Aktorka od dawna prezentowała fryzurę pozbawioną wyrazu - długie, lekko wycieniowane włosy nie dodawały jej uroku. Na szczęście wziął się za gwiazdę porządny fryzjer i kilkoma sprawnymi ruchami nadał uczesaniu obecny kształt. Aktorka z salonu wyszła z włosami skróconymi do linii ramion i grzywką noszoną na bok. Dzięki delikatnie falującym puklom, fryzura Wilde wygląda na lekką, a jej twarz na młodszą i bardziej energetyczną. W przeciwieństwie do prostej, geometrycznej grzywki, ta prezentowana przez Olivię Wilde nie wyostrza rysów jej twarzy.
Miley Cyrus nosiła już włosy długie, doczepiane, proste i z pasemkami. Gdy nacieszyła się eksperymentami, postanowiła trochę swoim lokom odpuścić. Ostatnio ścięła włosy tuż nad ramionami i pozwoli fryzjerowi rozjaśnić je metodą ombre hair (farbę nakłada się na końce włosów, tak, że tworzą bardzo modny obecnie efekt gigantycznych odrostów). Naturalny skręt także bardziej pasuje do Miley niż na siłę wyprostowane włosy. Jeśli natura obdarzyła Cię podobnymi falami, łatwo uzyskasz zbliżony efekt. Wystarczy, że w trakcie suszenia będziesz wgniatać we włosy produkty podkreślające skręt.
Wygląda na to, że tej wiosny wszystko kręci się wokół grzywek. Reese Witherspoon od kilku lat nosi długie blond włosy. Ostatnio pojawia się w trochę dłuższej, nierównej długości grzywce, która wpada jej do oczu. Czy to pierwszy krok do zrównania grzywki z resztą włosów? Chyba raczej nie - Reese ma bardzo trójkątną twarz i wszelkie cieniowania dookoła buzi świetnie łagodzą jej rysy. Podoba nam się także długość włosów aktorki. Fryzura Witherspoon przypomina trochę tę od lat lansowaną przez Jennifer Aniston, ale w wersji z modną grzywką.
Aktorka prezentuje uczesanie do ramion w wersji dla posiadaczek włosów kręconych. Podobna fryzura świetnie sprawdzi się w przypadku kobiet, które mają bardzo drobne buzie. Żeby włosy nie zaczęły przypominać napuszonej fryzury klowna, należy czesać je grzebieniem o rzadkich zębach i po myciu wcierać preparaty ''anti-frizz'' zapobiegające puszeniu pukli. Fryzura Marley Shelton przypomina trochę uczesania modne w latach trzydziestych i te z filmu ''Wielki Gatsby'' z Mią Farrow i Robertem Redfordem.
Cameron Diaz przyzwyczaiła nas do dłuższych włosów. Podobną fryzurę prezentowała kilka lat temu w filmie ''Sposób na blondynkę'', wtedy jednak nie miała aż tak platynowego odcienia włosów. Takiego cięcia nie polecamy kobietom, które nie wyobrażają sobie życia bez kucyka i koka. Uczesanie na Cameron idealnie sprawdzi się wiosną i latem. Dodatkowo można je ozdobić opaską albo wpiętą spinką. Żeby włosy nie były przyklapnięte warto wysuszyć ich tylną partię na dużej szczotce i lekko natapirować.
Rooney Mara przemyciła na czerwony dywan całkiem nową fryzurę - bardzo geometryczną, wyrazistą i... czarną. Hollywood słynie raczej z ''miękkich'' fryzur w stylu Veroniki Lake. Tam królują łagodne fale, bezpieczna długość za ramiona, blondy i jasne brązy. Rooney Mara postanowiła zachować część swojej charakteryzacji z filmu ''Dziewczyna z tatuażem'' - grzywkę i smolistą czerń koloru włosów. Mara najchętniej nosi włosy zebrane w koczek lub niski koński ogon z grzywką ułożona na szczotce. Przy tak wyrazistym uczesaniu, makijaż może być symboliczny.
Rose Byrne nosiła dłuższe włosy, ale w porównaniu z poprzednimi fryzurami ta jest zmianą na (duży) plus. Nowa fryzura aktorki przypomina trochę uczesanie, które od dziesięcioletni nosi Anna Wintour - naczelna amerykańskiego Vogue'a. Bob, bo tak nazywa się to uczesanie, ma obfitą grzywkę (nie żadne pazurki pozwalające prześwitywać czołu) i długość zakrywającą żuchwę. W takiej oprawie twarz Rose Byrne jest jeszcze piękniejsza, oczy ma bardziej migdałowe, a usta bardziej zmysłowe.