Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Ja na przedstawicieli tej kategorii trafiłam ledwie dwukrotnie. Za pierwszym razem padło na niecodziennej urody chirurga szczękowego. Że coś jest na rzeczy zorientowałam się, kiedy pomoce dentystyczne - zwykle snujące się po korytarzu - nagle na wysokości TEGO gabinetu ożywały i chichotały jak gimnazjalistki znacząco strzelając oczami.
Kiedy lekarz otworzył drzwi, zrozumiałam, dlaczego wzbudzał taką sensację. Obiektywnie - mógł się podobać: ciemne włosy, opalony, zielone oczy, białe zęby, wysoki, dość umięśniony, z gęstą czupryną, czarującym uśmiechem... Pozostawiłam męża w szoku oraz z moją torbą na kolanach i oddałam się w ręce doktora. Przystojnego i rozsądnego, ale czy dobrego? Nie wiem, bo odbyło się bez dłutowania ósemki.
Fot. Instagram.com/doctor.mike/
Drugi raz taka niespodzianka spotkała mnie u lekarza innej specjalizacji. Zupełnie niespodziewanie los postawił na mojej ścieżce zdrowia olśniewającego ginekologa. Wiele kobiet nie uznaje chodzenia do specjalistów płci męskiej tej konkretnej specjalizacji - przystojnych ginekologów stawiając za przykład najgorszego koszmaru.
No więc ten mój wyglądał jak tarzan. Blond włosy za ucho, opalenizna (znowu!), szczupła sportowa sylwetka (miłośnik tenisa - co wyszło w trakcie rozmowy). Powitał mnie ciepłym uściskiem dłoni i ujmującym uśmiechem. A na pożegnanie, rzucił, że powinnam się dużo uśmiechać, bo wtedy moje jajniki będą szczęśliwe. Serio! Usłyszałam z jego ust te słowa.
Przez całe dorosłe życie miałam do czynienia z wieloma lekarzami. Fakt, że natknęłam się na zaledwie dwóch zabójczo przystojnych, świadczy albo o tym, że a) miałam pecha, bo to liczna grupa lub, b) że jest ich po prostu niewielu.
O słuszności drugiej tezy i to w kontekście szerszym - bo światowym, niech świadczy furora, którą wzbudził dr Mike - lekarz i ostatnia gwiazda Instagrama. 460 tysięcy obserwujących (a liczba ta ciągle rośnie), kolejne publikacje, w których przetwarzane są te same wiadomości oraz powtarzające się komentarze o medycznym zabarwieniu (Właśnie się gorzej poczułam, czy ktoś wezwie lekarza? ).
Fot. Instagram.com/doctor.mike/
Co widzimy, to wiemy, ale co wiemy o przystojnym medyku? Konto nazwał "dr Mike", ma więc prawdopodobnie na imię Mike i jest lekarzem - konkretnie rezydentem (drugi rok) w jednym z nowojorskich szpitali (konkretów brak). Docelowo dwudziestopięciolatek chce zostać lekarzem rodzinnym. Wśród zamieszczanych na Instagramie zdjęć najwięcej jest takich, które można przypisać do trzech kategorii: praca - opcjonalnie - powołanie, suczka Roxy oraz czas wolny.
W pracy Mike leczy, odsypia i robi sobie autoportrety ze stetoskopem, w fartuchu i przy papierkowej robocie. Jest zdjęcie z koleżankami, kolegami i niższą o dwie głowy "najostrzejszą" siostrą na oddziale. Fartuchy lekarskie oraz otoczenie ze zdjęć są doskonale znane wielbicielom "Chirurgów" oraz "Ostrego dyżuru". W tej zakładce mieści się także dokumentacja z poczynań związanych z działalnością mentorską (Mike dzieli się swoją wiedzą z młodszymi) oraz charytatywną (dla fundacji zbierającej fundusze na dzieci chore na raka Mike zgolił głowę).
Roxy to pięcioletnie suczka rasy husky. Mike kupił ją, na spółkę z ojcem, po śmierci swojej matki. Roxy jeździ z nim samochodem (jako pilot), przybija piątkę, śpi. Dobrze wychodzi na zdjęciach i świetnie wypada w krótkich filmach. Zdaniem Mike'a to dla Roxy ludzie wchodzą na jego konto i przy okazji śledzą jego poczynania.
Fot. Instagram.com/doctor.mike/
Być może tak w istocie jest. Ale jest także trzecia kategoria, czyli czas wolny. Ta kategoria także może mieć wpływ na sławę doktora. Czego my tu nie znajdziemy! Zdjęcia z siłowni i kortu tenisowego (bez koszulki), zdjęcia z klubów nocnych w otoczeniu pięknych kobiet i równie urodziwych mężczyzn. Ujęcia w sportowych samochodach na wakacjach, z podróży, w garniturach na galach i z uroczymi siostrzeńcami (bratankami?). Mike podobno jest singlem. A zdjęcia z wyglądającą jak Miss Universe damą sprzed ponad roku to przeszłość. Czego może oczekiwać wybranka dr. Mike'a? Niespodzianek, przejażdżek helikopterem. To plusy. Sierści Roxy na czarnych ubraniach i zapracowanego partnera. To nieznaczące minusy.