Dieta ujemnych kalorii
Dieta ujemnych kalorii
Czym jest dieta ujemnych kalorii?
To dieta odchudzająca, która zakłada, że istnieją pokarmy, na których trawienie zużywamy więcej energii niż nam one dostarczają. Tzn. że zjadając porcję warzyw z dużą ilością błonnika, np. selera naciowego, która dostarcza nam 40 kcal, na jego trawienie zużywamy ok. 80 kcal, więc nasz bilans energetyczny jest na minusie. Jeśli cała dieta składać się będzie z takich produktów, w szybkim czasie powinno się udać schudnąć. Twórcy diety obiecują utratę 1,5 kg. Jednak diety nie powinno się stosować dłużej niż 2 tygodnie. W zależności od tego, które z zalecanych produktów będziemy wybierać, możemy regulować ilość spożywanych kalorii i dostarczać sobie mniej lub bardziej wartościowych posiłków. Całkowita ilość kalorii nie powinna być niższa niż 1000 kcal, optymalnie powinna wynosić ok. 1200kcal.
Jakie produkty jeść?
Co właściwie powinniśmy jeść, żeby bilans kaloryczny był ujemny? Według twórców diety najlepiej sprawdzą się warzywa bogate w błonnik, takie jak brokuły, szparagi, cukinia, seler naciowy, kapusta, kalarepa, rzepa. W uproszczeniu uznać można, że wszystkie warzywa i owoce pomagają uzyskać efekt deficytu kalorycznego w diecie. Warzyw powinniśmy jednak jeść znacznie więcej niż owoców (te bogate są także w cukry proste i często posiadają dość wysoki indeks glikemiczny). Na 4 porcje warzyw powinna przypadać jedna porcja owoców. Porcja to jeden duży owoc lub dwa małe-średnie, ewentualnie 2 garści mniejszych owoców. Oczywiście warzywa i owoce w tej diecie jemy bez dodatku sosów, cukru, śmietany i innych tuczących dodatków! Najlepiej łączyć je ze sobą. Warzywa powinny być surowe lub gotowane na półtwardo, najlepiej na parze, z dodatkiem przypraw ale z niedużą ilością soli, a najlepiej bez niej.
Czy to dobra dieta?
Czy bilans kaloryczny faktycznie może być ujemny? Tak, zawsze taki jest, kiedy chudniemy. Jednak ?ujemne kalorie? nie istnieją, to jedynie nazwa diety. Zawsze część energii z pożywienia potrzebna jest do jego strawienia. Np. w przypadku białka ok. 20-25% kalorii potrzebnych jest do jego późniejszego strawienia. Żeby schudnąć zawsze, niezależnie od wybranej metody, należy dostarczać organizmowi mniej kalorii niż potrzebuje. Przypomnijmy, że żeby pozbyć się 1 kg tkanki tłuszczowej, należy nie dostarczyć organizmowi ok. 7000 kcal, czyli tyle właśnie powinno być ?ujemnych? kalorii w naszej diecie, niezależnie od tego, jak ona wygląda. Dobrym sposobem na spalenie większej ilości energii i przyśpieszenie metabolizmu jest ruch. Żadna dieta nie zastąpi regularnego wysiłku fizycznego 3-4 razy w tygodniu. Pamiętaj, że im dłużej jesteś na diecie, tym lepiej twój organizm broni się przed deficytem energii i ?uczy się? lepiej nią gospodarować - przez to większość diet spowalnia przemianę materii i kończy się efektem jo-jo.
Dieta oparta na warzywach i owocach może wydawać się zdrowa, jednak nie jest ona w stanie dostarczyć nam wszystkich niezbędnych składników pokarmowych, dlatego nie powinniśmy stosować jej dłużej niż 2 tygodnie. Ważne także, żeby owoce i warzywa były jak najbardziej różnorodne. Jesienią warto sięgnąć po bardzo zdrowe buraki.
Co warto jeść, żeby przyśpieszyć metabolizm?
Podczas diety nie warto zapominać o produktach, które pomagają utrzymać szybszą przemianę materii mimo zmniejszonej podaży kalorii, a wręcz potrafią ja przyśpieszyć. Są to np. morskie ryby, posiłki bogate w chude białko, warzywa strączkowe (które zawierają dużo białka i błonnika, a to świetne i bardzo zdrowe połączenie!), produkty pełnoziarniste i orzechy, chude przetwory mleczne. Podczas diety nie można z nich rezygnować. Są zdrowe, ułatwiają osiągnięcie szczupłej sylwetki i dostarczają organizmowi wszystkich składników, których nie dostarczą nawet najświeższe warzywa i owoce. Stosując jakąkolwiek dietę pamiętaj, że wcześniej czy później wrócić musisz do jedzenia wszystkich grup produktów, dlatego większość rygorystycznych monodiet kończy się niepowodzeniem.
