Jeśli masz naturalnie duże piersi, a nie zależy Ci na ich dodatkowym powiększeniu, powinnaś wybrać suknię, której góra będzie bardzo oszczędna w formie. Wszelkie marszczenia, falbanki, hafty, połyskujące wstawki dodatkowo powiększą biust (co ma znaczenie, jeśli cierpisz z powodu niewielkich piersi). Marzysz o sukni z gorsetową górą? Wybierz taką, której dekolt tworzy delikatne wycięcie jak górny zarys serca. Opcjonalną górą są także szerokie ramiączka i dekolt w kształcie litery V. Dół sukni może być rozkloszowany lub w tzw. rybkę.
Zbyt obfite biodra i uda można schować w przepastnym dole sukni. Ważne żeby materiał, tak jak w sukience księżniczki, odstawał już na wysokości bioder. Najgorszym pomysłem jest w tym wypadku sukienka wyglądająca jak syreni ogon, chociaż podczas rozdania tegorocznych Oscarów, Jennifer Lopez całkiem skutecznie udowodniła, że nie trzeba się trzymać sztywnych zasad w tej kwestii.. Ważne, żeby talia była wcięta i odcinała się od rozkloszowanej spódnicy.
Podstawowym błędem, jak popełniają dziewczyny, których nogi są krótsze niż tors, jest wbijanie się na siłę w suknię w kształcie litery A. Tak wyraźne oddzielenie góry od dołu skutkuje podkreśleniem nierównych proporcji ciała. Aby optycznie wydłużyć nogi, należy podciągnąć talię w górę. Najłatwiej to zrobić, zakładając suknię o empirowym kroju lub z wyraźną poziomą ozdobą (paskiem) nad linią talii.
Jeśli masz wąskie ramiona, powinnaś zapomnieć o sukienkach z prostymi biustonoszowymi ramiączkami. Iluzję szerszych ramion uzyskasz dzięki założeniu sukni o dekolcie w kształcie łódki lub z ramiączkami, które są jakby zawieszone na krańcach ramion. Taka wyraźna pozioma linia dodaje w tym miejscu centymetrów (I odwrotnie jeśli chodzi o zwężenie ramion). Zazwyczaj przy takim kroju suknie są zebrane w talii i mają szeroką spódnicę tak, jak te w filmie "Przeminęło z wiatrem".
Można by się zastanowić, co w tym wypadku należałoby kamuflować, skoro długie nogi to atut? W przypadku proporcji ciała ma to jednak znaczenie. Sukienka, która jeszcze bardziej wydłuży i tak już długie nogi, sprawi, że panna młoda będzie wyglądała jak monstrualny pająk... W tym wypadku polecamy sukienki o długości do pół łydki, lub z lekko obniżonym rozkloszowaniem dołem.
Żeby zwęzić talię można użyć kilku sztuczek. Po pierwsze założyć modelującą figurę bieliznę lub gorset. Można także zdecydować się na suknię, która ma gorsetową górę. Najwęższe miejsce w pasie należy dodatkowo zwęzić - poziomymi marszczeniami, przeszyciami w kształcie litery V. Odpada suknia ślubna o prostym kroju przypominającym jedwabną koszulę nocną na ramiączkach.
Wysokie dziewczyny robią wrażenie swoim wzrostem. Topienie sylwetki w oceanie tiulu, falban, haftów i ozdób dodatkowo zwielokrotni efekt. Podobnie suknia na wielowarstwowej halce i z długaśnym trenem. Wysokie i szczupłe dziewczyny powinny wybrać prostotę - kroju, materiału i ozdób. Na takiej sylwetce sprawdzą się długie, luźno puszczone jedwabne suknie z długimi rękawami (w których kobiety o innych sylwetkach nie będą wyglądały tak dobrze). Im skromniej, tym lepiej.
Filigranowe panny młode dobrze wyglądają w sukniach, które dodają im wzrostu, czyli o lekko podniesionej talii, z gorsetową prostą górą. Zwracać należy także uwagę na detale - nie mogą być zbyt duże, bo będziesz w nich wyglądała jak krasnoludek. Odpadają więc kokardy, kwiaty, hafty, falbany w rozmiarze XL. Niski wzrost dodatkowo podkreślą krótkie sukienki sięgające do połowy łydki, dlatego powinnaś ich unikać.
Panny młode przy tuszy - zwłaszcza te w amerykańskich programach o ślubach - zazwyczaj wbijają się na siłę w suknie z gorsetową górą i szeroką spódnicą. To, co nie zmieściło się na siłę w kreacji, wychodzi w ich przypadku w innych miejscach - tworząc wałeczki pod linią pach czy na plecach. Pierwsza zasada, to unikanie za małych sukni. Druga to wybieranie kreacji, które mają nieco podniesioną talię - w ten sposób schowasz fałdki na brzuchu. Sukienka powinna być uszyta z materiału, który nie będzie sztywno odstawał, a miękko spływał do ziemi.