To klucz do sukcesu. Nie warto zostawiać nauki na ostatni moment, ponieważ opanowany w ten sposób materiał, szybko wyleci nam z głowy. Warto rozłożyć sobie tę mało przyjemną czynność w czasie. Podobno najlepszą porą do nauki są wczesne poranki, około dwie godziny po przebudzeniu. Nie powinniśmy się uczyć w nocy. Niedostatek snu spowalnia myślenie, przez co nasz organizm czuje się niezdolny do czynności twórczych. Wzrost stresu na pewno nie pomoże nam przy zaliczeniach.
Każdy student powinien uczyć się w cichym miejscu, w którym może się maksymalnie skupić, może to być własne biurko lub kanapa. Wiele osób wybiera także bibliotekę oraz czytelnię.
Na zdjęciu studenci zimowej sesji egzaminacyjnej na UW. W czytelni BUW, 1974.
Lubisz nasze artykuły? zostań fanem i kliknij tutaj.
Notatki są bardzo przydatne. To idealny materiał powtórkowy. Oczywiście najlepsze są te osobiste, a nie skopiowane od kolegi. Podczas robienia fiszek, utrwalamy zdobyte wcześniej wiadomości. Dobre notatki muszą być zwięzłe, zawierać jak największą ilość tekstu, przy jak najmniejszej objętości.
A czy warto przygotowywać ściągi? Choć niesie to za sobą pewne ryzyko i może niepotrzebnie stresować, jest to z całą pewnością uzupełnienie nauki. Przygotowanie ściąg, jest też dobrą formą powtórzenia i ugruntowania materiału.
Na zdjęciu studenci zimowej sesji egzaminacyjnej na UW. W czytelni BUW, 1974.
Lubisz nasze artykuły? zostań fanem i kliknij tutaj.
W czasie sesji, a nawet na kilka tygodni przed, można o tym pomyśleć. Podczas intensywnego wysiłku intelektualnego, nasz mózg zużywa mnóstwo energii. Do poprawnego funkcjonowania układu nerwowego jest niezbędna lecytyna. Powinniśmy jeść dużo orzechów, soi, kiełków pszenicy.
Dla poprawienia pracy umysłu świetny jest również potas, który znajduje się w bananach, brzoskwiniach, winogronach, ziemniakach, czy pomidorach. Niezbędny jest magnez (pestki dyni, kakao, koper, natka pietruszki, migdały, kasza gryczana), cynk (ostrygi, chude mięso, ryby, chleb pełnoziarnisty), lekkostrawne białka (chude mięso, drób, produkty mleczne) oraz witamin C i B. Koniecznie trzeba pić dużo wody, która zwiększa metabolizm i nawilża tkanki, w tym także mózg. Pół godziny przed nauką należy się porządnie najeść.
Na zdjęciu studenci III roku Instytutu Nauk Politycznych UW podczas nauki w akademiku przy ul. Żwirki i Wigury. Zimowa sesja egzaminacyjna na UW, 1974.
Lubisz nasze artykuły? zostań fanem i kliknij tutaj.
Większość studentów, w czasie trwania sesji sięga po farmaceutyki, środki, które w założeniu mają nam pomóc w koncentracji i przyswajaniu wiedzy. Jednak należy pamiętać, że na przeróżne wspomagacze trzeba bardzo uważać. Mogą one uzależniać, a także doprowadzić organizm do zapaści. Najbardziej popularną używką, jest ukochana przez wszystkich kawa. Zawarta w niej kofeina i teina pobudzają organizm, jednak wymywają także duże ilości magnezu i witaminy B, które są odpowiedzialne za funkcjonowanie układu nerwowego. Po gwałtownym pobudzeniu, następuje równie szybki spadek formy.
Na zdjęciu studentki oczekiwaniu na egzamin. Zimowa sesja egzaminacyjna na UW, 1974.
Lubisz nasze artykuły? zostań fanem i kliknij tutaj.
Im więcej tlenu dotrze do naszego mózgu, tym będzie on szybciej i wydatniej pracować. Bardzo ważna jest też technika oddychania. Dzięki głębokim oddechom, lepiej przygotowujemy się do sytuacji stresowych. Dlatego też dobrze jest się uczyć przy otwartym oknie i w miarę możliwości wyjść na półgodzinny spacer. Przed nauką warto zrobić kilka przysiadów i brzuszków, pompek, które pobudzą krążenie krwi.
Należy pamiętać o przerwach w trakcie przyswajaniu materiału. Dzięki temu lepiej go zapamiętamy. Natomiast przed samym egzaminem konieczny jest totalny relaks.
Na zdjęciu studentki podczas nauki w akademiku. Zimowa sesja egzaminacyjna na UW, 1974.
Lubisz nasze artykuły? zostań fanem i kliknij tutaj.
Zdany egzamin to 50 proc. wiedzy i 50 proc. szczęścia. Liczy się pierwsze wrażenie. Dlatego nawet gdy nie jesteśmy do końca przygotowani pod kątem merytorycznym, na egzamin powinniśmy iść ubrani elegancko, z uśmiechem na ustach. Pozytywne myślenie to podstawa. W czasie ustnego egzaminu należy mówić pewnie, zręcznie omijać tematy, o których nie ma się pojęcia. Można znać 30 proc. odpowiedzi na zadane pytanie i odpowiedzieć tak, jakbyśmy znali 100 proc.
Dobrym rozwiązaniem jest przystępowanie do egzaminów w tzw. terminie zerowym. Stres jest wtedy o wiele mniejszy, ponieważ wedle niepisanej zasady "zerówki" nie można oblać. W przypadku negatywnej oceny, przystępuje się do egzaminu w pierwszym terminie bez żadnych konsekwencji.
Na zdjęciu studenci w oczekiwaniu na egzamin. Zimowa sesja egzaminacyjna na UW, 1974.
Lubisz nasze artykuły? zostań fanem i kliknij tutaj.
Partnerem Projektu jest Narodowe Archiwum Cyfrowe www.nac.gov.pl.