Nieskazitelnie piękna cera to marzenie każdej z nas. Azjatki mają szczególną obsesję na tym punkcie. Dlatego nie dziwi, że to Azja była miejscem, gdzie zrodził się pomysł i moda na używanie kremów BB. Chociaż ich pierwotnym założeniem było zwalczanie i maskowanie blizn, kremy BB szybko stały się popularne w codziennym makijażu. Zauważono, że po ich nałożeniu skóra twarzy staje się nieskazitelna. Jednak krem BB to nie podkład. Blemish Balm to formuła pielęgnacji cery 5w1. Nie tylko ujednolicają cerę ale również korygują zmarszczki i niedoskonałości. Dają także 24 godzinne nawilżenie, przywracają blask i chronią skórę przed działaniem słońca.
Kremami BB natychmiast zainteresowały się koncerny kosmetyczne. Dlatego dzisiaj znajdziemy je w ofercie wielu z nich. A ich liczba na sklepowych półkach systematycznie wzrasta. W polskich drogeriach znaleźć można miedzy innymi takie marki jak: Garnier, M.A.C, Estee Lauder i Clinique.
Świeżo pachnie ogórkiem. Ten beztłuszczowy kosmetyk jest prawdziwym mistrzem w kryciu niedoskonałości, rozświetleniu cery i naturalnym wykończeniu makijażu. Doskonale sprawdza się na wszystkich rodzajach cer. Dzięki prawnie zastrzeżonemu kompleksowi antyutleniaczy oraz wysokiej ochronie przeciwsłonecznej SPF 35 krem BB zapewnia zaawansowaną ochronę przed szkodliwym wpływem środowiska. Dodatkowo, dodane do formuły delikatne pigmenty, odbijają światło dlatego cera wygląda wyjątkowo gładko. Zapewnia też długotrwałe nawilżenie za sprawą substancji nawilżających i lipidów. Dobór składników w formule sprawia, że jest idealny w pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Dostępny jest w dwóch odcieniach.
Cena: 165 zł
Lekki i wydajny. Dobrze i szybko stapia się ze skórą i dopasowuje do kolorytu cery. Może być używany jako baza pod makijaż albo krem koloryzujący choć latem zapewne wielu z nas, mimo zastrzeżeń producenta, że nie jest to fluid, z powodzeniem będzie zastępował podkład. W swojej formule, oprócz filtrów SPF 15, zawiera minerały i witaminę C.
Cena: 45 zł
To wielofunkcyjny krem BB, który pomaga zapobiegać pojawianiu się przedwczesnych oznak starzenia. Zapewnia ochronę przed promieniami UVA/UVB dzięki filtrom SPF 30 oraz negatywnym wpływem środowiska, jednocześnie kryjąc niedoskonałości. Drobne linie i zmarszczki ulegają redukcji, dzięki zastosowaniu kompleksu substancji optycznych. Dodatkowo krem pomaga kontrolować przetłuszczanie się skóry oraz przeciwdziała jej błyszczeniu się. To zwiększa trwałość fluidu, dlatego doskonały wygląd utrzymuje się przez cały dzień. Jak wszystkie kosmetyki tej marki jest bezzapachowy. Dlatego naprawdę nie czujemy, że mamy go na twarzy.
Cena: 140 zł
Ma kremową, lekko koloryzującą konsystencję. Jest ulepszoną wersją bazy pod makijaż o nawilżająco-ochronnych właściwościach. Dostępny jest w czterech kolorach: Neutralize (żółty), Adjust (brzoskwiniowo-beżowy), Illuminate (lawendowy) i Recharge (morelowy). Każdy ma w formule własną mieszankę odbijających światło perełek w różnych kolorach aby maksymalnie korygować konkretne problemy cery. Dla zneutralizowania zaczerwienienia i plamek na skórze jest krem Neutralize, który zawiera mieszankę złotych, satynowo-pomarańczowych i perłowych pigmentów. Czerwone, złote, satynowo-pomarańczowe i perłowe pigmenty w kolorze Adjust dodają blasku matowej cerze. Z kolei Illuminate zawiera lawendowe, czerwone i perłowe pigment, które odświeżają szarą cerę i wyrównują jej koloryt. Natomiast pigmenty w kolorze Recharge dodają energii cerze poszarzałej, korygując i optycznie zmniejszając niebiesko-fioletowy odcień skóry ocieplając go oliwkowo-żółtym.
Cena: 130 zł
W sklepach internetowych możecie też kupić kremy BB, które nie mają dystrybucji w Polsce, jak na przykład: Skinfood, SKIN77, The Face Shop, Kiss Me i Dr. Jart+.