Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Kilka dni temu w sieci ogromną popularność zdobyło wyzwanie #BellyButtonChallenge , które polegało na dotknięciu pępka ręką przełożoną przez plecy. Zadanie, które mogły wykonać jedynie osoby niezwykle szczupłe o bardzo wąskiej talii szybko spotkało się z krytyką. Akcję uznano za głupią, promującą wychudzoną sylwetkę oraz dyskryminującą osoby o pełnych kształtach.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika curvykate (@curvykate)
Popularność wyzwania skończyła się równie szybko jak się zaczęła, a przyczyniła się do tego inna, tym razem pozytywna akcja #BoobsoverBellyButtons. Za powstaniem nowej akcji stoi bieliźniana marka Curvy Kate, która popularny trend wykorzystała do uświadamiania kobiet o konieczności samobadania piersi.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika curvykate (@curvykate)
Curvy Kate od dłuższego czasu współpracuje z angielską organizacją walczącą z nowotworem "CoppaFeel!", która uświadamia kobiety poniżej trzydziestego roku życia jak istotne jest wykonywanie badań biustu - zarówno samodzielne, jak i pod okiem specjalistów. Nie dziwi więc fakt, że bieliźniana marka szybko rozpoczęła akcję wspierająca walkę z rakiem.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika curvykate (@curvykate)
Marka poprzez organizację akcji chciała zwrócić uwagę na to jak szybko głupie, niedorzeczne trendy zyskują na popularności, podczas gdy sprawy naprawdę ważne jak właśnie badanie piersi nadal nie zwracają uwagi wielu kobiet i nie zyskują powszechnej uwagi w mediach. Hannah Isiche reprezentująca markę Curvy Kate powiedziała - "Jest naprawdę wiele ważniejszych spraw związanych ze sprawdzaniem ciała niż to, czy nasze ręce są wystarczająco giętkie, by dotknąć pępka".