Dlaczego wolimy serial od treningu? Jak znaleźć w sobie siłę do działania i wyrwać się spod koca?

Możemy śmiało przyjąć, że motywacja rodzi się z dwóch głównych powodów - konieczności zaspokojenia własnych potrzeb lub realizacji wyznaczonych zadań. To pozwala wyróżnić źródła, z których płynie siła do działania - motywację wewnętrzną oraz zewnętrzną.

Ta pierwsza jest odporna na przeszkody, nie słabnie, kiedy pojawiają się trudności. Te z nas, które mają ją silnie rozwiniętą, pokonują własne bariery. Są w stanie "przenosić góry", zaskakiwać siebie i innych osiąganymi wynikami. Nie potrzebują do tego dodatkowych bodźców. Wykonują daną aktywność, stawiając sobie jednocześnie kolejne cele, czego efektem jest zaspokojenie wewnętrznej potrzeby ruchu, doskonalenia się, poprawiania wyników. Takie motywy są gwarancją osiągania sukcesów w sporcie. Jednym słowem - jeśli masz silną motywację wewnętrzną, nie szukasz wymówek, żeby nie pójść na trening, ale sposobów jak na niego dotrzeć. Biegasz pomimo złej pogody, robisz przysiady mimo zakwasów czy wkładasz rękawice bokserskie, choć obtarte nadgarstki wciąż dają o sobie znać. Motywacja wewnętrzna pobudza do działania, które samo w sobie jest wartością. Gdy czyjąś ambicją i pragnieniem jest przebiegnięcie maratonu, będzie z entuzjazmem i energią podchodził do treningów. Praca nad sobą, przestrzeganie diety, wysypianie się będzie częścią drogi do osiągnięcia celu, nie serią wyrzeczeń.

Przykładem osoby o silnej motywacji wewnętrznej jest Joanna Jędrzejczyk, która w wywiadzie dla jednego z serwisów internetowych, podkreślała: - Jeżeli się czegoś mocno pragnie, to można przenosić góry. Oczywiście trzeba też przepracować swoje. Czasami z tego powodu bardzo cierpię. Wolę oberwać mocniej od chłopaków. To jeszcze bardziej motywuje mnie do ciężkiej pracy.

Trochę inaczej pracuje psychika z tych, którzy kierują się motywami zewnętrznymi. Co nie znaczy, że gorzej! Po prostu jest trudniej. Wspomniany maraton będzie wówczas koniecznym do zrealizowania zadaniem, czymś narzuconym. Zadziała motywacja zewnętrzna - znacznie bardziej zależna od okoliczności. Jest ona nieodzownie związana z systemem nagród i kar. Co to znaczy? Jeśli biegasz tylko dlatego, że chcesz schudnąć albo zdobyć medal istnieje ryzyko szybkiego wypalenia. Znajdź więc sport, który po prostu polubisz. Próbuj nowych rzeczy, podejmuj wyzwania, znajdź czas dla siebie. Nie musisz się męczyć - ważne, żeby aktywnie i przyjemnie spędzać czas.

Prawda jak zwykle leży pośrodku. Większość z nas czerpie siłę z obu rodzajów motywacji. Po prostu - w zależności od tego, która przeważa, łatwej lub trudniej jest nam dotrzeć na trening, poprawiać wyniki i wzmacniać ciało.

Niezależnie od tego czy kierują nami głównie potrzeby wewnętrzne, czy szala przechyla się w stronę czynników zewnętrznych, każdy człowiek miewa gorsze momenty. I nie ma w tym nic złego! To, że nam się nie chce, jesteśmy zmęczone i mamy wszystkiego dość to nasze święte prawo! Nie musimy się nikomu tłumaczyć. Jednak warto być czujną i nie pozwolić, aby taki stan trwał za długo.

Sposobów jest wiele! Coachowie sportowi polecają formułowanie celów i ambicji, zapisywanie korzyści, prowadzenie dzienników aktywności, wizualizowanie efektów treningów czy też wypracowanie systemu gratyfikacji i nagradzanie się za dobrze wykonane zadanie. To dobre, sprawdzone metody.

Poza tym warto skorzystać z tego, co oferuje nam świat technologii. Mamy do wyboru spektrum narzędzi, które przypomną o treningu, będą monitorować postępy i wyznaczać kolejne cele. Aplikacje mierzą efektywność ćwiczeń, wyniki i spalone kalorie. Wszystko jedno czy biegasz, chodzisz z kijami, jeździsz na rowerze lub wyciskasz ciężary - możesz prowadzić pomiary swoich wyników i monitorować postępy.

Każda osoba uprawiająca sport staje czasami przed dylematem - walczyć czy dziś odpuścić. Nie ma w tym nic złego! To bardzo ważne, aby dać sobie prawo do małego lenistwa. Powie wam to każdy profesjonalny sportowiec. Słabości są rzeczą ludzką, a pokonywanie ich ? wyzwaniem.

Łatwiej będzie mu sprostać, gdy uwiadomisz sobie źródła własnych motywacji. Niezależnie od tego czy jest ona ulokowana w nas czy na zewnątrz, czerp z niej siłę i ułatwiaj sobie zadanie korzystając z dostępnych pomocy. Sport to zdrowie, życie, pasja i źródło dumy z samego siebie. A to najcenniejsza nagroda, jaką sami możesz sobie przyznać.

I pamiętaj, jak powiedział Mark Fischer: - Najlepszy czas na działanie jest teraz.