W Hollywood zapanowała moda na krótkie i półkrótkie włosy. U jednych gwiazd to zamierzony efekt, u niektórych, tak jak w przypadku Cameron Diaz, nieszczęśliwy przypadek. Specjalnie dla was zrobiłyśmy małe zestawienie ciekawych fryzjerskich stylizacji, które możecie wykonać w domowym zaciszu.
Fryzura w stylu bob to idealne rozwiązanie na lato. Taki rodzaj cięcia włosów odświeża wygląd. Przy tym jest bardzo stylowy i co ważne - ponadczasowa. Gwiazda filmu "Druhny", Rose Byrne, zdecydowała się na boba, który idealnie współgra z jej delikatnymi rysami twarzy i strukturą kości policzkowych.
Krótkie i półkrótkie fryzury najbardziej pasują dziewczynom, które mają owalną lub trójkątną twarz i mocno zarysowane rysy. Te, które mają troszkę dłuższą twarz, dla uzyskania lepszego efektu mogą zdecydować się przy farbowaniu na jaśniejsze końcówki. To zoptymalizuje proporcje twarzy. Dobrym przykładem tego typu zabiegu jest fryzura modelki Agyness Deyn.
Podczas ważniejszych wyjść lub imprez można zrobić przedziałek na środku głowy, a włosy dodatkowo rozjaśnić nabłyszczającym serum. Efekt "wow" gwarantowany! Z takiego właśnie rozwiązania zawsze korzysta aktorka Emily Blunt podczas premier i prezentacji na czerwonych dywanach.
Również zdobywczyni Oscara, australijska aktorka Cate Blanchett, jest wielką fanką tego typu fryzury i bardzo dobrym dowodem na to, że krótkie włosy pasują do bardzo eleganckich, wieczorowych upięć. Dobrym przykładem może być wzorowa stylizacja aktorki z ostatniej Gali Met w Nowym Jorku (więcej na ten temat przeczytacie tutaj).
Jednak najsłynniejszą posiadaczką boba jest redaktor naczelna amerykańskiego Vogue'a. Fryzura, tak samo jak wielkie okulary, stała się znakiem rozpoznawczym Anny Wintour, a jej właścicielka nosi ją niezmiennie od początku lat 80.
Na jaką wersję boba zdecydowałybyście się? A może nie jesteście zwolenniczkami półkrótkich włosów?