publicznie sugerować, że z wiekiem Deyn jest coś nie tak. Na Facebooku powstał nawet profil Agyness Dayn You're Not 18. Teraz, kiedy pozycja Deyn jest ugruntowana, modelka wyznała, że w istocie niebawem skończy 30 lat!
Piosenkarz, który zasłynął łzawą balladą śpiewaną falsetem, miał trafić ze swoją muzyką do uszu i serc dziewczyn i młodych kobiet. Kiedy jego kariera nabrała tempa, były żołnierz miał już swoje lata. Odjęcie trzech lat z życiorysu wytropił dziennik ''The Daily Telegraph''. O próżność i brak chęci pogodzenia się z procesami starzenia ciężko posądzić innego muzyka - Eminema. W 1999 roku raper, udzielając wywiadu Howardowi Sternowi odmłodził się o całe trzy lata.
Rudowłosa Spicetka w zespole nazywana była Ginger Spice. Brukowa prasa brytyjski, która słynie ze swojej drapieżności i nieprzebierania w słowach, ochrzciła Geri Halliwell innym pseudonimem - Old Spice. Agent zespołu Spice Girls, w roku, w którym ukazała się debiutancka płyta Brytyjek stanowczo twierdził, że Geri ma 21 lat. Czujni dziennikarze mieli rację, naprawdę Halliwell w dniu debiutu była o trzy lata starsza. Prasie oczu nie zamydliła nawet sprytnie obchodzonymi kilkakrotnie 29 urodzinami...
Jak wygląda Nicole Scherzinger z Pussy Cat Dolls, każdy widzi sam. Trzydziestka to dla niektórych kobiet granica wiekowa, której przekraczać nie chcą. Do tej grupy należała także Nicole, która dopiero cztery lata temu przyznała się, że gdy opowiadała wszystkim, że ma 28 lat, tak naprawdę miała już na karku magiczną trzydziestkę. W 2006 roku do prasy trafiła informacja, że Beyoncé nie urodziła się w 1981 roku, ale w 1974. Wnikliwe śledztwo wykazało jednak, że pracownik urzędu, który udostępnił dane, sfałszował je.
Ze względów wizerunkowych Jennifer Lopez bardzo zależało na tym, żeby jej data urodzin nie sugerowała, że aktorka jest dziewczyną urodzoną w latach sześćdziesiątych tylko siedemdziesiątych. Dlatego o tym, że Lopez nie przyszła na świat w 1970 roku tylko w 1969 okazało się, gdy doszło do przesłuchania po strzelaninie w nowojorskim klubie, w którym J.Lo bawiła się ze swoim ówczesnym ukochanym P. Diddym.
Gabrielle Carteris, znana bardziej jako Andrea Zuckerman z serialu ''Beverly Hills 90210'' odmłodziła się, bo bardzo chciała w nim zagrać. Cała ekipa aktorska, która wcieliła się w licealistów, miała na karkach więcej niż 20 lat. Gabrielle ze swoimi 29 latami obawiała się, że nie dostanie roli, dlatego odjęła sobie kilka lat. Wcześniej zapytała się prawnika, czy gdy producenci odkryją kłamstwo, będą mogli zerwać umowę. Adwokat uspokoił ją, że owszem, ale tylko gdyby okazało się, że aktorka ma mniej niż 21 lat i skłamała postarzając się.
Zanim data urodzin raperki Nicki Minaj stała się informacją publiczną, artystka podawała tylko swój wiek w przybliżeniu. Po interwencji znajomych z dawnych lat do podawanej liczby musiała zacząć dodawać dwa lata więcej. Wyjątkiem w tym zestawieniu jest Sandra Bullock, która żeby zagrać w filmie ''Eliksir miłości'' dodała sobie kilka lat. Teraz twierdzi, że tyle razy mieszała w swojej dacie urodzenia, że sama nie wie, ile ma w końcu wiosen.