Szybsze starzenie, kiepski seks. Oto co się dzieje z naszym ciałem, gdy nie ćwiczymy

Siedzący tryb życia powoduje, że już nawet nastolatkowie mają problemy z bólami pleców. U osób, które mało się ruszają, pojawiają się zwyrodnienia, bóle stawów, bóle spowodowane przykurczeniem mięśni, nieprawidłowa, skulona, postawa ciała, koślawość stóp.

Mądrze wdrażane, zróżnicowane treningi, które zawierają elementy wytrzymałościowe (np. bieganie, jazda rowerem), stretching (rozciąganie, joga, pilates) i wzmacniające (również joga i pilates, ale także np. ćwiczenia na siłowni, kalistenika) sprawiają, że ciało nie tylko się usprawnia, ale również wolniej starzeje. Mięśnie ulegają wzmocnieniu, uelastycznieniu, wzmacniają się również stawy i więzadła, co procentuje szczególnie w wieku dojrzałym.

Ponadto niewiele osób sobie zdaje sobie sprawę, że aktywność uczy organizm szybszej regeneracji, co widać szczególnie np. wśród pacjentów po zabiegach operacyjnych. Osoby regularnie uprawiające sport, zwykle szybciej dochodzą do siebie. Są także bardziej odporne na ból.

Osoby aktywne, ale nieprzetrenowujące się, charakteryzują się wyższą odpornością na krążące w powietrzu wirusy i bakterie. Ponadto uprawiając sport, uczymy się potrzeb swojego organizmu i chętniej sięgamy po produkty bogate w składniki odżywcze - warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste. To także skutkuje niższą podatnością na choroby sezonowe.

Z najnowszych badań Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że 60 proc. mężczyzn i ok. 50 proc. kobiet w Polsce ma nadwagę. Problem dotyczy też dzieci: co trzeci chłopiec i co piąta dziewczynka w wieku szkolnym boryka się z nadmierną masą ciała. To prawdziwa epidemia, która wynika ze złego odżywiania i braku ruchu.

Mimo, że nie ćwicząc, mamy mniejsze zapotrzebowanie na kalorie, to paradoksalnie przy takim trybie życia, chętnie sięgamy po niezdrowe przekąski i śmieciowe posiłki. Tym samym przy wysokim spożyciu kalorycznych potraw, ograniczamy jedzenie produktów bogatych w składniki odżywcze. Organizm domagając się witamin i składników mineralnych, daje sygnały, które odczytujemy jako nienasycenie, głód. I koło się zamyka.

Osoby aktywne częściej odżywiają się zdrowo (również dlatego, że czują pozytywny wpływ zdrowej żywności na formę), więc jeśli nawet drastycznie nie chudną, łatwiej im utrzymać stałą wagę ciała do późnego wieku.

Niestety brak aktywności fizycznej może skutkować również problemami w życiu intymnym. Wykazały to m.in. amerykańskie badania, przeprowadzone przez naukowców z Harvard School of Public Health, którzy wzięli pod lupę 31 tys. osób. Okazało się, że mężczyźni powyżej 50 roku życia, którzy przez większość dni w tygodniu poświęcają przynajmniej 30 minut na energiczny spacer, o wiele rzadziej borykają się z zaburzeniami erekcji. Ponadto udowodniono, że mężczyźni regularnie uprawiający sport, mają lepszej jakości spermę.

Podobnie aktywność fizyczna działa na funkcjonowanie organizmu kobiety. W jednym z badań udowodniono, że panie, które regularnie poświęcają czas na ruch, mają wyższe libido, zatem częściej mają ochotę na seks. Zapewne wynika to również z tego, że osoby aktywne cechują się niższą wagą ciała, lepiej się odżywiają, a także są bardziej pewne siebie oraz mniej zestresowane.

Chorób, które wynikają m.in. z braku aktywności fizycznej, jest naprawdę wiele: niewydolność układu sercowo-naczyniowego, zwyrodnienia stawów, osteoporoza, nadciśnienie, nadwaga i otyłość (ze wszystkimi konsekwencjami), nowotwory, cukrzyca, depresja.

Sport oczywiście nie gwarantuje, że zachowamy zdrowie do późnej starości, ale zdecydowanie obniży ryzyko chorób oraz poprawi jakość życia.