Reprezentacja Uchodźców - pierwsza w historii Igrzysk Olimpijskich

Po raz pierwszy organizatorzy igrzysk zaprosili do udziału w rozgrywkach reprezentację "bez flagi". Ta dziesiątka reprezentowała wszystkich uchodźców.

Dziś kończą się Igrzyska Olimpijskie w Rio. To dobry moment, żeby poruszyć temat ważny i wzruszający, jak niewiele aspektów sportu, uważanego za wielką biznesową maszynę. Żeby nadążyć za zmieniającą się sytuacją na świecie, Komitet Olimpijski po raz pierwszy zaprosił na letnie igrzyska dziesięcioosobową reprezentację uchodźców.Pochodzą z Syrii, Kongo, Etiopii, Sudanu...

Jako że sportowcy pochodzą z różnych krajów, na igrzyskach wystąpili pod wspólną flagą olimpijską. Gdyby ktoś z Refugee Team zdobył złoto, hymn narodowy zostałby zastąpiony przez hymn olimpijski. Ta dziesiątka godnie reprezentowała grupę ponad 60 milionów ludzi, którzy stracili domy w wyniku konfliktów zbrojnych i prześladowań.

To będzie symbol nadziei dla wszystkich uchodźców na świecie i pomoże uświadomić światu ogrom tego kryzysu - zapowiadał Thomas Bach, szef MKOl.

Medali zdobyć się nie udało, ale uchodźcom na całym świecie otuchy dodał moment, w którym ta garstka sportowców dumnie zaprezentowała się podczas ceremonii otwarcia. Przed uroczystością Reprezentację Uchodźców zaproszono do salonu Procter&Gamble w wiosce olimpijskiej, gdzie skorzystali z serii zabiegów kosmetycznych i pielęgnacyjnych. P&G stworzyło to miejsce w ramach kampanii "Dziękuję Ci, Mamo" jako przestrzeń odpoczynku, oddechu i oderwania się od rywalizacji olimpijskiej.

Więcej o: