Wcześniejsze przygotowania
Zmiana pracy to stresujące przeżycie. Nawet jeśli nie lubiłaś swojej dotychczasowej pracy, a kontakty z kolegami z dawnego miejsca bywały toksyczne, to osiadłaś w tej sytuacji, zaadaptowałaś się do niej i przyzwyczaiłaś. Wiedziałaś, czego się możesz spodziewać, jak zareaguje szef, kto jest największym plotkarzem. W nowym miejscu będziesz budować swoje relacje z innymi od początku. Czekają Cię stresujące dni. Możesz je zminimalizować przygotowując się wcześniej. Zacznij od wyszukania informacji na temat swojego nowego pracodawcy - także opinii o nim. Zobacz, jak wygląda siedziba, czy nie ma problemu z parkowaniem. Możliwe, że znasz już kogoś, kto tam pracuje - zadzwoń do tej osoby i powiedz, że dołączasz do zespołu. Na pewno będzie Ci raźniej, gdy w nowym miejscu powita Cię chociaż jedna znajoma twarz.
Zastanów się, jakie ubrania założyć pierwszego dnia. Powinnaś wyglądać profesjonalnie i schludnie. Pierwsze wrażenie ma ogromne znaczenie; ktoś, kto wygląda niechlujnie, sprawia wrażenie osoby bałaganiarskiej i zdezorganizowanej. Przejrzyj garderobę i upewnij się, że wybrane ubrania nie potrzebują prania, prasowania, reperacji. Nie ma nic gorszego niż poranne odkrycie, że nie masz całej pary rajstop, a bluzka ma wielką plamę na przedzie. Świadomość, że z Twoim ubraniem wszystko jest w porządku, da Ci pewność siebie i spokój wewnętrzny - oba stany emocjonalne przydadzą się w wielkim dniu.
Jeśli do pracy będziesz dojeżdżała, sprawdź, ile czasu zajmuje Ci dojechanie na miejsce. Możliwe, że na trasie są potworne korki i będziesz musiała zmienić pierwotny pomysł na dojazd. Na opisane powyżej czynności potrzeba trochę czasu, dlatego najlepiej, żebyś między zmianami pracodawcy miała przynajmniej tydzień oddechu. Załatwisz na spokojnie wszystkie sprawy, zrelaksujesz się i przygotujesz na zmiany.
Ten wielki dzień
To już dziś! Wstań wcześniej, na spokojnie umaluj się, ubierz i zjedz porządne śniadanie. Na miejscu powinnaś być punktualnie. Przychodzenie wcześniej może skończyć się oczekiwaniem w pustym biurze albo co gorsza w recepcji. Spóźnianie się jest absolutnie niedopuszczalne. Uśmiechaj się dużo, postaraj się zapamiętać imiona osób, które poznajesz (korzystaj ze skojarzeń). Jeśli nie przyswoisz ich pierwszego dnia, przeproś i poproś o przypomnienie. Ludzie z zasady chętnie pomagają innym - dzięki temu czują się lepsi. Jako "świeżynka" masz na starcie prawo do dopytywania się o różne kwestie. Jeśli ktoś oferuje Ci pomoc, skorzystaj z niej chętnie. Lepiej, żebyś upewniła się, jak coś zrobić, niż wykonała źle powierzone zadanie. Odrzucanie pomocy jest traktowane jako zadzieranie nosa i wywyższanie się - tego wolałabyś chyba uniknąć?
Pierwszego dnia obserwuj i słuchaj. Mniej opowiadaj, więcej pytaj i dowiaduj się od innych. Nie dawaj się wciągać w plotkowanie i obmawianie innych - zanim zorientujesz się, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem, minie trochę czasu. Opowiadając o swoim dawnym miejscu pracy i kolegach, nie obgaduj ich - świat jest mały i nigdy nie wiadomo, kto kogo zna. Ludzie będą Ciebie ciekawi, ale oczekują wzajemności, dlatego także wykaż się ciekawością. Im szybciej znajdziesz wspólne zainteresowania i doświadczenia, tym łatwiej zostaniesz zaakceptowana.
Na początku staraj się zachowywać jak wzorowy pracownik. Później, kiedy minie trochę czasu i wtopisz się w strukturę możesz poluzować krawacik - spóźniać się, wychodzić wcześniej. Przez pierwsze tygodnie lepiej być prymusem. Dotyczy to także odbierania prywatnych maili, surfowania po internecie i plotkowania ze znajomymi przez telefon.
To głęboki oddech, szeroki uśmiech i powodzenia!
