Centrum Madrytu, środek tygodnia, godzina 17:30. Młoda, atrakcyjna kobieta pociąga schowany w sklepowej reklamówce napój z wyglądającej na butelkę z procentami flaszki. Jest rozbawiona, ale także zagubiona, mówi o tym, że pije od rana, ma rozładowaną komórkę, a jej koleżanki się gdzieś zgubiły.
Pijmy dalej! Razem!
Trzech pierwszych rozweselonych sytuacją panów dopytuje skąd kobieta jest, gdzie są jej znajome. Na słowa o tym, że jest pijana, gorąco zaprzeczają, mówiąc, że może wypić jeszcze (w tłumaczeniu z hiszpańskiego napisano: możemy wypić jeszcze trochę, co sugeruje propozycję wspólnego drinka).
Eksperyment z pijaną dziewczyną i reakcje mężczyzn Fot. Screen YouTube/Centro Neurosalus Rozbawieni panowie proponują wspólnego drinka. Fot. Screen YouTube/Centro Neurosalus
Przytulasek?
W kolejnych sytuacjach aktorka ma do czynienia z mężczyznami - bardzo miłośnie do niej nastawionymi - jeden łapie ją za rękę, kolejny przytula (uścisk trwa dość długo) i przejeżdża ręką po brzuchu, drugi obejmuje ramieniem, proponując, że chętnie naładuje jej telefon ładowarką, którą ma w pokoju hotelowym tuż obok. Pada także propozycja wspólnego picia alkoholu, oraz pytanie, czy kobieta jest mężatką.
Eksperyment z pijaną dziewczyną i reakcje mężczyzn Fot. YouTube/Centro Neurosalus "To ja skoczę do mieszkania, a wy kupicie alko i spotkamy się za chwilę" - mówi jeden z braci. Fot. YouTube/Centro Neurosalus
Pojedynek samców
Ostatnia sytuacja zaczęła wyglądać naprawdę niebezpiecznie, dlatego przerwał ją jeden z członków ekipy filmującej. Kelner lub barman - świadczy o tym długi czarny fartuch, którym ma przewiązane biodra - po prostu zgarnia kobietę z ulicy za róg. Tam zaczyna ją przytulać i całować. Pyta, czy jest stąd. Na koniec, już po interwencji padają dwa dodatkowe pytania: do kobiety, jak ma na imię (już ją o to raz pytał, na samym początku), a do mężczyzny z ekipy, dokąd ją zabiera. Później dochodzi do małej przepychanki - jakby kelner nie chciał wypuścić upolowanej zdobyczy ze swoich rąk.
Eksperyment z pijaną dziewczyną i reakcje mężczyzn Fot. Screen YouTube/Centro Neurosalus Zbyt rozochoconego kelnera trzeba było przystopować. Pomimo interwencji mężczyzna łatwo się nie poddał. Fot. Screen YouTube/Centro Neurosalus
Szokujące zachowanie i słabe komentarze
Film to eksperyment przeprowadzony na zlecenie hiszpańskiego Centro Europeo Neurosalus, luksusowej prywatnej kliniki, które pomaga leczyć uzależnienia.
Oczywiście możemy przyjąć, że film jest tendencyjny (w końcu narrator - Dr Jose Miguel Gaona Cartolano - sprzedaje swoje usługi), sprytnie zmontowany i pokazujący świat stereotypów, na dodatek w czarno-biały sposób.
Być może z montażu wyleciało dziesięć przypadków mężczyzn, którzy zamówili kobiecie taksówkę, opłacili ją i dopilnowali, żeby dziewczyna nią odjechała. Być może - chociaż narrator twierdzi, że było dokładnie odwrotnie - to sceny zbyt brutalne i obraźliwe zostały usunięte. Fakty pozostają takie, że przynajmniej jeden z pokazanych mężczyzn miał wobec dziewczyny bardzo sprecyzowane plany, a ona była bezbronna. I nie ma znaczenia, że miała na sobie wydekoltowaną sukienkę i hipotetycznie dużo alkoholu we krwi.
Takie też są komentarze pod filmem, który na YouTube'ie ma już ponad 1,5 mln wyświetleń. Część z komentujących osób nie zszokowało samo zachowanie mężczyzn, ale pojawiające się przy tego typu sytuacjach uwagi na temat tego, że to kobieta zachowała się wyzywająco, "jak dziwka" i "sama prosiła się o gwałt". - Świat jest gównianym miejscem, ale to nie powód, żeby winić za zachowanie napastnika jego ofiarę - pisze pod filmem xXMustPlayGamesXx.
Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!