Do biegania i aktywności sportowych, potrzeba mocnej, rytmicznej muzyki. Naszym zdaniem - popartym ćwiczeniami na siłowni - dobrze jako tło np. do biegania sprawdzą się: piosenka "Die Another Day" Madonny z filmu "Śmierć nadejdzie jutro" oraz utwór Monty'ego Normana z "Doktora No" oraz duet Jacka White'a i Alicii Keys z "Quantum of Solace" w utworze "Another Way to Die".
James ma licencję także na uwodzenie. Najpierw kontakt wzrokowy, potem rozmowa, kilka wybuchów, uratowanie kobiecie życia i voila, Bond zdobywa jej serce oraz dostaje zielone światło na wizytę w sypialni. A tam, najlepiej jeśli w tle będą grały gorące utwory. W podniesieniu temperatury powinny pomóc - najnowszy hit Adele "Skyfall" oraz piosenka Garbage "The World is Not Enough".
James Bond także ma utwory, które obecnie mogą uchodzić za lekko podstarzałe i za bardzo nawiązujące do estetyki lat osiemdziesiątych. Tych kawałków Bond na pewno słucha w samotności, przeglądając stare albumy albo wracając późną nocą z akcji. Do tej playlisty wrzucamy a-ha, Duran Duran, Paula McCartneya i Sheene Easton.
Gdyby James Bond chciał urządzić domówkę, mógłby puścić zaproszonym gościom porywające do tańca utwory, o różnym stopniu tanecznej szybkości. Kiedyś hitami puszczanymi w dyskotekach były piosenki Sheryl Crow, Tiny Turner, Shirley Bassey i Toma Jonesa.
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanem i kliknij tutaj.