Według Iceland Monitor rzecznik konkursu udzielił Jonsdottir rady, żeby ta "przestała jeść śniadanie, a żywiła się tylko sałatką w porze lunchu i piła wodę aż do konkursu". Arna usłyszała wskazówkę, bo wpadła w oko dyrektorowi konkursu Miss Grand International, Tajlandczykowi, Nawatowi Itsaragrisiliemu, któremu zależało na sukcesie młodej Islandki. Jej odpowiedź była natychmiastowa.
Jeżeli dyrektor konkursu naprawdę chce, żebym schudła, i to, jak wyglądam teraz, nie podoba mu się, oznacza, że ten konkurs nie zasługuje, żebym w nim uczestniczyła. Fakt, może moje ramiona są trochę za szerokie w porównaniu do innych dziewczyn, ale to dlatego, że jestem członkinią Islandzkiej Reprezentacji Narodowej Lekkoatletów i jestem z tego dumna (...) Nie przejmuję się tym, co usłyszałam.
Na tym nie koniec. Miss Islandii zaskoczyła wszystkich. Ogłosiła w niedzielę (gala finałowa miała odbyć się we wtorek) na Facebooku, że wycofuje się z konkursu.
Nie zgodziłam się na to dla siebie, lecz dla wszystkich kobiet i całego narodu islandzkiego. Nie mam zamiaru pozwalać, żeby ktokolwiek mi mówił, że jestem za gruba na udział w konkursie.
Pod jej postem pojawiły się setki komentarzy wsparcia i gratulacji w związku z decyzją, którą podjęła.
Dziękuję za wsparcie. Wracam do domu jako zwyciężczyni i najdumniejsza Islandka na świecie.
To też może cię zainteresować:
Rak pozbawił ją kończyny, ale nie pozbawił marzeń. 14-latka została baletnicą [ZDJĘCIA]