Lubimy refleks w reklamie, a niemiecka firma produkująca bieliznę szybko i zabawnie zareagowała na fakt ujawnienia przez Edwarda Snowdena informacji o inwigilacji w sieci. Blush Lingerie w swojej reklamie nawołuje: "Drogi Edwardzie Snowdenie, wciąż jest jeszcze tyle do odkrycia".
Lekko, celnie i na czasie, chociaż oczywiście można się przyczepić. Bo zestawienie poważnej politycznie kwestii z tematem kobiecego dessous nie przystoi. Bo Snowden za odkrycie tajemnic CIA został okrzyknięty wrogiem publicznym USA, a za jego czyn grozi mu więzienie. Bo jego aktualna sytuacja niewiele ma wspólnego z seksowną bielizną - Snowden ucieka, ukrywa się, żyje w stresie.
Dobra reklama bielizny, taka, którą zostanie zapamiętana na zawsze to marzenie każdej agencji reklamowej. Udaje się tym, którzy przestają myśleć sztampowo i decydują się na odważne rozwiązania. Bielizna może sprzedawać nie tylko... bieliznę, ale na przykład wodę - tak jak w przypadku filmu reklamowego, który jakiś czas temu podbił media społecznościowe, a pokazywał rozbierającego się mężczyznę zrobionego z neonów.
Inne ikoniczne reklamy krążące wokół kobiecych krągłości to oczywiście te z biustonoszem Wonderbra i Evą Herzigovą w rolach głównych oraz wiele mówiącym podpisem "Cześć, chłopaki!".
Fot. Wonderbra Fot. Contract Number (Programme) The Advertising Archives
Fot. Wonderbra
Z filmów reklamowych na czele najbardziej znanych plasuje się kampania bielizny Calvin Klein z młodziutką Kate Moss i Marky Markiem.
Duże kontrowersje wzbudziła również reklama bielizny Agent Provocateur z australijską piosenkarką Kylie Minogue, która nie daje się zrzucić z mechanicznego byka.
Chociaż reklama damskiej bielizny - (nie) wiadomo z jakiego powodu - krojona jest na potrzeby i zgodnie z wizualnym gustem mężczyzn - podobna taktyka zdaje się działać także w przypadku męskich gatek i ich reklam. Kto najczęściej udostępniał film reklamowy bielizny H&M z Davidem Beckhamem? Panie.