Cały kram na szyi. Uliczny sprzedawca nie miał może pełnej numeracji ani nie oferował zbyt dużego wyboru modeli butów, ale w przypadku spontanicznych zakupów lub nagłej potrzeby był pod ręką. Buty ze zdjęcia wyglądają na używane albo przynajmniej kilkakrotnie przymierzane, można więc mówić o przedwojennym naręcznym second-handzie. Zdjęcie pochodzi z 1933 roku i zrobiono je w Sosnowcu.
Profesjonalny czyściciel o butach wie wszystko. Jaki preparat dobrać do rodzaju skóry, jak usunąć plamy - to wiedza zdobywana wraz z doświadczeniem. Dla czyścibuta but, to but - nie ma znaczenia, tak jak w przypadku obuwia ze zdjęcia, czy należy do dziecka, czy do dorosłego. Z usług pucybuta można skorzystać także i dzisiaj - w jednej z warszawskich galerii handlowych swój punkt usługowy ma profesjonalny czyścibut. Ceny? Od 7 do 20 złotych
W latach dziewięćdziesiątych minionego wieku sprzedawano z łóżek polowych, a pięćdziesiąt lat wcześniej... z walizek. Damskie pantofle można było na miejscu przymierzyć, a o cenę ostro się targować. Zdjęcie pochodzi z okresu II wojny światowej, a wykonano je w Warszawie.
Na zdjęciu datowanym na lata 1931-1935 widzimy aktorkę Jean Colin. Gwiazda ogląda oryginalne buty wykonane z ptasich piór. Nietypowe materiały to w branży obuwniczej nic nowego. W warszawskiej pracowni Kielmana, specjalizującej się w ręcznym wyrobie butów, można zamówić parę na miarę wykonaną np. ze skóry płaszczki.
W 1931 roku po plaży nie spacerowano boso. Moda i obyczaje nakazywały noszenie specjalnych nieprzemakalnych butów wykonanych z gumy. Na fotografii widoczny model w kolorze białym. Idea plastikowego obuwia chroniącego stopy przed nieprzyjaznemu człowieku dnem sprawdza się także i dzisiaj, a buty noszone są podczas uprawiania sportów wodnych.
Wysokiej jakości buty mogą przetrwać kilka pokoleń. Modowi blogerzy twierdzą, że męskie buty dopiero po intensywnym noszeniu przez kilka sezonów nabierają odpowiedniego wyglądu i klasy. W przedłużeniu życia obuwia pomaga regularna pielęgnacja i naprawy w szewca. Na zdjęciu szewc podczas pracy w swoim zakładzie w 1941 roku.
Sprzedaż butów przypominała kiedyś prawdziwe show. Ekspedient pomagał, doradzał, komplementował. Czy kobieta ze zdjęcia zdecydowała się na zakup zimowych kozaków? Wnioskując z jej miny była zadowolona - nie tylko z wyglądu butów, ale także obsługi. Zdjęcie wykonano w Warszawie w 1941 roku.
Mieszkającym w śródmieściu warszawiakom starszej daty nazwa "Koszyki" przywołuje na myśl wspomnienie o sporych rozmiarów domu handlowym. I chociaż budynek przetrwał wojnę, nie wygrał starcia z maszynami budowlanymi dewelopera. Na zdjęciu z 1967 roku ekspedient ?Koszyków? w stroju służbowym pokazuje klientom buty męskie.
Na zdjęciu dział obuwniczy warszawskiego sklepu. Czyżby klientki sceptycznie podchodziły do prezentowanej w 1967 roku oferty? Możliwe, że nie przekonał ich wąski asortyment lub lansowane w owym czasie trendy...
Zobacz więcej w zbiorach NAC.
Partnerem Projektu jest Narodowe Archiwum Cyfrowe www.nac.gov.pl.
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.