Tunel w uszach - czym jest, jak go zrobić i w jaki sposób należy go pielęgnować?

Tunel w uszach to dla jednych sposób na wyrażenie siebie, innym wydaje się być dziwactwem, a jeszcze inni uważają tunele w uszach za rodzaj ozdoby. Bez względu na to, który rodzaj myślenia o tunelu w uszach jest nam najbliższy, warto wiedzieć w jaki sposób powstaje, jak należy go pielęgnować i czy ucho ma szansę "się zagoić" gdy tunel nam się znudzi?

Tunele w uchu nie są uznawane przez ozdobę przez część osób, ale osoby, które się na nie decydują, zazwyczaj chcą w ten sposób wyrazić własną indywidualność. Czym są właściwie tunele w uszach?

Zobacz wideo Panther print dress - sukienka na lato w zwierzęcy wzór

Tunele w uchu - co to takiego?

Okazuje się, że tunele nie są wymysłem współczesności. Już w starożytności bowiem kobiety ozdabiały w ten sposób swoje uszy, a wśród plemion afrykańskich, australijskich czy mieszkańców Oceanii stanowią od dawien dawna symbol przynależności do danej społeczności plemiennej. Tunele można nazwać rodzajem kolczyków, tworzących w uchu otwór o średnicy od kilku do nawet kilkunastu centymetrów. Warto jednak pamiętać, że noszenie tuneli w uszach musi być poprzedzone rozciąganiem skóry.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

 

Jak zrobić tunel? Ważna jest cierpliwość

Zastanawiając się nad tym, jak zrobić tunel, warto uświadomić sobie, że ważna jest cierpliwość. Tunele najlepiej zrobić w salonie piercingu. Rozciąganie ucha "na własną rękę" i zbyt szybko może się skończyć niekoniecznie zadowalającym efektem, o interwencji chirurgicznej nie wspominając. Co zatem warto wiedzieć o wykonywaniu tunelu w uchu?

  • Rozpychanie uszu pod tunel zaczynamy od całkowicie wygojonego, zwykłego przekłucia pod kolczyk. Jeśli marzymy o tunelu większym niż 10 mm, warto wykonać dziurkę nieco wyżej, niż zazwyczaj się to robi. 
  • Rozciąganie skóry wykonuje się przy użyciu specjalnych prętów do rozciągania tzw. taperów lub spirali dostępnych w sklepach z piercingiem.
  • Ucho powinniśmy rozpychać w tempie około milimetra na co najmniej trzy tygodnie.
  • Rozciąganie ucha w sposób łagodny, cierpliwy i zgodnie ze sztuką może trwać nawet rok.
  • Masaż uszu sprzyja jego rozpychaniu - najlepiej wykonywać go z wykorzystaniem oleju jojoba, który naturalnie nawilży i odżywi płatki naszych uszu.

WAŻNE! Proces rozciągania powinien być bezbolesny - jeśli zatem poczujesz ból, przerwij proces rozpychania i powróć do niego po upływnie tygodnia lub dwóch.

Dziury w uszach - jak pielęgnować tunele?

Dziury w uszach - te, który przekłuwamy z myślą o noszeniu zwykłych kolczyków, czy te, które rozciągamy pod tunele, wymagają od nas wyjątkowej pielęgnacji, o której nie należy zapominać. W jaki sposób pielęgnować tunele?

  1. Pamiętajmy o regularnym przemywaniu tuneli wodą z mydłem - najlepiej antybakteryjnym oraz o stałym nawilżaniu dziury, np. za pomocą wazeliny, oliwki czy olejku jojoba.
  2. Wybierajmy "narzędzia" do rozpychania, jak i później ozdoby w naszych uszach z jak najbardziej naturalnych materiałów, np. drewna kokosowego czy palisandru. Decydując się na metalową biżuterię natomiast, pamiętajmy o tym, że w tracie mroźnych zim mogą one powodować odmrożenia. Dla ochrony naszych uszu nośmy czapki lub opaski.
  3. Pamiętajmy o dezynfekowaniu noszonej przez nas biżuterii, np. przy użyciu dostępnych w aptekach preparatów przeznaczonych do tego rodzaju czynności.

Ucho po tunelu - czy możliwy jest powrót do stanu przed rozciąganiem?

Ucho po tunelu, podobnie jak w przypadku przekłucia go pod kolczyki, potrafi się dość szybko regenerować. Trzeba jednak pamiętać o tym, że zawsze jest to kwestia indywidualna. Niezwykle istotna jest jednak metoda, jaką zastosowaliśmy w celu rozwiązania ucha.

Jeśli byliśmy cierpliwi i spokojnie rozpychaliśmy ucho, istnieje większe prawdopodobieństwo na powrót naszego płatka do stanu pierwotnego niż w przypadku, gdy rozszerzaliśmy dziurki szybko i przy pomocy zabiegu chirurgicznego. Nie należy jednak zapominać o tym, że również w tym pierwszym przypadku, istnieje zagrożenie, iż nasze ucho nigdy samoistnie nie wróci do stanu przed rozciąganiem - dlatego przed dokonaniem takiej czynności warto dobrze przemyśleć tę sprawę. W ostateczności jednak można skorzystać z operacji chirurgicznej, której celem jest skrócenie płatków uszu, rozciągniętych w wyniku noszenia dużych kolczyków.

Brak możliwości niezauważalnego wyjęcia tuneli to nie jedyny problem, z jakim możemy się spotkać dokonując tego rodzaju piercing. Nie wolno również zapominać o ewentualnych powikłaniach, wśród których mogą wystąpić:

  • "słoneczko" - czyli układanie się fałd skóry w sposób zaburzający naturalnie okrągły kształt otworu o porozrywanych i postrzępionych krawędziach - występuje najczęściej wówczas, gdy zbyt szybko rozciągamy skórę.
  • sącząca się wydzielina - woda, ropa lub krew o nieprzyjemnym zapachu, sączące się z powstającego otworu najczęściej są wynikiem stanu zapalnego.
  • blow-out, czyli proces charakteryzujący się powstawaniem nowej tkanki wewnątrz kanału skóry, która ulega rozciąganiu - najczęstsza przyczyną jest zastosowanie zbyt dużego "narzędzia do rozpychania".
Więcej o: