Seks lubi szpilki

Szpilki najlepszym przyjacielem kobiety? Najnowsze włoskie badania dowodzą, że noszenie szpilek przez kobiety nie tylko im nie szkodzi, ale wręcz pomaga... osiągnąć orgazm.

Nie takie szpilki straszne

Szpilki wzmagają libido. To udowodnione naukowo. Koniec z mówieniem, że szpilki są przyczyną chorób kręgosłupa, powstawania halluksów, koniec ze stwierdzeniami, że są obciążeniem dla kolan, kości śródstopia. Koniec narzekań na to, że kobieta na obcasach jest nienaturalnie wygięta, co może odbijać się na zdrowiu jej całego organizmu. Choć oczywiście to prawda. Jednak najnowsze badania każą spojrzeć na szpilki łaskawszym okiem....

Jeśli chodzi o seks, myśląc o szpilkach dotąd mieliśmy raczej na myśli seksowny wygląd nóg, które szpilki optycznie wydłużają i wysmuklają. I ogromną pewność siebie, poczucie władzy, seksapilu, świadomość kobiecości, jakie panie osiągają wkładając te najseksowniejsze z butów. Ale odtąd powinniśmy myśleć o szpilkach również jako o gwarancie orgazmu.

Naukowo dowiedziona skuteczność czyli im wyżej tym lepiej

Włoska urolog z Uniwersytetu w Weronie, Maria Cerruto, przekonuje, że u kobiet, które noszą szpilki, poprawia się pożycie seksualne. Jak to możliwe? Przeprowadzono w tym celu specjalistyczne badania. W eksperymencie wzięło udział 66 kobiet (z których żadna nie przekroczyła pięćdziesiątki). Testy dowiodły, że panie, które często chodzą na szpilkach mają wyjątkową postawę i o 15% bardziej elastyczne i wyćwiczone mięśnie miednicy, co równa się łatwiejszemu osiąganiu orgazmu. Postura, jaką przyjmuje ciało na wysokich obcasach przyczynia się do odpowiedniego krążenia krwi i dostarczania jej w większej ilości do mięśni dna miednicy, co z kolei przekłada się na prawidłowe ich ukrwienie i utrzymywanie we właściwej pozycji i kondycji. Wzmacnia się więc siła mięśni i ich zdolność do kurczenia się. Współczesne kobiety nie mają wystarczająco dużo czasu na przeprowadzanie właściwych ćwiczeń umięśniających miednicy, która ma istotne znaczenie zarówno dla kobiecego zdrowia, jak i satysfakcji z życia seksualnego. Odpowiednie ukrwienie i umięśnienie wspomnianego organu znacznie bowiem zwiększa wrażliwość na bodźce erotyczne oraz szanse na superorgazm.

Badania wykazały, że mięśnie Kegla kobiet chodzących na obcasie o wysokości od 5 do 7 cm dzięki specjalnemu kątowi ułożenia macicy do podłoża są bardziej rozluźnione i jednocześnie mają zdolność łatwego kurczenia się niż te u kobiet chodzących na płaskich obcasach. Dlatego mięśnie są u nich bardziej wrażliwe, co skutkuje większym prawdopodobieństwem orgazmu i, co jeszcze bardziej obiecujące, zwiększeniem jego intensywności.

Wysokie obcasy także dla panów?

Szpilki to jednak korzyść także dla mężczyzn. Nie tylko wzrokowców, którzy uwielbiają patrzeć na miękko poruszającą się na obcasach kobiecą sylwetkę. Wspomniane mięśnie dna miednicy z czasem wiotczeją. To prowadzi to tego, że bodźce, jakie odbiera mężczyzna podczas stosunku, stają się coraz słabsze. Noszenie przez kobietę szpilek sprawia, że mięśnie te znajdują się w nieustannym ruchu, dzięki czemu wiotczeją wolniej i później. Stąd więc wniosek, że szpilki niosą obietnicę seksualnej satysfakcji również dla mężczyzn.

Entuzjastki wysokich obcasów fundując sobie codzienny trening na szpilkach zapewniają i sobie, i partnerowi niezapomniane sypialniane przeżycia. Kto by pomyślał, wystarczy tylko obcas...