18+
Uwaga!

Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych

Mam co najmniej 18 lat. Chcę wejść
Nie mam jeszcze 18 lat. Wychodzę

"Paradoks" seksu oralnego: kobiety mniej lubią go dawać, ale robią to dwa razy częściej. Co na to naukowcy?

Okazuje się, że to panowie bardziej lubią seks oralny. I choć bycie stroną aktywną sprawia im większą przyjemność niż paniom, to panie są tą stroną dwa razy częściej. Do takich wniosków doszli naukowcy z kanadyjskiego University of Guelph.

Od czasów rewolucji seksualnej w latach 60. XX wieku wiele się zmieniło w podejściu do seksu oralnego. Kiedyś kojarzony z "prostytutkami i homoseksualistami", dziś jest ważną częścią intymnych relacji w wielu związkach - zarówno tych stałych, jak i przelotnych - szczególnie wśród młodszych pokoleń.

Nic więc dziwnego, że dawanie przyjemności za pomocą ust i języka zajmuje również naukowców. Zwłaszcza kanadyjskich, którzy nawiązali współpracę z dwiema firmami zajmującymi się badaniami rynku i opinii publicznej, by zrozumieć tzw. "oral sex gap" - różnicę w preferencjach co do seksu oralnego w podziale na płeć. 

Badacze zgromadzili dane od 1500 studentów obu płci w wieku od 18 do 24 lat i wyciągnęli kilka wniosków dotyczących różnic pomiędzy nimi. Spośród 900 heteroseksualnych ochotników 70 proc. kobiet i 73 proc. mężczyzn przyznało, że w ogóle uprawia seks oralny. Robią to zarówno osoby w stałych związkach, jak i te, które preferują przygody na jedną noc.

Podobieństwa...

Uczestnicy badania mieli też określić, jaką przyjemność daje im uprawianie tzw. miłości francuskiej. Z odpowiedzi wynika, że najbardziej zadowolone są pary, które są ze sobą "na poważnie" lub wręcz razem mieszkają, te przygodne nieco mniej. W skali od 1 (niezbyt przyjemna) do 4 (bardzo przyjemna) średnia ocen poziomu przyjemności przekroczyła 2.

Ankietowani dość zgodnie przyznają, że więcej radości z seksu oralnego czerpią jako strona bierna (odpowiednio 73 proc. mężczyzn i 39 proc. kobiet), a nie czynna. Tę zależność naukowcy zaobserwowali u obu płci, zarówno w długotrwałych związkach, jak i w przygodnych relacjach. 

... i różnice

Inaczej sprawa wygląda z dawaniem tej przyjemności. 52 proc. mężczyzn "bardzo lubi" lądować między nogami swoich partnerek, 40 proc. "lubi to dosyć", a tylko 7 proc. za tym nie przepada. W przypadku kobiet dużo radości z fellatio czerpie 28 proc. z nich, dla 55 proc. jest to "w porządku", a 17 proc. za tym nie przepada. W tej ostatniej grupie większość pań to te, które nie są w stałych związkach.

Generalnie więc to panowie czerpią najwięcej przyjemności z dawania seksu oralnego. Mimo to z badań wynika, że aktywną stroną częściej są kobiety. W ankiecie aż 26 proc. respondentek zadeklarowało, że "dało, ale nie otrzymało" przyjemność oralną w porównaniu do 10 proc. mężczyzn. Skąd ta rozbieżność?

Nie wiadomo, choć serwis Medical Daily sugeruje, że może to być kwestia tego, że panie częściej poddają się namowom partnera. Mają o tym świadczyć badania przeprowadzone na mieszkankach Australii w wieku od 16 do 25 roku życia. Aż połowa z nich przyznała, że zdarzyło im się czuć presję, by uprawiać seks oralny - ze strony partnera lub rówieśników, ale też z powodu tradycyjnie pojmowanej roli społecznej kobiet lub niewystarczającej edukacji seksualnej.

Zobacz też:

Nie ma tu ociekających seksem, nagich, wyrzeźbionych ciał. A jednak od zdjęć tych roznegliżowanych par nie można oderwać wzroku

To, jak zdrowe seksualnie jest społeczeństwo, pokazują nastolatki i seniorzy. Argumenty za edukacją seksualną

Więcej o: