Perfumy w pigułce

Swalloable Parfum to unikalny koncept perfum w tabletkach, którego twórcami są: australijska artystka - Lucy McRae oraz biolog z Harvardu - Sheref Mansy.

Naukowcy na zlecenie marki Swallowable Parfum stworzyli perfumy zamknięte nie we flakoniku, ale pigułce. Lucy McRae to australijska artystka znana dotychczas przede wszystkim ze swoich oryginalnych i kontrowersyjnych prac przedstawiających sylwetki ludzi żyjących w alternatywnej rzeczywistości. Człowiekiem, a raczej jego ciałem interesuje się od dawna. Jadalny zapach dla każdego. Dzięki kapsułce perfumy mają być dostarczane bezpośrednio do organizmu, a skóra zamieni się wtedy w naturalny atomizer. To odkrycie holenderskich biologów. Zapach zawarty w kapsułce będzie reagował z metabolizmem człowieka. W ten sposób pachnące molekuły wydostaną się na powierzchnię skóry przez pory razem z potem. Z tym, że pot będzie pachniał - wyjaśnia pomysłodawczyni jadalnych perfum Lucy McRae. Po połknięciu kapsułki z perfumami, w wyniku metabolizmu lipidów, przez pory w skórze jest uwalniany przyjemny zapach np. wanilii czy mięty. Od temperatury ciała, ciśnienia, a także poziomu podniecenia seksualnego będzie zależeć intensywność i odcień zapachu, który będziemy mogli odkrywać każdego dnia na nowo. Zapach ma stanowić niepowtarzalną kombinację syntetycznie wytworzonego aromatu i niepowtarzalnego indywidualnego zapachu zjadacza perfum.

Kosmetyczna kapsułka pozwala ciału na emitowanie wyjątkowego indywidualnego zapachu. Rola skóry się zmienia. Tabletka sprawia, że wokół niej tworzy się druga, pachnąca skóra. Podczas oddychania skóry wydzielają się małe kropelki - pachnące drobinki. Siła zapachu zależy od temperatury, poziomu stresu i ćwiczeń. Perfumy w kapsułce nie mają określonego zapachu. Naukowcy twierdzą, że każdy po zjedzeniu takiej pigułki będzie pachniał inaczej. Wynika to z indywidualnych cech organizmu oraz metabolizmu - wyjaśnia "Daily Mail".

Czy perfumy w pigułce to zapach przyszłości? Antyperspiranty pójdą do lamusa?

 
Więcej o: