Intymny portret więźniarek. Fotografie z jedynego kobiecego więzienia w Izraelu [ZDJĘCIA]

W ośmiomilionowym Izraelu jest jedno więzienie dla kobiet. Wyroki odsiaduje w nim 180 kobiet - osadzonych w małych celach po sześć w jednej. Jak wygląda ich codzienność? Izraelski fotograf Tomer Ifrah przez trzy miesiące towarzyszył im robiąc zdjęcia. Przed nim tylko jeden fotoreporter - Micha Bar Am - w 1969 roku dostał zgodę na zdjęcia w Neve Tirza.

Izraelski fotograf Tomer Ifrah do izraelskiego więzienia dla kobiet Neve Tirza trafił wraz z reporterem na zlecenie jednej z kobiecych gazet. Zadaniem duetu było sportretowanie i przeprowadzenie rozmowy z jedną z osadzonych.

Od razu po przekroczeniu bram więzienia Ifrah poczuł, że chciałby tu jeszcze wrócić i zrobić większy projekt poświęcony kobietom i Neve Tirza.

ZOBACZ WSZYSTKIE FOTOGRAFIE W GALERII ZDJĘĆ

Napisał oficjalne pismo do naczelniczki i po pewnym czasie otrzymał zgodę na jedną wizytę tygodniowo przez trzy miesiące. W tym czasie w ramach projektu Frames of Reality łączącego izraelskich i palestyńskich fotografów zrobił około 500 zdjęć.

Fot. Tomer Ifrah/www.tomerifrah.com

Tylko w pojedynczych przypadkach odsiadujące wyroki kobiety odmawiały zgody na bycie fotografowanymi. Zgody nie wyraziły - oprócz jednej - Palestynki, oraz niektóre strażniczki.

Fotograf sam się cenzurował - nie robił zdjęć morderczyniom - ze względu na szacunek dla uczuć rodzin ofiar.

Większość z więźniarek Neve Tirza odsiaduje wyroki po raz drugi i trzeci - część za przestępstwa związane z narkotykami. Pochodzą - jak tłumaczy fotograf - z mniejszości etnicznych i dołów społecznych, dlatego po odsiedzeniu wyroków, z ogromnym prawdopodobieństwem, ponownie trafią do więzienia.

ZOBACZ WSZYSTKIE FOTOGRAFIE W GALERII ZDJĘĆ

W wywiadzie dla Prison Photography Tomer Ifrah powiedział, że w więzieniu panuje gęsta atmosfera, niewielkie rozmiary Neve Tirza sprawiają, że kobiety muszą pozostawać w fizycznej bliskości. Wywołuje to z jednej strony agresję, która na szczęście często ogranicza się do przemocy werbalnej, z drugiej jednak tworzy niemalże rodzinna atmosferę, poczucie bliskości i wspólnotowości.

Problemem więzienia - na co wskazuje fotograf - jest umieszczanie w nim kobiet z chorobami psychicznymi, które powinny przebywać w szpitalach, nie w więzieniu. - Dla nich przebywanie w Neve Tirza musi być piekłem - tłumaczy w rozmowie z Prison Photography.

Fot. Tomer Ifrah/www.tomerifrah.com

Tomer Ifrah, rocznik 1981, swoją przygodę z fotografią zaczął w 2007 roku kiedy po raz pierwszy przyjechał do Etiopii. Od tego czasu zajmuje się fotografią dokumentalną i czasochłonnymi projektami, którym może się całkowicie oddać. Fotografował m.in. Azerbejdżan, i ludzi w moskiewskim metrze. Najbardziej interesują go kwestie społeczne i historie, które przynosi codzienność

Zobacz wideo
Więcej o: