Randka w ciemno? Ostrożnie...

Lato sprzyja romantycznym przygodom i w przypływie uczuć może się zdarzyć, że podstawowe zasady bezpieczeństwa wyparują nam z głowy. Dlatego warto wiedzieć, co zrobić, by wymarzona randka nie zamieniła się w koszmar. I choć poniższe rady mogą wydać się czytelniczkom banalne, warto je przypominać jak najczęściej.

Randka, której nie sposób zapomnieć

34-letni rozwodnik Gilles Tetreault pragnął rozpocząć nowe życie. Miał nadzieję, że pomoże mu w tym portal randkowy. Umawiając się na pierwsze spotkanie w ciemno czuł podekscytowanie i ani przez chwilę nie przypuszczał, że zamiast blondynki spotka mężczyznę mającego aspirację zostania seryjnym mordercą.

Informatyk Gilles Tetreault, mieszkający w Edmonton w Kanadzie, Sheenę poznał przez lokalny serwis randkowy. Zaczęli od rozmów przez internet, ale dość szybko kobieta zaproponowała Gillesowi, by się spotkali. Para zdecydowała, że mężczyzna przyjedzie po partnerkę i razem wybiorą się na kolację, a później do kina. Jednak Sheena nie chciała podać swojego adresu ani numeru telefonu. Napisała, że kiedyś miała problem ze stalkerem i teraz jest bardzo ostrożna. Informatyk przyznał, że rozumie jej obawy i sam nabrał pewności, że ma do czynienia z odpowiedzialną i rozsądną kobietą. Tym bardziej, że ta szczegółowo wytłumaczyła Gillesowi, jak ma do niej trafić. Zaznaczyła też, że łatwo odnajdzie jej dom, bo zostawi mu uchylony wjazd do garażu.

Za drzwiami garażu nie czekała jednak ponętna blondynka, tylko mężczyzna w hokejowej masce, z paralizatorem w ręku. Raził on informatyka prądem i przystawił mu pistolet do głowy. W przypływie adrenaliny Gilles próbował wytrącić napastnikowi pistolet z ręki i po chwili szamotaniny broń znalazła się w jego rękach. Okazało się, że jest to plastikowa atrapa. Gilles uciekł, korzystając z obecności przypadkowych przechodniów. Po powrocie do mieszkania od razu sprawdził portal randkowy - profil Sheeny został usunięty, a wraz z nim zniknęła cała korespondencja, jaką prowadziła para.

Gilles nie zgłosił sprawy na policję. Po miesiącu usłyszał w lokalnych wiadomościach historię Johnny'ego Altingera, łudząco podobną do jego własnej, ale zakończoną dużo tragiczniej. Dopiero wtedy Kanadyjczyk zdecydował się na upublicznienie historii koszmarnej "randki". Psychopatą okazał się 32-letni scenarzysta i filmowiec - Mark Andrew Twitchell. Policja wpadła na jego trop, ponieważ kiedyś nakręcił on krótki horror, w którym seryjny morderca przez internetowy czat zwabia swoje ofiary do przydomowego garażu i tam je zabija. Zeznania Gillesa tylko potwierdziły podejrzenia, że Twitchell popełnił zbrodnię, którą wcześniej sfilmował. Za brutalne urzeczywistnienie fikcji został skazany na 25 lat pozbawienia wolności.

Jego i inne tego typu historie opowiedziano ku przestrodze w programie "Randka z piekła rodem", który można oglądać w środy, o godz. 21.30 na kanale ID. A my dorzucamy garść porad - jak się przygotować i na co zwracać uwagę, by wymarzona randka nie zamieniła się w koszmar

Zobacz wideo

Poinformuj znajomych

Nim wybierzesz się na randkę z nieznajomym, poinformuj przyjaciół lub bliskich, że masz taki plan. Podaj datę i miejsce, a także planową godzinę zakończenia spotkania. Jeżeli zaś w trakcie spotkania padnie propozycja zmiany miejsca, poinformuj o tym najbliższych np. wysyłając sms. Możesz też zawsze poprosić, aby któryś z twoich znajomych udał się z tobą na miejsce randki i dyskretnie obserwował jej przebieg.

Spotykaj się w miejscu publicznym

Zawsze wybieraj miejsca publiczne - nie musi to być od razu centrum handlowe, ale postaw na przestrzeń dobrze ci znaną i w miarę popularną. Jeżeli w planach macie romantyczny spacer, to lepiej odbyć go w godzinach popołudniowych niż wieczornych, w chętnie odwiedzanym przez innych parku, nie podmiejskim lesie. Zwiększ też czujność, jeżeli twój partner zaproponuje nagle zmianę lokalizacji i reaguj od razu, kiedy zauważysz, że próbuje cię bez twojej zgody zabrać w inne miejsce niż zaplanowane.

Transport

Zadbaj o bezpieczny transport, najlepiej we własnym zakresie - przyjedź samochodem albo skorzystaj z komunikacji miejskiej lub taksówki. Dwie główne zalety takiego rozwiązania: nie będziesz zależna od nikogo i nie podasz nikomu za wcześnie swojego adresu. Oczywiście nie należy popadać w paranoję, niemniej los bywa przewrotny i zawsze można trafić na tzw. stalkera, któremu trudno zaakceptować odmowę.

Telefon

Zawsze zabieraj na spotkanie telefon komórkowy (oczywiście możesz go wyciszyć, ale lepiej miej go pod ręką). Zadbaj też, by w ustawieniach szybkiego wybierania był numer na policję 997 lub alarmowy 112.

Uważaj, co (i ile) pijesz

Środki odurzające, popularnie zwane "pigułką gwałtu", rozpuszczane w drinkach niestety najczęściej nie zmieniają ich wyglądu i smaku. Dlatego nigdy nie zostawiaj swojego napoju bez opieki. Staraj się też kontrolować, jak jest on przyrządzany i podawany - najlepiej, by to kelner przynosił wam napoje do stolika, a jeżeli lokal jest samoobsługowy, zawsze zamawiaj picie sama. Jeżeli wybierasz się na piknik, na który prowiant przygotował twój partner, pamiętaj żeby pić tylko z własnoręcznie otwartej butelki lub puszki. Przypominamy też o umiarkowaniu w spożywaniu napojów wyskokowych. Ich nadmiar może bowiem nie tylko uśpić twoją czujność, ale też sprawić, że drugiego dnia nawet z miłej randki pozostanie niewiele wspomnień.

Pieniądze

Bez względu na to, kto płaci za kolację lub bilet do kina, zawsze miej przy sobie pieniądze. Tak byś nie musiała się martwić, za co wrócisz do domu, jeżeli okaże się, że twój współrandkowicz nie kwapi się, by uregulować rachunek.

Mówienie o sobie

Wiadomo, że spotykacie się na randce między innymi po to, żeby się lepiej poznać. Mimo wszystko na początku znajomości kontroluj to, jakimi informacjami na swój temat się dzielisz. Możesz powiedzieć, czym się zajmujesz lub jaka jest twoja pasja, ale nie podawaj na pierwszym spotkaniu swojego adresu zamieszkania, pracy czy nazwy klubu fitness bądź basenu, na który uczęszczasz.

Słuchanie

Partner może być bardzo przystojny, elokwentny i czarujący, ale niech to nie zwiedzie twojej czujności, pierwsze wrażenie może być mylne. Na spotkaniu słuchaj uważnie swojego rozmówcy, staraj się jak najlepiej go poznać, ufaj też swojej intuicji - jeżeli jakaś historia wzbudzi twojej podejrzenie, z taktem dopytaj o szczegóły. Nie daj się zmanipulować.

Agresja

Fot. Investigation Discovery

Jeśli zauważysz, że twój partner zaczyna się dziwnie zachowywać (np. pod wpływem wypitego alkoholu), staraj się łagodnie doprowadzić do zakończenia spotkania. Jeżeli mimo twoich próśb partner będzie nalegał na przedłużenie randki, zachowaj spokój, paniczna lub nadmiernie agresywna reakcja może go dodatkowo sprowokować. Wyczekaj na odpowiedni moment - może nim być np. zauważenie patrolu policji. Jeśli uciekniesz, znajdź miejsce, w którym znajduje się dużo ludzi i postaraj się zwrócić ich uwagę na swoją sytuację - to powinno odstraszyć namolnego adoratora.

Obrona

Jeżeli agresja partnera przeradza się w atak i zostajesz zmuszona, by walczyć o swoje bezpieczeństwo, pamiętaj, że nie jesteś bez szans. Ważne, aby zachować spokój i atakować miejsca wrażliwe, punkty witalne na ciele napastnika - krocze, oczy, krtań, staw kolanowy, śródstopie (szczególnie jeśli jesteś w szpilkach). W miarę możliwości rozejrzyj się i poszukaj sobie "broni". Może się nią okazać dowolny przedmiot - parasol, kij, pęk kluczy, długopis. Jeżeli masz okazję, weź udział w bezpłatnych szkoleniach samoobrony - godzinny trening np. krav magi może zwiększyć wasze poczucie pewności siebie i w krytycznym momencie pomoże uniknąć kłopotów.

Romantyczne randki często bywają wstępem do wielkiej i szczęśliwej miłości. Ale nie zawsze. Z pozoru miłe spotkanie może nieoczekiwanie zamienić się w prawdziwy horror. Więcej niesamowitych historii o "Randkach z piekła rodem" w środy, o godz. 21.30, na kanale ID.

Weź udział w naszym konkursie!

Więcej o: