Ciacho w kuchni z jajami

Gotować nie umiem, ale popatrzeć na proces lubię. Nigella jest apetyczna, a Jamie dynamiczny. I to ten drugi przeniósł się ze swoją ofertą kulinarną do sieci. W jego kuchni dzieje się wiele i jest interaktywnie.

- Chcemy żebyś była szczęśliwa - zapewnia na dzień dobry Jamie Oliver. No cóż, ja także nie mam nic przeciwko temu. Dla Jamie'ego radość ma związek z kuchnią, daję się więc tam potulnie zaprowadzić. Kuchnia znajduje się w Londynie i pełna jest ludzi - osób, które pracują przy produkcjach telewizyjnych, ale zazwyczaj ich nie widać. A na nowym kanale Food Tube w programie na żywo atmosfera jest gorąca.

 

Gotowanie na ekranie

Pytania od internautów, kilku kucharzy gotujących równocześnie (wydziarany Aaron, Włoch Gennaro, DJ BBQ w obcisłym kombinezonie), nagrody, krótkie reportaże, bicie rekordów - a ja nie mam czasu na wycieczkę do własnej kuchni i zaparzenie kubka mięty. Prowadzący i główna gwiazda show w jednej osobie przez chwilę nie traci zimnej krwi - gotuje, sieka, śmieje się, nie odkleja rąk od swoich gości, przez cały czas nawijając.

 

Fot. FoodTube

Food Tube to nowa pozycja w menu YouTube. Wystartował 21 stycznia 2013 roku o 19.30 czasu brytyjskiego. Już po kilkunastu minutach show, Jamie oświadczył, że kanał ma 100 tysięcy subskrybentów. W tym czasie ja dowiedziałam się, że jak sprawnie podzielić na części całego kurczaka, żeby mieć jedzenia na trzy obiady i nie kupować osobno piersi, udek i skrzydełek. Poznałam także różnice między wielkościami i cenami kurczaków.

Się dzieje się

Jamie nie trzyma się specjalnie miar, najchętniej mieszając wszystko rękami - osobom, które wolną inną konwencję i wolniejsze tempo, idea programu może nie przypaść do gustu. W założeniu program ma być podzielony na kilka części. W Jamie's Food World Oliver będzie prezentował innych szefów kuchni i wspólnie uczył widzów sztuczek kuchennych. W Jamie's Presents Oliver będzie promował talenty, które wyszuka w sieci, a w Just Jamie umieszczone będą krótkie filmy z piętnastoletniego już dorobku kucharza.

 

Fot. FoodTube

Uroczy łobuziak

Jamie'ego Olivera lubią kobiety ("mądre z niego ciacho") ale także mężczyźni ("zakręcony świrus"). I to sygnowane przez niego pozycje wydawnicze trafiają do męskich serc. - Gotowanie mnie przerażało - często słyszę takie wyznania - a dzięki programom i książkom Jamie'ego potrafię wyczarować całkiem udaną potrawę. - Nie jestem może mistrzem patelni, ale potrafię w kuchni błysnąć kulinarną wiedzą - to już konkretna wypowiedź - Pawła.

 

Fot. FoodTube

Kanały na YouTube to nie zabawa, ale biznes, w przypadku którego liczba odsłon i popularność wśród użytkowników bezlitośnie weryfikuje przyszłość programu i jego gwiazdy. Czy nowe medium pomoże okaże się dla Olivera i jego drużyny kompozycją idealną? Przepis wydaje się trafiony.

Masz ochotę na film o gotowaniu? Zapraszamy na Kinoplex.pl.

Więcej o: