Zachwycały was sukienki Alexandra McQueena z cyfrowymi wzorami przypominającymi skrzydła motyla? Pociągają tajemnicze roślinne wzory z najnowszej kolekcji Hermesa? Podobną erupcję botanicznej wyobraźni znajdziecie w niezwykłym papierowym projekcie polskiej graficzki i ilustratorki Bożki Rydlewskiej pt. "Nowa Botanika". Roślinne fantazje artystka zaklęła w formę tzw. pop-up booka, czyli książki z ilustracjami 3D. Pokolenia dzieci wychowanych w PRL-u, w tym sama artystka, znają doskonale takie bajki z przestrzennymi ilustracjami - o "Kopciuszku", albo o "Kurce, co znosiła złote jajka". Najczęściej produkowano je wówczas w Czechosłowacji, uwodziły swoistą magią, która po latach zainspirowała Bożkę Rydlewską do własnych poszukiwań w tej dziedzinie.
Bozka Fot. Joanna Piotrowska. Na zdjęciu - Bożka Rydlewska z Krainy (papierowych) Czarów
Fot. Joanna Piotrowska. Na zdjęciu - Bożka Rydlewska z Krainy (papierowych) Czarów
Sztuka książkowych konstrukcji z papieru jest jednak znacznie starsza. Papierowe animacje, znane były już od średniowiecza, służyły do ilustrowania ksiąg o astronomii, albo atlasów anatomicznych, w w XIX wieku przeniknęły do świata dziecięcych książek. Dziś za hasłem "pop-up book" kryje się cała dziedzina książki artystycznej ze skomplikowanymi papierowymi mechanizmami w roli ilustracji, które jednak zawsze dają się zamknąć między standardowymi okładkami. To bardzo pracochłonna technika, a ludzi tworzących takie cacka nazywa się "paper engineers", czyli inżynierami papieru. Drukowane w krótkich seriach współczesne pop-up booki nadal - jak przed wiekami - klejone są ręcznie.
Bożka Rydlewska uczyła się tej techniki od mistrza papierowych konstrukcji - Marka Hinera, na kursie w brytyjskim West Dean College, do którego zjeżdżają adepci starych metod rzemieślniczych i artystycznych z całego świata. Tajniki sztuki poznają w baśniowym otoczeniu edwardiańskiej posiadłości, która kiedyś należała do ekscentrycznego artysty i poety oraz opiekuna surrealistów - sir Edwarda Jamesa. Osobliwe sprzęty wypełniające wnętrza, stary ogród otaczający dwór oraz obsesja dawnego gospodarza na punkcie storczyków okazały się dla artystki równie inspirujące, co poznane metody pracy z papierem. Doskonale zrymowały się z jej własną fascynacją światem natury, do którego już wcześniej odwoływała się w swoich ilustracjach. Wynikiem jest ta seria niezwykłych papierowych pop-up'ów, wykonanych żmudną techniką łączącą pracę ręczną i na komputerze, a następnie wydrukowanych w pojedynczym egzemplarzu na papierze archiwalnym. Zbiór powstawał przez około rok - jeden obiekt to 3 do 4 tygodni pełnowymiarowej pracy. Autorce marzy się wydanie ich w postaci niskonakładowej kolekcjonerskiej książki.
BUW BUW
Pop-up booki Bożki Rydlewskiej można oglądać do 23 maja na wystawie "Lotos o tysiącu płatkach i inne opowieści z krainy kwiatów" - w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego (organizacja: BUW i Flying Gallery Foundation w ramach Światowego Dnia Książki) oraz na stronie artystki www.bozka.com . Podczas Nocy Muzeów 17 maja autorka będzie obecna na wystawie i opowie o tajnikach pracy z papierowymi konstrukcjami.