Abby Fenton (18 lat, Anglia) razem ze swoją koleżanką bawiła się w klubie. Podczas imprezy do Abby przysiadł się mężczyzna i zaproponował, że postawi jej drinka. Dziewczyna się zgodziła. Przed wyjściem Abby podała szarmanckiemu mężczyźnie swój numer telefonu.
Abby Fot. screen facebook.com/abby.fenton.336
To, co stało się potem, wprawiło Abby w osłupienie. Po upływie kilku tygodni dziewczyna dostała wiadomość od nieznajomego... Okazało się, że był to mężczyzna z klubu, który zaprosił Abby na drinka. Treść wiadomości tak bardzo ją zaskoczyła, że postanowiła się nią podzielić w mediach społecznościowych i dać nauczkę jej autorowi.
Mężczyzna napisał:
Hej, mam nadzieję, że mnie nie zapomniałaś, skarbie. Czy mogłabyś mi przelać 6,5 funta (ok. 32 zł)?
Na co Abby odpisała:
Kim jesteś hahaha
Mężczyzna z klubu:
Jestem Liam. Parę tygodni temu kupiłem ci drinka w klubie. Możesz mi zwrócić za niego pieniądze? Dam ci swój numer konta. Dzięki
Abby:
Nie ma problemu. Jakie są twoje dane do przelewu?
Kopia rozmowy z Liamem, którą udostępniła na Twitterze, wywołała lawinę krytycznych komentarzy wobec jego zachowania. "Hahaha, nie wierzę, który facet tak robi?" - możemy przeczytać. Ktoś inny napisał "Nigdy nie zapytałabym o tak błahą rzecz, co za bezczelność i brak wychowania. Co się stało z tymi facetami?".
Ale to nie wszystko. Abby zrobiła sondę, w której pyta internautów: "Czy powinnam zwrócić pieniądze za drinka?". Wyniki sondy nie pozostawiają złudzeń.
Aż 83 proc. głosujących stwierdziło, że Abby nie powinna oddawać pieniędzy. 17 proc. było przeciwnego zdania. Bez względu na wyniki sondy dziewczyna zwróciła pieniądze za drinka.
Zobacz też: