Niech marzenia się spełniają

Marzy ci się dom z ogródkiem, podróż dookoła świata lub własna firma? Dowiedz się co leży u podłoża twoich pragnień i jak je realizować. O czym marzą Polki, i jak spełniać te marzenia opowiada Iza Ziemieńska.

Czy kobiety w Polsce wiedzą czego chcą?

Zdecydowanie z roku na rok coraz więcej kobiet otwiera się na własne potrzeby. Mam poczucie, że idziemy w dobrym kierunku. Zresztą na rynku, także w mediach pojawia się coraz więcej propozycji, a tym samym możliwości rozwoju i poszerzania własnej świadomości, a to prowadzi do rozpoznawania własnych potrzeb. Stąd już bliżej do mówienia o nich i ich zaspokajania.

Jakie marzenia mają polskie kobiety?

Trochę może Was zaskoczę, ale według NVC - metody, która inspiruje mnie w pracy, wszyscy, niezależnie od płci, wieku, wyznania, narodowości mamy takie same potrzeby. Są one uniwersalne i stanowią naturalną motywację do działania w każdej sferze naszego życia: fizycznej, emocjonalnej, intelektualnej, społecznej czy duchowej. Na przykład wszyscy potrzebujemy jeść i oddychać. Ale też wszyscy potrzebujemy kontaktu, wolności, bycia wziętym pod uwagę. To co nas najczęściej różni to sposoby za pomocą których próbujemy zaspokoić nasze potrzeby. Polskie kobiety mogą mieć inne metody czy pomysły za pomocą, których realizują swoje marzenia, ale kobiety żyjące w innej szerokości geograficznej tak naprawdę marzą i potrzebują tego samego. Kobiety, które spotykam na swoich warsztatach, najczęściej szukają akceptacji, wolności i kontaktu.

Jak odkryć w sobie nasze prawdziwe marzenia?

Warto przede wszystkim rozgraniczyć co jest marzeniem, a co celem. Marzenie z dzieciństwa o królewiczu na białym koniu, może np. nas blokować w budowaniu trwałego związku. Mogą pojawić się nierealistyczne oczekiwania, typu jak kocha to się domyśli czy jak nie przynosi mi kwiatów, to mnie nie kocha. Od dzieciństwa minęło sporo czasu, my dorosłyśmy, zmieniłyśmy się, podobnie jak świat wokół nas. Zachęcam, żeby tego typu marzenia odkurzyć i odłożyć na półkę, a zacząć realizować marzenia-cele, sięgając wgłąb własnych potrzeb i otwierając się na nowe możliwości. W życiu często gonimy za czymś co wydaje nam się marzeniem, zdobywamy to z wielkim wysiłkiem i okazuje się, że to nie to i że po drodze straciliśmy coś bardzo cennego. Często słyszę historie dotyczące marzenia o zamieszkaniu w domu z ogródkiem, a potem kiedy już jest ten dom okazuje się, że nie umiemy ze sobą rozmawiać, w ogródku nie siedzimy, bo pracujemy długo spłacając kredyt. Dom z ogródkiem miał nam spełnić marzenie o szczęśliwej rodzinie, jaką widzimy np. w reklamach (zwykle w ogródku), czyli tak naprawdę nie marzyliśmy o nim, ale o bliskości. Odkrywanie marzeń to proces odkrywania siebie, można to robić na warsztatach, podczas terapii i w naszym codziennym życiu, na przykład wyłapując momenty, kiedy coś dodaje nam skrzydeł - jakiś rodzaj aktywności.

Czy polskie kobiety mają odwagę realizować swoje marzenia?

Spotykam coraz częściej kobiety, które odkrywają i realizują swoje marzenia. Mówią też otwarcie o tym, co jest dla nich ważne. Łatwiejsze jest to dla młodszego pokolenia, które wychowane zostało już w innych warunkach. Młode dziewczyny dają sobie prawo do tego, by zająć się sobą i nie mają z tego powodu poczucia winy, nie wszystkie oczywiście. Umieją też sięgać po to, czego potrzebują. Starsze kobiety mają większy problem z przyjmowaniem i pozwalaniem sobie na coś dla siebie.

Wiele kobiet rezygnuje ze swoich marzeń ze względu na poczucie obowiązku: wobec rodziny, dzieci, pracy. Boją się, że realizując swoje marzenie zbyt wiele stracą. Jak wyjść z tej sytuacji?

Rzeczywiście tak jest, przekonanie, że matka, która się poświęca to dobra matka jest głęboko zakorzenione w naszej świadomości. Tak byłyśmy najczęściej wychowywane i tak funkcjonowały nasze mamy, myślały o sobie w ostatniej kolejności. Często słyszymy zdanie "jak pojawią się dzieci, to twoje życie się skończy" Stąd jeśli zaczynamy myśleć o sobie, pojawia się poczucie winy i myśl, że jestem egoistką. A tak naprawdę, jeśli jestem zmęczona, sfrustrowana i smutna, to niewiele mam do zaoferowania. Gdy moja szklanka jest pełna do połowy i oddam prawie wszystko, nic nie zostaje, ale gdy jest pełna i oddam połowę, druga połowa zostaje dla mnie i obie strony na tym zyskują.

Marzy mi się założenie własnej firmy, ale mąż i rodzina, którzy są dla mnie ważni, uważają że to zły pomysł - czy bez wsparcia najbliższych spełnimy swoje marzenia? Co zrobić, aby ich przekonać do swojego pomysłu? A może trzeba znaleźć w sobie siłę, by zrobić to bez ich wsparcia?

Pierwszy krok to odpowiedź na pytanie, dlaczego chcę spełnić to marzenie, co się za tym kryje, jaka potrzeba, po co tak naprawdę mi ta firma? Czy chodzi mi o stworzenie czegoś nowego, czy chcę im wszystkim pokazać? A może duszę się w domu i potrzebuję czegoś tylko mojego? Warto uświadomić sobie, co nami kieruje "od środka". Warto dowiedzieć się dlaczego najbliżsi nie chcą mnie w tym wesprzeć. Czy chodzi zwyczajnie o poczucie bezpieczeństwa finansowego, a może pojawił się lęk przed utratą kontaktu ze mną, bo będę zajęta? A może mój maż obawia się, ze gdy stanę na własnych nogach, on już nie będzie mi potrzebny? Może być wiele powodów. Najważniejsze, żebyśmy się wzajemnie usłyszeli i poznali własne obawy, a nie koncentrowali się na tym, kto ma rację. Kiedy się usłyszymy i dowiemy, na czym nam naprawdę zależy przyjdzie czas na rozwiązanie. Nie jest łatwo wzajemnie się usłyszeć, kiedy w grę wchodzą silne emocje i kiedy nam na czymś bardzo zależy. Często pomaga rozmowa z kimś niezaangażowanym w problem. Taka osoba może pomóc spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. W takich sytuacjach empatia może zdziałać cuda. Mam przekonanie, że decyzja pochodząca z naszego wnętrza, nie podjęta pod wpływem lęku, wstydu czy poczucia winy jest tą właściwą.

Na marzenia potrzebne są często fundusze, którym wielu brak, lub uważają, że na pragnienia nie ma sensu wydawać oszczędności życia. Czy to dobre podejście? Czy warto realizować marzenia za wszelką cenę?

Nie ma jednej gotowej odpowiedzi, matrycy, która przyłożymy i zastosujemy we wszystkich analogicznych przypadkach. Dlaczego jeden biznes wychodzi, inny nie? Dlaczego jedni tracą oszczędności życia, inni biorą kredyt i zarabiają kokosy? Zachęcam do przyjrzenia się sobie i swoim pragnieniom. Warto wiedzieć jaka kryje się intencja za określonym działaniem, decyzją. A także jakie przekonania na temat finansów są we mnie. Bo jeśli marzę o wielkich zyskach, ale w głębi duszy myślę, z pieniądze szczęścia nie dają, konflikt wewnętrzny gotowy. A to się przełoży na decyzje biznesowe. Im więcej wiemy o sobie i o tym czego potrzebujemy, tym łatwiej podejmować decyzje, które wzbogacą nasze życie i zmienią jego jakość.

Jak przejść od marzeń do ich realizacji?

Na pewno pomaga "przetłumaczenie" marzeń na cele długfalowe i operacyjne - czyli dokąd zmierzam i jakimi krokami. Bardzo pomocna bywa analiza SWOT (mocnych i słabych stron przedsięwzięcia, jego szans i zagrożeń - co mogę zyskać, a co stracić). Ważne, żeby nie działać chaotycznie, tylko według określonego planu. Już samo jego przygotowanie bardzo porządkuje i pomaga podejmować właściwe decyzje. Warto w nim ująć aspekt zasobów - w przybliżeniu oszacować, ile i jakich zasobów (nie tylko finansowych, ale i np. czasu, dodatkowych kursów itp.) będę potrzebować, aby marzenie zrealizować.

Czy wszystkie marzenia warto spełniać?

Myślę, że warto spełniać marzenia, które potrafimy przekuć na cele, inaczej grozi nam pogoń za mrzonką. Warto też patrzeć na marzenia, które są dla nas ważne tu i teraz.

Iza Ziemińska - trenerka rozwoju osobistego i komunikacji opartej na empatii w zespole Dojrzewalni Róż i Korporacji z Duszą. Od ponad 15 lat zawodowo zajmuje się komunikacją. Doradza także w kwestiach wizerunku osobom publicznym. W pracy trenerskiej interesuje ją człowiek na każdym etapie swojego rozwoju oraz podążanie za jego wewnętrzną uzdrawiającą siłą. W unikalny sposób łączy wieloletnie doświadczenie zawodowe z umiejętnościami psychospołecznymi. Prywatnie - żona i mama dwójki nastoletnich dzieci.

Serdecznie zapraszamy na warszawski PROGRESSteron, święto kobiecości i rozwoju. Wybierz warsztat i zarezerwuj miejsce. Szczegółowe informacje o warsztatach na stronie Dojrzewalni Róż .

Marzycie, czy twardo stąpacie po ziemi?

Retro piękności

Więcej o: