Adopcje czarnoskórych dzieci przez gwiazdy - czysty pragmatyzm?

Charlize Theron, Sandra Bullock, Madonna, Angelina Jolie - te gwiazdy łączy coś więcej niż tylko sława. Wszystkie cztery są mamami czarnoskórych dzieci. Dlaczego zdecydowały się na taki krok?

Powód do niezadowolenia

Dobro adoptowanego dziecka powinno być najważniejsze, a wszyscy powinni być zadowoleni, że maluch opuszcza placówkę wychowawczą albo zostaje wyrwany z patologicznego środowiska i trafia do oczekującej na jego pojawienie się, kochającej rodziny. Nie wszyscy Afro-Amerykanie uznają ten stan rzeczy za zadowalający. Na amerykańskich forach poświęconych adopcji czarnych dzieci przez białe pary, oburzenie wywołują dwie kwestie.

Pierwsza z nich to przedstawianie białych matek, w tym przypadku gwiazd filmowych, jako idealnych mam - oddanych, kochających, zaangażowanych i nie mogących się nachwalić cudowności macierzyństwa. Drugi poruszany przez internautów temat, to problem późniejszej identyfikacji adoptowanych dzieci. Z komentarzy wynika, że niektórzy Afro-Amerykanie wierzą, że wychowywanie dziecka w środowisku, w którym nie ma zbyt wielu czarnych Amerykanów może być powodem późniejszych problemów i braku akceptacji ze strony otoczenia. Ich zdaniem czarne dzieci nie pasują do szkół, w których uczą się wyłącznie biali rówieśnicy oraz do mieszkania w enklawach, w których czarny kolor skóry mają wyłącznie pomoce domowe.

Większa możliwość adopcji i kwestia rasy

Dlaczego Charlize Theron i Sandra Bullock w ogóle zdecydowały się na adopcję? Powody są ich prywatną sprawą, którą nie dzielą się z mediami. Być może, znalazły się w grupie 50% kobiet po 35. roku życia, które miały problemy z zajściem w ciążę (takie liczby podają naukowcy). Wiele znanych pań koncentruje się na robienie kariery i dopiero po czterdzieste jest gotowa na powiększenie rodziny. Zegar biologiczny jest w tym przypadku bezlitosny. Niektóre gwiazdy decydują się na kuracje hormonalne, inne korzystają z pomocy surogatek, a jeszcze inne wybierają długotrwały proces adopcyjny. I to właśnie długotrwałość tego procesu może mieć wpływ na kolor skóry dziecka. W Stanach Zjednoczonych przyszli rodzice wypełniając wniosek adopcyjny określają, na jakie dziecko chcą czekać - także pod względem jego kondycji zdrowotnej i koloru skóry. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez jeden z amerykańskich ośrodków adopcyjnych, czarne dzieci są na końcu rodzicielskich preferencji. 88% par marzy o adopcji białego dziecka, 33% chętnie zaadoptuje dziecko latynoskie, 28% wskazało dziecko pochodzące z Azji, a tylko 14% o czarnoskóre. Jak wynika z badań amerykańskiego Departamentu Zdrowia do adopcji trafia najwięcej czarnych dzieci, a 26% z nich trafia do białych rodzin. Na białe dziecko czas oczekiwania może się przeciągnąć nawet do 5 lat. Być może dlatego gwiazdy, które marzą o zostaniu szybko mamami, deklarują, że przyjmą każde dziecko - bez względu na kolor skóry.

Odwrotna sytuacja

Wśród gwiazd zdarzają się także przypadki odwrotne, gdy czarnoskóry rodzic wychowuje białe dziecko - są jednak odosobnione. Nicole Richie - amerykańska celebrytka, która zasłynęła imprezowym życiem i przyjaźnią z Paris Hilton jest adoptowaną córką czarnoskórego piosenkarza Lionela Richie'ego. Innym wokalistą wychowującym białe dziecko jest także Seal, którego żona (para właśnie się rozwodzi) Heidi Klum ma białą córkę ze związku z Flavio Briatore. Takiego układu, krytycznie nastawieni do wychowywania w innych środowiskach rasowych dzieci internauci, nie oceniają.

Polska nie jest krajem, w którym temat ten mógłby w naturalny sposób wywołać podobne dyskusje, pytamy więc hipotetycznie - jakie jest Twoje zdanie na ten temat. Uważasz, że dobro dziecka jest najważniejsze, czy jego identyfikacja z otoczeniem i środowiskiem?

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.

Więcej o: