Czy wiesz kto siedzi koło ciebie?

W komunikacji miejskiej spędzamy dziennie nawet długie godziny. Kto może umilić nam ten czas?

Singielki narzekają: "gdzie można poznać fajnego faceta? Znajomość z imprezy nie rokuje na udany związek, w pracy znamy już praktycznie każdego, a wszystkie koleżanki są już zajęte więc nie ma z kim wybrać się na "polowanie"." Może warto wypatrzyć kogoś w metrze?

Na poprawę humoru

Tłok, ścisk i nieprzyjemny zapach to nierozłączni towarzysze komunikacji miejskiej. Zazwyczaj w autobusie musimy stać, szyby są zaparowane i nie dochodzi do nas świeże powietrze. Jedyne co sprawia nam przyjemność i poprawia humor to coś, a raczej ktoś, na kim można zawiesić oko. Brytyjki znalazły sposób, aby radzić sobie z codzienną frustracją związaną z komunikacją miejską.

Angielki stwierdziły, że nie mogą być samolubne. Postanowiły dzielić się swoimi "zdobycznymi" zdjęciami z innymi. Powstał serwis TubeCrush.net, na który anonimowe użytkowniczki wrzucają zdjęcia spotkanych w metrze przystojniaków.

Polskie realia

W Polsce istnieją podobne serwisy, na które różne osoby wrzucają zdjęcia, jednak o innej tematyce. Na jeden z portali wrzuca się zdjęcia przypadkowo spotkanych kobiet w białych kozaczkach. Ostatnio również rekordy popularności bije fanpage na Facebook'u "faszyn from raszyn", promujący modę uliczną. Nie jest to jednak moda uliczna rodem z bloga blogerek modowych, a raczej moda widziana w krzywym zwierciadle: im bardziej obciachowo tym lepiej. Serwis trochę bardziej serio, ale znacznie bardziej uroczy niż poprzednie to miastonoga.pl, który pokazuje świat od nóg do pasa. Nie ma jeszcze w Polsce serwisu, który tak ucieszyłby damskie oko jak ten Brytyjskich Wysp.

Dlaczego nie?

Nam marzy się, aby codziennie rozpoczynać pracę przeglądając zdjęcia polskich przystojniaków. Wyobraźcie sobie zobaczyć na stronie swojego sąsiada, kolegę z ławki, albo przystojniaka, który rano jechał z nami autobusem. Myślicie, że istnieje jakakolwiek szansa na to, żeby w Polsce zaistniał serwis taki jak w Wielkiej Brytanii? Mimo, że w świecie Polak jest uważany za "dosyć przystojnego, ale nie potrafiącego się ubrać i o siebie zadbać", nam zdaje się, że taki serwis zdobyłby tysiące fanów.

Apetyczni pasażerowie sprawiają, że niedobór powietrza nie powoduje, że mamy ochotę dojść do pracy na piechotę. Dzięki nim możemy stać całą drogę w szpilkach nie czując bólu stóp. Tylko jakie rozczarowanie, kiedy przystojniak wysiada na innym przystanku...

Może zamiast czekać na cud, na polski portal, lepiej z uśmiechem rozpocząć rozmowę? Bo kto powiedział, że nie można kogoś poznać w autobusie, gdzie intensywne spojrzenie mówi samo za siebie, a zaparowane szyby nie pozwalają się patrzeć w inną stronę?

Więcej o: