Nawilżanie skóry bezpośrednio po opalaniu jest najbardziej skuteczne. Jeśli zdecydowałaś się na urlop we wrześniu, nie zapomnij zabrać ze sobą kremu nawilżającego - nakładając go bezpośrednio po kąpieli po opalaniu, pomożesz skórze szybciej się zregenerować. Jeśli wakacje masz już za sobą, zaopatrz się w jesienny zestaw nawilżający. Codziennie nakładaj krem o takich właściwościach, a dwa razy w tygodniu zastosuj maseczkę. Działanie ulubionych kosmetyków (niezależnie od tego czy będą nawilżające, czy np. regenerujące) wzmocnisz nakładając przed nimi serum nawilżające.
Podstawą pielęgnacji po lecie jest złuszczenie skóry. - Gdy opalałaś się w słońcu, warstwa rogowa twojej skóry robiła się coraz grubsza. W ten sposób broniła się przed szkodliwym dla niej promieniowaniem UV. Obumarły naskórek stworzył gruby mur, który teraz nie dość, że nieestetycznie wygląda (skóra ma ziemisty kolor), to jeszcze nie przepuszcza składników aktywnych, np. zawartych w kremach, do żywych warstw naskórka - wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Postaraj się wykonywać regularnie peeling (polecamy szczególnie delikatne peelingi enzymatyczne, które nie podrażniają skóry) i utrzymuj gładką, jednolitą cerę.
Latem nie rozpieszczamy swojej skóry nie tylko od zewnątrz, ale też od wewnątrz. Co prawda częściej jemy świeże warzywa i owoce (i tego należy się trzymać), ale też częściej pozwalamy sobie na pełne cukru, kolorowe drinki i kaloryczne przekąski. Wszystko to błyskawicznie odbija się na naszej skórze. Wczesną jesienią warto więc zadbać o lepszą dietę. Pomożesz skórze od środka, jedząc codziennie świeże warzywa, które dostarczą skórze przeciwutleniaczy.
Latem nosimy lżejszy makijaż i mniej przeszkadzają nam nawet drobne przebarwienia. Jesienią, cera zaczyna jednak sprawiać większe problemy i musimy wrócić do mocniejszego krycia. - Słońce wysusza skórę powierzchniowo, a to powoduje, że gruczoły łojowe, chcąc natłuścić wysuszoną skórę, pracują ze zdwojoną siłą. To dlatego kilka-kilkanaście dni po urlopie zaczynają się problemy z cerą. Skóra zaczyna się przetłuszczać, pojawiają się wypryski. W dodatku na skutek wywołanego słońcem nadmiernego rogowacenia łatwiej blokują się ujścia gruczołów łojowych, powstają więc zaskórniki i zmiany ropne - tłumaczy dr Bliżanowska.
Na jesień polecamy mocniej kryjące podkłady. Warto kupić jaśniejszy odcień, którego zwykle używamy pod koniec jesieni i stopniowo mieszać go z ciemniejszym i lżejszym podkładem na lato. Uzyskamy idealną konsystencję i odcień, a przy okazji nie wyrzucimy do kosza dobrego kosmetyku.
Latem nie stosujemy produktów z retinolem, bo zwiększa on wrażliwość skóry na słońce i może prowadzić do powstawania przebarwień. Jesienią, szczególnie szarą i chłodną, możemy jednak pozwolić sobie na powrót do kremów z retinolem. Kremy z witaminą A powinny być stosowane na noc - nawet jesienią, bo słońce wciąż oddziałuje na nasze twarze. W ciągu dnia nie zapominaj o kremie z wysokim filtrem. Jeśli masz wrażliwą na słońce skórę, nie rozstawaj się z nim przez okrągły rok.
Nie będzie to trudne. Najsłabszym punktem naszej skóry są zazwyczaj dłonie, powieki, okolice ust i oczu. To te miejsca najszybciej ulegają zniszczeniom latem. Wczesną jesienią postaraj się więc szczególnie zadbać o tę okolicę. Przypomnij sobie o regenerującym kremie do rąk i stosuj go kilka razy dziennie (po każdym umyciu dłoni), a krem pod oczy stosuj także w okolicy warg, by uniknąć małych, pionowych zmarszczek, które dodają lat.
Witamina C, podobnie jak retinol, jest składnikiem, o którym zapominamy latem, ale warto przypomnieć sobie jesienią. Dzięki działaniu rozjaśniającemu, świetnie radzi sobie z przebarwieniami na skórze, często powstającymi przez ekspozycję skóry na słońce. Z drugiej strony, wit. C sprawia, że skóra staje się wrażliwsza na słońce, dlatego nie można jej stosować w dużych dawkach latem. Krem z wit. C świetnie sprawdzi się o tej porze roku - pamiętaj jednak wciąż o ochronie przed promieniami UV.
Wraz z końcem wakacji, wcale nie mija nam obowiązek chronienia swojej skóry przed słońcem. Jesienią czujność może być uśpiona, ale słońce wciąż grzeje i narażone jesteśmy na powstawanie nowych przebarwień. Warto zainwestować w lżejszy krem z filtrem, albo np. krem BB z SPF 35. Przed wyjściem z pracy popraw warstwę ochronną - jeśli nie możesz nałożyć kolejnej warstwy kremu, zastosuj sypki puder z filtrem.