Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Na 236 stronach książki blogerki i szafiarki Katarzyny Tusk znalazło się wiele rad. Autorka książki na początku opowiada na pytanie dotyczące często występującego w przyrodzie paradoksu, czyli: twoja szafa pęka w szwach, a ty nie masz się w co ubrać.
Tusk radzi, jak uporządkować garderobę i zbudować solidną bazę, dzięki której ubieranie stanie się łatwe i przyjemne. Kolejne rozdziały poświęcone są różnym okazjom i odpowiednim na nie strojom.
W naszym materiale skupiłyśmy się na części trzeciej, czyli czterech miastach (Mediolan, Paryż, Londyn i Nowy Jork) i charakterystycznych dla nich stylach.
Mediolan Fot. Maurizio Mori/Flickr.com Fot. Maurizio Mori/Flickr.com
Dolce vita w Mediolanie
- Włoski styl to przede wszystkim pochwała kobiecości - talia musi być podkreślona - pisze Tusk. Naszą inspiracją miały być Sophia Loren, Claudia Cardinale i Monica Bellucci.
Jakie składowe tworzą według Katarzyny Tusk mediolański styl?
- Czerń, która ma współgrać z ciemnymi oczami, karnacją i włosami. Często czerń noszona jest od stóp do głów.
- Okulary słoneczne w dużych oprawkach - nieprzypadkowo we Włoszech sprzedaje się ich najwięcej na świecie.
- Apaszki, kaszmirowe szale i torebki - te ostatnie najlepiej od Prady.
- Zestaw obowiązkowy: sukienka podkreślająca talię, czarna marynarka, duże okulary przeciwsłoneczne, ołówkowa spódnica lub sukienka, czarna kamizelka lub płaszczyk ze sztucznego futra.
Katarzyna Tusk elementarz stylu Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl
Interpretacja Pauliny:
Nie mam futerka nawet sztucznego i mieć nie zamierzam. To nawet już nie chodzi o zwierzęta. Wyglądam i czuję się w tym fatalnie. Za to jeśli chodzi o dopasowaną małą czarną jestem jak najbardziej na tak. Ale nie na co dzień. Od święta, na oficjalną imprezę. Czarnych sukienek i spódnic mam w swojej szafie kilka. Łączę je raczej ze sportową bluzą, przez co są mniej formalne. Uwielbiam za to duże okulary. To moim zdaniem najlepszy element proponowany przez Kasię Tusk.
Interpretacja Oli:
Mam kilka małych czarnych oraz przynajmniej dwie ołówkowe spódnice. Futerko musiałam pożyczyć od teściowej. Na zdjęciu tego nie widać, ale talię dodatkowo podkreśliłam szerokim pasem - pewnie powinnam nim spiąć płaszczyk, ale czułam się tak trochę jak niedźwiadek.
Nie jest to strój, w jakim chodzę na co dzień, wydaje mi się zbyt elegancki i poważny. Gdybym zajmowała ważne stanowisko w wielkiej korporacji, była prawniczką i miała dziesięć lat więcej, mogłabym się tak ubierać.
Nowy Jork Fot. Chris Isherwood/Flickr.com Fot. Chris Isherwood/Flickr.com
Nowy Jork, czyli styl w Wielkim Mieście
W Nowym Jorku nie da się wyodrębnić jednego, charakterystycznego stylu nowojorczyków - tłumaczy Tusk. Jej zdaniem, mieszkańcy Wielkiego Jabłka nauczyli się przewidywać każdego ranka, co może im się przydać w ciągu całego dnia. Tak wybierają strój, żeby pasował do biura mieszczącego się na górnym Manhattanie, na lunch ze znajomymi w Chelsea i wieczorny bankiet na dachu jednego z wieżowców.
Jakie składowe tworzą według Katarzyny Tusk nowojorski styl?
- Każda rzecz musi być uniwersalna i ekstrawagancka.
- Wybierając ekstrawaganckie dodatki i intensywne kolory, wybieraj klasyczny krój ubrania - i na odwrót.
- Nowojorczycy świetnie opanowali styl "na kloszarda": granatowy szalik owinięty wokół szyi, dzianinowa czapka w kolorze khaki, znoszona ramoneska, trampki i wąskie spodnie nie mają jednak w sobie nic z niechlujności.
- Zestaw obowiązkowy: kolorowa torebka, okulary aviatorki, ciuchy vintage, szaliki i chustki dobrej jakości, oryginalne dodatki.
Katarzyna Tusk elementarz stylu Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl
Interpretacja Pauliny:
Nowojorski styl jest mi najbliższy. Kolorowe ubrania, obowiązkowa ramoneska, pozornie niepasujące do siebie elementy. Nie widzę za to tych wyznaczników w propozycjach blogerki. Jej stylizacje a la Carrie Bradshaw są skopiowane 1:1, brakuje w nich nowojorskiego luzu. Zastosowałam się jednak do jej rad, z drobnym wyjątkiem - mam za małą głowę, żeby nosić aviatorki, więc wymieniłam je na mniejsze okulary, za to zaszalałam z oprawkami - są w panterkę. Efekt? Nie czułam się przebrana, jednak na co dzień zamieniłabym szpilki na oficerki.
Interpretacja Oli:
Przyznam, że miałam spore trudności w dostosowaniu się do opisu, który moim zdaniem był za mało konkretny. Nie mam w ogóle żadnych ubrań vintage - pewnie dlatego, że nie czuję klimatu boho. Nie mam także okularów w stylu aviator, musiałam posiłkować się innymi - zbliżonymi w wyglądzie.
Nie czuję, żeby ten styl był jakoś specjalnie nowojorski, bo nie widzę, co takiego miałoby go wyróżniać. Mnie Nowy Jork bardziej kojarzy się z perfekcyjnymi elegantkami z Piątej Alei - bardzo klasycznie i zachowawczo ubranymi - takich jak postać Charlotte York z "Seksu w Wielkim Mieście".
Paryż Fot. Benjamin Staudinger/Flickr.com Fot. Benjamin Staudinger/Flickr.com
Paryska nonszalancja
Kasia Tusk pisze, że: - Najbardziej ujmującą cechą paryżanek jest to, że ich strój, makijaż, fryzura wyglądają jakby były zestawione i wykonane od niechcenia, a jednak wszystko idealnie ze sobą współgra, emanuje elegancją, której często brakuje niektórym przesadnie wystylizowaną fashionistkom.
Paryżanki starają się wyglądać zawsze szykownie. Nie noszą poza domem dresów, zamiast puchowej kurtki założą karmelowy płaszcz, a zamiast bawełnianej bluzy kaszmirowy szary sweter.
Elegancja paryżanek jest naturalna i niewymuszona - potrafią włożyć czarne szpilki do workowatego swetra.
Jakie składowe tworzą według Katarzyny Tusk paryski styl?
- Okulary słoneczne, pod którymi można ukryć niedociągnięcia makijażu.
- Kiedy paryżanka nie ma czasu ułożyć włosów, związuje je w zgrabny kucyk.
- Szyk ale nigdy nadmierne wystylizowanie.
- Przestrzeganie zasady: mniej znaczy więcej.
- Zestaw obowiązkowy: trencz, pasiasty sweter, pasiasty T-shirt, skórzane baletki, czarna torebka na łańcuszku, cygaretki, czarna marynarka, ciemne okulary, szary sweter z cienkiej wełny, żakiet o pudełkowym kroju.
Katarzyna Tusk elementarz stylu Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl
Interpretacja Pauliny:
Trencz, baletki, rurki. Dla mnie to nudna stylizacja. Poprawna, czułam się w niej dobrze, jednak czegoś mi brakowało. Nawet jeśli ubieram się w jednokolorowe zestawy, lubię włożyć do tego duże, kolorowe kolczyki czy wisiorek. Paryski styl pasuje mi za to w 100 proc. do dziewczyn, które chcą być eleganckie, ułożone zawsze i wszędzie - czy to w drodze po bułki, czy na spotkanie z koleżanką.
Interpretacja Oli:
Ten styl jest mi bliski - lubię deseń w paski, beżowe płaszcze i buty na płaskim obcasie. Nie mam jednak zalecanej przy tym "looku" czarnej torebki na łańcuszku - jak rozumiem w domyśle jest to model od Chanel. Wydaje mi się także, że współczesne paryżanki wyglądają jak z wybiegów Isabel Marant - i obcisłe spodnie zestawiają z klasycznymi szpilkami, rzadziej baletkami.
Katarzyna Tusk elementarz stylu Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl Fot. Murphyz/Flickr.com
Londyn koniecznie w kratkę
Styl brytyjski bazuje na tym co funkcjonalne. Dzięki sztywnym zasadom dotyczącym ubierania się w konkretnych sytuacjach powstały konkretne kanony, które sprawdzają się do dziś.
Jedną z najbardziej charakterystycznych cech stylu brytyjskiego jest brak ostentacji. Dystyngowany Brytyjczyk nie szuka rzeczy najmodniejszych i rzucających się w oczy, wybierając ubrania użyteczne, ładne i w dobrym gatunku. Na zakupy chodzi rzadko, w jednej marynarce pokazuje się przez kilkanaście lat, ale dzięki temu, że jest ona świetnej jakości, a jej właściciel o nią dba, Brytyjczyk wygląda w niej zawsze świetnie.
Jakie składowe tworzą według Katarzyny Tusk londyński styl?
- Kobiety noszące się z brytyjską klasą nie zakładają zbyt wielu ozdób - ale zegarek, rękawiczki, pasek, portfel i torebki są porządne i estetyczne.
- Noś barwy ziemi: zieleń, głęboką czerwień, brązy plus ciemny dżins. Noś także deseń w kratkę.
- Ubieraj się, a nie przebieraj - strój, który zwraca uwagę jest przejawem złego smaku.
- Przełamuj męski styl kobiecymi akcentami. Inaczej będziesz wyglądać jak książę Karol albo własny dziadek.
- Zestaw obowiązkowy: tweedowa marynarka, klasyczne kalosze, pikowana kurtka, kraciasta koszula, porządny parasol, ubrania w odcieniach zieleni i ciemnych czerwieni, sweter z łatami na łokciach, dodatki w naturalnym kolorze skóry.
Katarzyna Tusk elementarz stylu Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl Fot. Archiwum prywatne, Makelifeeasier.pl
Interpretacja Pauliny:
Włożyłam kolorowe kalosze, bo tylko takie miałam. Z pewnością nie można ich zaliczyć do "klasycznych". Z racji tego, że rzucają się w oczy, pewnie świadczą o moim złym guście. Jednak wybierając konkretne stylizacje, posiłkowałam się tym, co miałam w szafie. Trudno byłoby do każdego stroju kupować kolejne akcesoria. Lubię kolorowe dodatki, dlatego wydawało mi się, że zielone huntery nieco ożywią "deszczową" stylizację. Mam kilka koszul w kratę, więc ten element nie stanowił problemu. Ale kolejny raz czułam, że coś mi nie pasuje. Taki styl kojarzy mi się z wyjazdem na działkę i spacerem po lesie.
Interpretacja Oli:
Żeby wyglądać londyńsko musiałam pożyczyć koszulę w kratę (od męża), pikowaną kurtkę i parasol (od mamy). I tu znowu mam zgrzyt, bo takie ubranie to dla mnie bardziej podmiejskie tereny a nie centrum metropolii. Tak może i wygląda księżna Kate, ale jak idzie z psami na spacer w letniej rezydencji rodziny królewskiej w Balmoral. Ale to tylko moje odczucie.
Ogólnie styl wygodny i bardzo praktyczny, ale jakiś taki mało kobiecy.
PS Po tym krótkim eksperymencie chciałyśmy pokłonić się nisko czołowym polskim szafiarkom/blogerkom modowym. Jesteście naprawdę wielkie, a stylizowanie i robienie zdjęć to ciężka praca!
Elementarz Stylu Kasi Tusk Lula.pl Fot. Lula.pl
Przy pisaniu tekstu korzystałyśmy z porad zawartych w książce Katarzyny Tusk "Elementarzy stylu" wydanej przez wydawnictwo Muza SA.