Kobieca strona Gazeta.pl - Polub nas!
Wszystko zaczęło się w Sydney, w 2012 roku. To tu powstał pierwszy portret, otwierający cykl zdjęć, ukazujących piękno piegów. Pierwszym modelem fotografa był syn jego znajomego Eddie. - To najbardziej piegowata osoba, jaką wtedy widziałem w życiu - wspomina w rozmowie z serwisem BuzzFeed Brock Elbank , autor cyklu #Freckless.
Piegowaty projekt
Od tamtego czasu fotograf stworzył 90 portretów. Większość z nich powstało już w 2015 roku, kiedy Elbank wrócił do Wielkiej Brytanii i poświęcił pracy nad projektem więcej czasu. Również od połowy ubiegłego roku zdjęcia z cyklu zaczęły zapełniać instagramowe konto Brocka Elbanka. Obecnie jego prace obserwuje już prawie 45 tysięcy osób.
Unikatowy wygląd bohaterów
Skąd u fotografa fascynacja niepowtarzalnym wyglądem piegowatych osób? - W tworzeniu portretów najbardziej fascynuje mnie to, przez co przeszli ich bohaterowie. To czyni postaci pięknymi i interesującymi - wyjaśnia Elbank. - Wielu bohaterów moich zdjęć nie akceptowało swojego wyglądu od dziecka. To motywowało mnie do uwieczniania ich piękna.
Jak to jest być wyjątkowym?
Na swojej drodze fotograf spotykał dzieci, z których szydzono w szkole i kobiety, które wciąż starają się ukryć swoje piegi pod makijażem. Te historie były dla niego ogromnym zaskoczeniem. - Ich wygląd jest wspaniały, niepowtarzalny! - podkreśla.
Autentyczność zdjęć poddana wątpliwości
Portrety Brocka Elbanka są na tyle niezwykłe, że pewna francuska redakcja, której fotograf udzielał wywiadu, postanowiła zweryfikować autentyczność jego zdjęć. Prace zostały poddane ekspertyzie w firmie kosmetycznej. - Jaki sens miałoby tworzenie cyklu o piegowatych osobach z ludźmi bez piegów? - dziwi się Elbank.
Proces powstawania prac
Jak powstają te niezwykłe portrety? - Nie używam lamp UV ani żadnych sztuczek. Zdjęcia poddaję jedynie postprodukcji, która zajmuje mi około godziny na każdy portret - wyjaśnia fotograf i nadal poszukuje nowych bohaterów. Na wystawie w 2017 roku chce pokazać 150 zdjęć. Wszystko to na cześć piegowatego piękna.