6 produktów, które nazywasz "fit", a nimi nie są

Myślisz, że przekąski w postaci owoców lub orzechów możesz jeść bez wyrzutów sumienia, a od produktów light nie da się przytyć? Dowiedz się, jak jest naprawdę.
Fot.shutterstock Fot.shutterstock kolaż kobieta.gazeta.pl

1. Produkty typu light

Jak najszybciej uwolnij się od mitu, że produkty light możesz jeść o każdej porze i w każdych ilościach. Produkty light, które chwytliwą, marketingową nazwę zawdzięczają obniżonej wartości tłuszczu, zawierają bardzo często więcej cukru niż pełnotłuszczowy produkt. A jeśli nawet nie chodzi o cukier, to z pewnością są przepełnione sztucznymi słodzikami, barwnikami i aromatami. Light to pułapka, w którą wpadają osoby pragnące zrzucić kilka kilogramów. Nie daj się nabrać;  zanim wybierzesz produkt typu light, porównaj go z normalnym produktem.

 

Vitalia

Fot.shutterstock Fot.shutterstock kolaż kobieta.gazeta.pl

2. Suszone banany

Suszone banany uważane są za dietetyczne, bo są przecież owocami. A owoce są zdrowe i mają naturalny cukier. To jednak nie odnosi się do suszonych bananów, które mają wysoką wartość energetyczną. Ich kaloryczność wynika z tego, że suszone owoce zawierają mniej wody (15 - 30%) niż świeże (ok. 90%). Ponadto są one smażone w oleju kokosowym.

Fot.shutterstock Fot.shutterstock kolaż kobieta.gazeta.pl

3. Sałatka z

Słyszysz sałatka i myślisz fit - a to nie zawsze idzie w parze. Sałata lub inne warzywa rzeczywiście stanowią niemal bezkaloryczną bazę do sałatki, ale dressing może być prawdziwą bombą kaloryczną. Sprawdzaj etykiety gotowych sosów, kupowanych w sklepach, a jeśli zamawiasz sałatkę w restauracji, zapytaj kelnera z czego zrobiony jest sos. Najlepiej zrezygnuj z wszelkich dressingów czosnkowych (najczęściej z dodatkiem majonezu) i śmietanowych, a w zamian dopraw sałatkę oliwą z oliwek lub octem balsamicznym.

Fot.shutterstock Fot.shutterstock kolaż kobieta.gazeta.pl

4. Jogurt owocowy

Reklamy telewizyjne ukazują jogurt jako delikatną, wręcz dietetyczną przekąskę, pełną zdrowych i świeżych owoców. Do tego jogurt, według producenta, zawiera wiele cennych witamin i ma doskonały smak. Wydaje się, że coś tak zdrowego i lekkiego nie może być kaloryczne. A jednak! Pyszne jogurty zawierają dużo cukru, a owoce, które widzimy w spotach reklamowych, nie mają z prawdziwymi owocami nic wspólnego.

Fot.shutterstock Fot.shutterstock kolaż kobieta.gazeta.pl

5. Sok grejpfrutowy z kartonu

Wiele razy słyszałam, że sok grejpfrutowy uważany jest za "odchudzający". Nic bardziej mylnego! Owszem, na tle innych przetworzonych chemicznie soków (czyli takich, które kupujesz gotowe do spożycia w kartonie) ma najmniejszą ilość cukru, ale jego zawartość jest i tak dość wysoka. Najbardziej dietetycznym sokiem jest zdecydowanie sok pomidorowy. A jeśli masz ochotę na sok owocowy, to wybierz świeżo wyciskany z owoców - z naturalnymi cukrami i bez sztucznych polepszaczy smaku.

Fot.shutterstock Fot.shutterstock kolaż kobieta.gazeta.pl

6. Orzechy

Orzechy zawierają dobre dla organizmu wielonienasycone kwasy tłuszczowe i są bogate w białko, błonnik pokarmowy oraz wiele ważnych składników mineralnych. Niestety, w 80% składają się z tłuszczów i dlatego nie należy przesadzać z ich jedzeniem - choć są zdrowe, należą do bardzo kalorycznych przekąsek. Najlepsze pod względem wartości odżywczych są migdały - zawierają stosunkowo dużo białka. Podobnie pistacje - pod warunkiem, że nie są prażone i solone.

Więcej o: