Słodkości sprzed lat. Same pyszności?

Zima sprzyja piciu gorącej czekolady, jedzeniu czekoladowych Mikołajów i zajadaniu się czekoladkami z adwentowego kalendarza. Kiedyś było całkiem podobnie.
Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Karmelowy wąż

Zanim karmelki stały się cukierkami, miały formę... węża. Pan w rękawiczkach odpowiadał za jego przygotowanie i dalszą obróbkę. Zdjęcie wykonano w 1932 roku w krakowskiej Fabryce czekolady i cukrów A. Piaseckiego. Jak można przeczytać na blogu Antart Kraków: "W 1910 roku ruszyła pierwsza fabryka cukrów i czekolady A. Piaseckiego.  Dla Adama Piaseckiego ważna była jednak nie tylko czekolada. W okresie I wojny światowej wysłał żołnierzom walczącym na froncie wschodnim 2,5 tys. tabliczek czekolady i ofiarował 100 tys. marek na organizację plebiscytu na Śląsku, a kolejne 100 tys. na odnowienie Wawelu, będącego po opuszczeniu Austriaków wielką ruiną".

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Kształtne karmelki

Formowanie karmelków to poważna sprawa. W latach trzydziestych minionego wieku w fabryce czekolady i cukrów A. Piaseckiego przy użyciu takiego walca formowano cukiereczki.

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Efekt końcowy

Linia produkcyjna w krakowskiej Fabryce czekolady i cukrów A. Piaseckiego w Krakowie nie wyglądała może imponująco, ale czasy były inne... Na zdjęciu końcowy etap wyrabiania czekoladek, czyli sortowanie zapakowanych w złotka słodkości. Zdjęcie pochodzi z 1932 roku. Ciekawe, czy już wtedy uznawano jedzenie w nadmiarze czekoladek i słodyczy za głównych winnych stojących za tyciem?

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Zawijanie w folię

Do gustownych małych koszyczków trafiały nie czekoladki, ale wyroby marcepanowe. Idealny prezent i ozdoba stołu. O walorach smakowych trudno coś powiedzieć, ale zakładamy, że musiało być pycha.

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Automat z czekoladą

W nagłej potrzebie, spragniony odrobiny słodkości wielbiciel czekolady mógł zaspokoić swój cukrowy głód dzięki specjalnym maszynom. Automaty te - solidne i wzrostu człowieka - sprzedawały czekoladę firmy Optima. Na zdjęciu z 1931 roku mężczyzna w potrzebie.

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Słodka oferta

Nazwa "Blok harcerski" nie nasuwa natychmiastowych skojarzeń ze słodyczami. Niezorientowanym w temacie niewiele powiedzą także nazwy: Mignon, Rival czy Ekonomiczna. W sumie jednak nazwy Jedyna, Z okienkiem, Złoty kasztanek także są mylące.

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Złota kobieta

Słodka robota, ale wymagająca sprawnych dłoni. Pracownica Zakładów Przemysłu Cukierniczego "22 Lipca" w Warszawie ozdabiała figurki z czekolady. Na zdjęciu z 1956 roku przez jej czułe ręce przechodziły zastępy aniołków i Mikołajów.

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Mały konsument

A właściwie mała konsumentka, bo na zdjęciu z 1956 roku utrwalono dziewczynkę. Maluch w fartuszku i w krótko obciętych włosach zajada się czekoladą Stołeczna. Jak widać na zdjęciu tendencja czekolady to topienia się małych rączkach i na buziach to niezmienna cecha tabliczek.

Zobacz więcej w zbiorach NAC.

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Partnerem Projektu jest Narodowe Archiwum Cyfrowe www.nac.gov.pl.

Więcej o: