Życie seksualne: jak rozpoznać kobiecy orgazm?

Mężczyzna czuje się dobrze, gdy kobieta dociera z nim do strefy ekstremalnej przyjemności. Stąd tak znienawidzone przez kobiety pytanie: 'czy było ci dobrze?' - mówi Michał Lew-Starowicz. Lekarz, specjalista psychiatra, seksuolog i psychoterapeuta opowiada nam o tym, czym jest orgazm i co robić, gdy wystąpią jego zaburzenia. Zapraszamy do proponowania tematów kolejnych rozmów z seksuologiem.
embed

Michał Lew-Starowicz, lekarz, specjalista psychiatra, seksuolog, psychoterapeuta, pierwszy w Polsce specjalista medycyny seksualnej (FECSM) afiliowany przez European Union of Medical Specialists

Katarzyna Szczerbowska, kobieta.gazeta.pl: "Czy ja miewam orgazm?" Często pacjentki zadają to pytanie?

Michał Lew-Starowicz : Zdarza się, że kobiety mają wątpliwości, czy osiągany przez nie szczyt przyjemności w seksie można uznać za orgazm. Czytają o orgazmie w prasie i wiele elementów im nie pasuje do własnych doznań. A orgazm jest szczególnym doświadczeniem, łączy doznania na płaszczyźnie psychicznej i fizycznej. Definicja kobiecego orgazmu jest bardzo rozbudowana. W skrócie jest to odczuwanie szczytowej, intensywnej przyjemności seksualnej związane ze zmienionym stanem świadomości i towarzyszącymi doznaniami fizycznymi, ale orgazm jest w istocie zjawiskiem różnorodnym i może być odmiennie przeżywany. Kobiety odczuwają go w różny sposób, osiągają go przy różnych formach stymulacji. Stąd wątpliwości, "czy to już jest orgazm, czy jeszcze nie."

Zobacz wideo: "Trzymają nas cały czas w ryzach". Kobiety dopiero uczą się rzeczy, które są w standardach wiedzy o seksualności

Zobacz wideo

Jak rozpoznać, że się go ma?

- Mogą mu towarzyszyć niezależne od woli, rytmiczne napinanie i rozluźnianie mięśni dolnej części miednicy i odbytu (zwykle opisywane jako przyjemne skurcze), uczucie ciepła pulsującego od narządów płciowych i rozprzestrzeniającego się na całe ciało, przyspieszony oddech, wreszcie swoiste "psychiczne odpłynięcie" będące wyrazem wspomnianego już zmienionego stanu świadomości. Na końcu zwykle wyraźne uczucie rozluźnienia. U niektórych kobiet orgazmom towarzyszy wypływanie z pochwy strumienia płynu. Kluczowy jest jednak ów zmieniający się stan świadomości, zapomnienia się, zatracenia w doznaniach. Kobiety, które chcą wszystko kontrolować nie pozwalają sobie na wchodzenie na takie tereny z partnerem. Łatwiej im osiągnąć orgazm dzięki masturbacji. Sporo zamieszania wprowadza kategoryzowanie orgazmu, dzielenie go na łechtaczkowy i pochwowy. Wiele kobiet ma poczucie, że ich życie seksualne nie osiągnęło pełni, bo nie doświadczyły orgazmu pochwowego. To znaczne uproszczenie.

Pozowały przed orgazmem, w trakcie orgazmu i po nim. Tak wygląda kobieca rozkosz uchwycona na zdjęciach

Jak się objawiają zaburzenia orgazmu?

- Kobiety najczęściej skarżą się na to, że nie przeżywają orgazmu podczas zbliżeń z partnerem lub partnerką, że doświadczają go jedynie podczas stymulacji łechtaczki, a nie podczas stosunku pochwowego, że czują silną przyjemność podczas zbliżenia, ale nie odczuwają orgazmu fizycznie lub odwrotnie czują skurcze mięśni i fizyczne rozluźnienie, ale seksowi nie towarzyszy przyjemność. Część kobiet skarży się na opóźnione występowanie orgazmu lub bardzo słabe odczucia mu towarzyszące. Są także pacjentki, które nigdy nie doświadczyły orgazmu, także podczas masturbacji.

I proszą o tabletkę, która to zmieni?

- Zdarza się, że przychodzą do mnie kobiety, które spełniły się w wielu sferach życia. Mają świetną pracę, jeżdżą po świecie, kupiły dom. Spełniły marzenia i do pełni szczęścia brakuje już im tylko orgazmu. Niestety często okazuje się też, że nie mają stałego partnera. Twierdzą, że przez brak orgazmu nie czują się pełnowartościowymi kobietami i nie widzą szans na udany związek. Jakość doświadczeń seksualnych w przypadku kobiety niezwykle często jest związana z kształtem relacji łączącej ją z partnerem lub partnerką. Orgazm można osiągnąć także podczas przygodnych kontaktów, ale często potrzebna jest głębsza relacja. Niestety orgazmu nie da się kupić, nie istnieje tabletka przeznaczona do jego wywoływania, choć w różnych sytuacjach leki mogą w tym pomagać.

Wiele kobiet udaje orgazm. Chcą umocnić w partnerze przekonanie, że jest dobrym kochankiem.

- Mężczyzna czuje się dobrze, gdy kobieta doświadcza z nim orgazmu, gdy dociera z nim do strefy ekstremalnej przyjemności. Stąd tak znienawidzone przez kobiety pytanie: 'czy było ci dobrze?'. Niestety, po udawanym orgazmie kobiety często czują, że nadużyły siebie samą. Czasem udają orgazm by poczuć się bardziej kobieco.

W prasie i internecie można znaleźć wiele rad, jak udawać orgazm: wij się po prześcieradle, nadymaj usta, wypychaj do góry biodra lub kieruj je na boki jeśli jesteś na górze, wzdychaj i jęcz, zaciskaj i rozluźniaj ściankę macicy. Mężczyzna może rozpoznać udawany orgazm?

- Mężczyźni na ogół dają się nabrać. Orgazmy ogląda się w filmach, co druga reklama szamponu udaje orgazm. Mężczyźni nieraz wyobrażają sobie, że orgazm wygląda tak, jak ten w kinie i na filmach pornograficznych, więc gdy widzą, że kobieta zachowuje się podobnie, dochodzą do wniosku, że to jest to. W sferze seksu, nawet w najlepszych związkach często brakuje otwartości i dobrej komunikacji.

Co robić, żeby doświadczyć orgazmu naprawdę?

- Przyczyn problemów z orgazmem jest bardzo wiele. To mogą być kłopoty zdrowotne, takie jak zaburzenia hormonalne czy neuropatia cukrzycowa. Problemy z orgazmem mogą towarzyszyć depresji, przyjmowaniu niektórych leków. Mogą też wiązać się z ograniczonym zaufaniem do partnera. Trudno przestać się kontrolować w zbliżeniu z kimś komu się nie ufa. Ważne jest prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, odpowiednie przekazywanie impulsów nerwowych. Orgazm odbywa się przede wszystkim w mózgu. W związku z tym, że wiele może być przyczyn kłopotów z orgazmem, wiele jest też sposobów na to, żeby sobie z nimi radzić.

Jeśli w tle nie ma choroby...

- Należy zastanowić się nad okolicznościami zbliżeń seksualnych. Odpowiedzieć sobie na pytania. Czy zapewniona jest odpowiednio intymna atmosfera? Czy odczuwam bliskość i poczucie bezpieczeństwa, kiedy jestem z partnerem? Czy jestem przy nim rozluźniona? Jaki jest mój stosunek do seksu? Czy odpowiada nam taka a nie inna forma stymulacji? Czasem wystarczy zmiana pozycji seksualnej lub odpowiednio dobrane pieszczoty.

Co Pan myśli o artykułach pełnych rad dotyczących osiągania orgazmu? Na przykład: musisz nauczyć się masturbować. Jak lepiej poznasz siebie, łatwiej ci będzie instruować partnera.

- Rady dotyczące seksu zaczynające się od słów typu: 'musisz', 'powinnaś', 'trzeba' stawiają kobietę pod ścianą. Każdy człowiek jest inny. Niektóre kobiety czerpią ogromną przyjemność z seksu nie doświadczając orgazmu, jest im dobrze z partnerem, chociaż orgazmu nie ma za każdym razem. Seks to nie tylko orgazm. W seksie niczego człowiek nie musi. Na pewno świadomość własnego ciała, poznanie własnej fizjologii pomaga w czerpaniu satysfakcji, odczuwaniu przyjemności i spełnienia, a jednym ze sposobów na poznanie swojego ciała jest masturbacja.

Zbyt krótka gra wstępna, kastrujące komentarze i inne antyafrodyzjaki. Jak psujemy sobie seks?

Istnieje klucz do udanego życia seksualnego?

- Dbanie o zdrowie i relację w związku. Wciąż wielu ludzi nie umie otwarcie rozmawiać o seksie, ten temat ich krepuje. Szczera, otwarta rozmowa bardzo wszystko ułatwia. Część kobiet ceni powtarzanie tych samych form stymulacji, inne chciałyby urozmaicać to, co się dzieje między nimi i partnerem. Przekazanie partnerowi, czego pragniemy, wymaga rozmowy. Wtedy łatwiej wspólnie podążać do pogłębiania relacji, do doświadczania seksualności w pełen, satysfakcjonujący sposób.

Michał Lew-Starowicz, lekarz, specjalista psychiatra, seksuolog, psychoterapeuta, pierwszy w Polsce specjalista medycyny seksualnej (FECSM) afiliowany przez European Union of Medical Specialists. Kierownik Medyczny Centrum Terapii Lew-Starowicz oraz Kierownik oddziału psychiatrycznego w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. W praktyce klinicznej zajmuje się problemami zdrowia psychicznego i seksualnego kierując się zasadą holistycznego podejścia do terapii. Prowadzi także psychoterapię indywidualną i partnerską (małżeńską).

Pożądanie, bliskość, przyjaźń. O różnych odcieniach miłości przeczytaj w książkach >>

Więcej o: