"Presja po prostu mnie przygniatała". Młoda mama bez ogródek o pierwszych miesiącach z dzieckiem

"Kiedy urodziłam, nie miałam nawet motywacji, żeby się ubrać. Tak się dzieje" - napisała Mel Watts, blogująca mama, na swoim FB. Na jej szczery wpis zareagowało blisko 50 tys. osób.

Mel Watts prowadzi bloga The Modern Mumma. Kiedy została mamą, postanowiła opisać na Facebooku, jak w rzeczywistości wyglądają pierwsze miesiące macierzyństwa.

Mel w swoim wpisie nie owija w bawełnę. Kobieta mówi wprost, jak wygląda codzienność świeżo upieczonej matki. Zdaniem Mel rzeczywistość wcale nie jest kolorowa - macierzyństwo to istna szkoła przetrwania. Oto jej poruszający wpis w całości:

Dziewięć miesięcy po

Nigdy nie spałam tak źle i krótko, jak przez ostatnie dziewięć miesięcy. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam tylu trosk, ciągłych obaw i niepokoju, co w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. Bycie matką wykańcza, ale życie biegnie dalej, nie zatrzymuje się. Trzeba przecież zapłacić rachunki, zrobić zakupy. Presja, jaką odczuwałam, po prostu mnie przygniatała. Oczekujemy od samych siebie, że będziemy wiedziały, co robić. To bez znaczenia, czy to twoje pierwsze, czy trzecie dziecko, uczymy się każdego dnia. Pierwsze dziewięć miesięcy życia twojego dziecka zawsze jest wypełnione zabawą, poznawaniem świata, śmiechem i płaczem. To, jak bardzo wysoko stawiamy sobie samym poprzeczkę, żeby być idealnymi matkami, nie jest zdrowe. Nie jesteśmy niezwyciężone. Jesteśmy matkami, ale przede wszystkim ludźmi. Każda z nas ma prawo do gorszego dnia. To nic złego, kiedy czasem po prostu nie wiemy, jaki jest dzień. Każda z nas przez to przechodziła. Kiedy urodziłam, nie miałam nawet motywacji, żeby się ubrać, a moje ciało nie wyglądało już tak, jak przed ciążą. Tak się dzieje, ale nie widzę w tym nic złego. Myślę, że to normalne. Jeżeli macie siłę i motywację, super! Pamiętajcie, róbcie wszystko na spokojnie, nie spieszcie się tylko dlatego, że otoczenie oczekuje od was Bóg wie czego. Życie doświadcza nas każdego dnia i rzuca nam nowe wyzwania. Ale przecież jutro też jest dzień! Niech żyje pierwsze dziewięć miesięcy ciągłego przewijania, wymiotowania i nieprzespanych nocy. Przetrwałyśmy to. Jesteśmy silniejsze!

Wygląda na to, że szczerą opinię Mel na temat pierwszych 9 miesięcy po urodzeniu podziela wiele innych matek (i nie tylko matek). Na jej wpis, który udostępniono ponad 12 tysięcy razy, zareagowało prawie 50 tysięcy osób!

Poznaj opinię innych. Wypełnij sondę albo dodaj swój komentarz.

Zobacz też:

 

Czy zgadzasz się z opinią Mel na temat trudów macieżyństwa?