"W filmowych produkcjach pojawiają się elementy, które śmiało można zaadaptować do własnego życia" - pisze w książce "Ch...owa Pani Domu" Magdalena Kostyszyn, autorka popularnego bloga o tej samej nazwie. Jakie? Oto pięć dosyć przewrotnych lekcji.
Odpuść sobie wszystkie frazesy dotyczące oczyszczania twarzy przed położeniem się do łóżka. To już niemodne. Czy kiedykolwiek widziałaś, żeby twoja ulubiona bohaterka przed udaniem się w objęcia Morfeusza nasączała wacik płynem micelarnym i pozbywała się wraz z make-upem resztek dnia?
A skąd! Buzia to nie tabula rasa, musi coś wyrażać! Tymczasem ty sauté nie masz ani brwi, ani rzęs, a już na pewno możesz zapomnieć o kusząco wystających kościach policzkowych.
Fot. Materiały prasowe
Cytowane fragmenty pochodzą z książki " Ch...owa Pani Domu" Magdaleny Kostyszyn wydawnictwa Flow Books.
Biustonosz i figi z jednego kompletu, utrzymane w spójnej gamie kolorystycznej, zestawione z podwiązkami oraz pończochami samonośnymi - tak oto powinno prezentować się twoje ciało pod bluzką i jeansami. Nie mówiąc już nawet o niezbędnej depilacji tu i tam.
Pewnie zauważyłaś, że w telewizyjnych telenowelach nawet drugoplanowe postacie są zawsze i wszędzie gotowe na wypadek niezapowiedzianych miłosnych uniesień. Zrób coś dla siebie i pójdź ich tropem. Zanim skrzywisz się na myśl o sztywnym gorsecie, pomyśl o przyszłym kochanku i wyrazie jego twarzy na widok ciebie w tej koronkowej zbroi.
Jego mina z pewnością będzie bezcenna, i to nie w takim znaczeniu, jak ostatnim razem, kiedy ujrzał cię w damskich bokserkach z rodziną Muminków na zadzie.
Czy wyobrażasz sobie seksownego aktora w laczkach albo wytartych kapciach góralskich? Nie od dziś wiadomo, że w świecie pieniędzy i dobrobytu zasady dobrego wychowania są zgoła inne niż w życiu przeciętnego śmiertelnika. Jeśli chciałabyś podnieść swój status społeczny i pokazać innym, że jesteś kobietą sukcesu, nie trudź się ściąganiem obuwia zaraz po przekroczeniu progu swojego mieszkania. I nie zawracaj sobie głowy małymi deformacjami stopy. Czymże są halluksy, skoro budujesz wizerunek gwiazdy filmowej?
W telewizji rodziny patchworkowe mają ze sobą wspaniały kontakt. Chociaż mąż i żona nie są już razem, nie przeszkadza im to w robieniu wspólnych zakupów. I ty powinnaś robić dobrą minę do złej gry, nawet w mało komfortowych sytuacjach.
Potrafisz zrobić wieszak na ubrania z kija narciarskiego? Zupę z ubogiej zawartości lodówki? Awanturę z niczego? To co, nie dasz rady uśmiechać się szeroko do nieprzyjaciela?
Serialowe apartamenty zawsze odznaczają się schludnością, pomimo że mieszkają w nich rodziny z dziećmi. Jak się okazuje, białe kanapy nie przeszkadzają we wzorowym macierzyństwie, a naczynia po zjedzonym obiedzie w cudowny sposób znikają ze stołu. Wychodzi zatem na to, że porządek w domu zrobi się pod twoją nieobecność sam. Nie ma więc powodu, żebyś latała po chacie ze ścierą.
Jeśli jednak nie do końca przemawia do ciebie wizja perfekcyjnego świata, w którym każdy ma świetną pracę (redaktor naczelna, agentka gwiazd, prawniczka), przestronne mieszkanie oraz cudowną przyszłość w zanadrzu, to nic straconego!
Przed tobą jeszcze blok na reklamy! W obowiązkowej przerwie dowiesz się, dlaczego potrzebujesz kredytu lub błyskawicznej pożyczki (a najlepiej obu naraz). Poznasz środki na nietrzymanie moczu, a także usłyszysz, jakiej rozpałki użyć, kiedy konar twojego ukochanego nie chce zapłonąć.
Potem spróbuj powiedzieć, że telewizja nie realizuje misji!
Fot. Materiały prasowe
Cytowane fragmenty pochodzą z książki " Ch...owa Pani Domu" Magdaleny Kostyszyn wydawnictwa Flow Books.