Czy naprawdę można jeść mniej soli? Zagrożenia, substytuty i alternatywy
Ukryta sól Shutterstock.com
Dobry kamuflaż
Sól nie tylko podkreśla smak kanapek, warzyw i potraw. To także integralny składnik niemal każdego kupowanego w sklepie spożywczym produktu. Kilka lat temu, m.in. dzięki interwencji WHO producenci żywności obniżyli nieco procent tej przyprawy w produktach zbożowych, pieczywie i makaronach. Jak zwykle udało się jednak obejść przepisy, a sól pojawia się w naszym powiększeniu częściej niż przed wprowadzeniem zmian.
Okazuje się, że nawet ograniczenie użycia soli we własnej kuchni, na przykład poprzez solenie makaronu, zamiast wody, w której on się gotuje, albo zastępowanie jej ziołami, nie ma zbyt wielkiego wpływu na nasz organizm. - Około 75-80 proc. spożywanej przez nas soli pochodzi z przetworzonej żywności - mówi prof. Bruce Neal z australijskiego The George Institute w rozmowie z serwisem Body and Soul.
Profesor ostrzega jednocześnie, że słony smak, do którego przyzwyczajają nas producenci generuje powszechny nawyk złego żywienia. W uproszczeniu - zdrowe, czyli mniej słone produkty przestają nam smakować, nie kupujemy ich, a przedsiębiorca nie zarabia. Zwyczajnie nie opłaca się więc produkować tego typu żywności. Dlatego warto szczególnie uważać na "cudowne" produkty, jak niskotłuszczowy nabiał, soki bez cukru, czy przekąski o obniżonej zawartości soli. Żeby zaspokoić nasze kubki smakowe, producenci rekompensują deficyt jednego "zabronionego" składnika, większą ilością innego. I tak, nawet jeśli dostaniemy w produkcie mniej tłuszczu, prawdopodobnie będzie on w zamian bardziej słony.
U nas jesz smacznie i chudniesz nawet 5 kg miesięcznie. Zamów dietę już dziś!
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.
Zioła zamiast soli Shutterstock.com
Sposoby na oszukanie języka
Istnieją na szczęście sposoby, by ograniczyć spożycie soli i oszukanie swoich kubków smakowych. Przede wszystkim warto jednak zastanowić się, w jakich sytuacjach jemy jej najwięcej. Z dużą dozą prawdopodobieństwa są to chwile stresu, kiedy pocieszamy się ulubioną przekąską, albo w biegu jemy obiad na mieście. Zdecydowana większość naszego społeczeństwa źle znosi nadmiar sodu we krwi, a później przypłaca to problemami z nadciśnieniem. Lekarze twierdzą, że sól może się nawet przyczynić do powstania nowotworu żołądka. Ma to związek z podrażnianiem jego delikatnych błon śluzowych.
Warto spróbować zmniejszyć ilość spożywanej na co dzień soli w nieinwazyjny sposób. Przede wszystkim unikaj przekąsek. To dobre nie tylko dla twojego żołądka, ale także dla ogólnego samopoczucia i wagi. Jeśli trudno ci całkowicie oprzeć się chipsom zastąp je tymi robionymi w domu - zdecydowanie łatwiej będzie wtedy kontrolować ilość przypraw. Pokrój marchewkę, pietruszkę i buraka na cienkie plasterki, posyp ulubionymi ziołami, upiecz i chrup zamiast tłustych chipsów ze sklepu.
Intensywny smak, nadasz potrawom za pomocą czosnku (uważaj na ten w torebkach, w postaci granulowanej, bo może zawierać sól), tymianku, oregano, bazylii oraz mielonej papryki. Zwracaj uwagę na skład produktów kupowanych w supermarketach, bo producenci nierzadko dodają do gotowych mieszanek, takich jak "zioła prowansalskie" spore ilości soli. Tu także możesz postawić na samodzielną pracę - spróbuj wyhodować bazylię czy tymianek na własnym parapecie. Świeże zioła będą nawet smaczniejsze niż te suszone. Ponadto pozytywnie wpływają one na metabolizm, więc poleca się je osobom będącym na diecie odchudzającej.
U nas jesz smacznie i chudniesz nawet 5 kg miesięcznie. Zamów dietę już dziś!
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.
Sól morska zamiast oczyszczonej Shutterstock.com
Nie zawsze zbędna
Jak niemal każdy składnik diety, tak i sól jest nam w niewielkich ilościach potrzebna. Biorąc pod uwagę badania WHO, z których wynika, że Polacy spożywają trzykrotnie więcej soli niż powinni, warto skupić się na początek na jakości naszych przypraw - trudno będzie od razu zrezygnować z niej całkowicie.
Zamiast zwykłej, najtańszej soli kuchennej, która nie zawiera właściwie żadnych składników pożytecznych dla organizmu, wybieraj te bogatsze w mikroelementy. Nieco droższa, a więc mniej popularna sól morska jest zdecydowanie zdrowsza. Uzyskuje się ją poprzez odparowywanie wody morskiej o wysokim stopniu zasolenia. Dietetycy zachwalają ją ze względu na spore stężenie magnezu, cynku, selenu oraz jodu, chroniące przed chorobami serca - największym zagrożeniem dla zdrowia miłośników słonych smaków. Sól gruboziarnistą możesz ponadto wykorzystać w łazience - świetnie sprawdza się przy złuszczającym peelingu.
U nas jesz smacznie i chudniesz nawet 5 kg miesięcznie. Zamów dietę już dziś!
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.
