Nie ma najmniejszego problemu, żeby w udany i satysfakcjonujący sposób łączyć wykonywanie kilku czynności, z których jedna to wywijanie palcem na ekranie smartfona.
Można na przykład pić kawę i pisać SMS-y, układać kwiaty w wazonie, a nawet odkurzać. Jeśli są to sytuacje, w których nie zagrażacie własnemu zdrowiu oraz życiu innych użytkowników ruchu - droga wolna - najwyżej wciągniecie w rurę firankę i zerwiecie karnisz.
Są jednak czynności, które wymagają większej koncentracji. Na przykład pokazane w kampanii społecznej Hondy obcinanie dziecku grzywki.
Jeśli dasz radę wykonać obydwie te czynności symultanicznie i na dodatek idealnie (w przypadku drugiej) to... To w sumie nie wiadomo co. Twórcy kampanii nie przewidują takiej opcji. Podobnie, jak stanowczo odradzają jednoczesne SMS-owanie i prowadzenie samochodu.
Telefon w dół, oczy w górę. Nie SMS-uj prowadząc - radzi Honda.