Imponująco wyglądająca muskulatura na brzuchu wymaga poświęceń - trzeba przyłożyć się do treningów, zmienić dietę, poświęcić rzeźbieniu ciała sporo czasu. Ale, ale - jest także droga na skróty. Co więcej, żeby nią pójść nie wolno być za szczupłym, bo odpowiednia warstwa tkanki tłuszczowej to czynnik niezbędny do wykonania zabiegu. Przez różnych lekarzy, różnie nazywany (m.in. High Definition) zabieg polega na kształtującej sylwetkę liposukcji. Tłuszcz z pewnych miejsc jest odsysany, w innych pozostawiany. Sześciopak tworzy więc w istocie tłuszcz, nie mięśnie!
Koszt zabiegu: od 4000 do 6000 dolarów.
Niscy panowie, lub tacy, którzy mają krótkie nogi mogą pokonać swoje kompleksy - o ile brak centymetrów rzeczywiście im przeszkadza. Jest to jednak proces bardzo długi, bolesny, a na dodatek kosztowny. Przedłużanie nóg polega na przecięciu kości i zamontowaniu kończyn w specjalnym "rusztowaniu", które pozwala o wydłużenie ich w tempie - milimetr na dobę. Dzięki regeneracji organizmu, w wyniku powolnego procesu mięśnie, ścięgna i skóra także się "rozciągają". Leczenie może trwać kilka lat, ale przynosi oczekiwane efekty.
Koszt wydłużania: około 85000 dolarów.
Nie każdy mężczyzna ma gęstą brodę. Są jednak tacy, którzy o równomiernym zaroście marzą. I dla nich ratunkiem jest transplantacja brody lub wąsów. Łyse miejsca są zagęszczane na podobnej zasadzie, co w przypadku włosów na głowie. Pobrane z innej - obficiej owłosionej części ciała włosy są hodowane, a następnie wszczepiane w problematyczne miejsca. I wcale nie chodzi tu wyłącznie o zaspokojenie męskiej próżności - transplantacji dokonuje się także w przypadku miejsc, które są na przykład pokryte bliznami i pozbawione naturalnego owłosienia.
Koszt zabiegu: 5000 dolarów.
Włosy są mile widziane na głowie - i jak się okazuje brodzie - ale nie cieszą się popularnością na męskich plecach, ramionach i w niektórych przypadkach klatce piersiowej i brzuchu. Panowie, dla których owłosienie w tych strefach jest zbędne, mogą się go jako takiego pozbyć. Wystarczy podać się serii zabiegów depilacji laserowej - specjalista potraktuje centymetr po centymetrze ciała zabiegowi "ostrzelania" wiązką lasera. W zamierzeniu ma ona uszkodzić cebulkę i sprawić, że włosy nie będą już z niej wyrastały. Czy to boli? Boli, boli, ale można się wysmarować maścią, która znieczuli skórę.
Koszt całkowity zależy od liczby włosów i liczby zabiegów. Amerykanie wyceniają całość na około 4000 dolarów.
Mężczyźni mają jeden bardzo konkretny powód by stawić się w gabinecie medycyny estetycznej. Jest nim nadmierne pocenie się pod pachami. Tak problematyczne, że nie radzą sobie z nim antyperspiranty. Można sobie jednak kupić trochę czasu i zafundować pod pachami zastrzyki z botoksu. Zabieg starcza na pół roku i jest bardzo skuteczny.
Koszt zabiegu od 500 do 1200 dolarów.
Podobnie jak w przypadku wspomnianego wcześniej rzeźbienia mięśni brzucha, w przypadku pięknie zarysowanej klatki piersiowej także jest droga na skróty. Chociaż implanty piersi kojarzą się głównie z kobiecymi piersiami, istnieją także ich męskie odpowiedniki. Odpowiednio dobrane i prawidłowo wstawione implanty w bardzo udany sposób tworzą ułudę - mięśni wyrzeźbionych na siłowni. Takie rozwiązanie sprawdza się także w przypadku mężczyzn, którzy mają zdeformowane lub nieprawidłowo wykształcone klatki piersiowe.
Czasami to nie budowa fizyczna czy wygląda mogą stanowić źródło męskich kompleksów, ale... nieodpowiednio gruby i głęboki głos. Piskliwy, dziewczęcy, wysoki - nielubiany przez właściciela. Dzięki operacji można tę sytuację zmienić - tak jak w przypadku kobiet, które poddawane są operacji zmiany płci. Kilka godzin narkozy i pacjent wychodzi ze świata szczęśliwy z głosem, który nie jest może tak wspaniały jak głos Barry'ego White, ale z pewnością bardziej męski.
To najbardziej kontrowersyjny i z naszego, kobiecego punktu widzenia, niezrozumiały zabieg, któremu ponoć poddają się mężczyźni. Chodzi o wygładzanie, depilowanie i wyrównywanie kolorytu skóry pokrywające jądra. Nie możemy o nim nie wspomnieć, bo panowie się takiemu upiększaniu ponoć poddają. Jednorazowy zabieg starcza na miesiąc, efekt na stałe uzyskuje się po serii sześciu zabiegów... Nie wnikamy jednak w szczegóły, a zainteresowanych odsyłamy do poszukiwań konkretnych informacji na własną rękę.
O wszczepianiu w męską pupę tłuszczu już pisałyśmy - w osobnym materiale. Pośladki wraz z wiekiem traci na jędrności i krągłości. Aby zaokrąglić płaskie pośladki należy odessać tłuszcz z miejsca, w który jest go za dużo (brzuch, boczki) i wypełnić nimi pupę. W 1997 roku wśród wszystkich osób, które w USA poddało się temu zabiegowi, mężczyźni stanowili 2,2 procenta, a w 2012 liczba ta wzrosła do 6,2 procenta. Jeśli kogoś stać i odczuwa poważny dyskomfort psychiczny związany z płaską pupą, to czemu nie miałby polepszyć sobie samopoczucia? Mniej w talii i portfelu, więcej w pośladkach, a i dżinsy wreszcie leżą jak należy - pacjenci po zabiegu są zadowoleni.