6 sposobów na najbardziej efektywne chorowanie

Co robić, żeby jak najszybciej powrócić do zdrowia? Czy w ogóle można chorować lepiej albo gorzej? A może katar nieleczony trwa tydzień, a leczony siedem dni?

1. Stosujcie się

Już wiecie, co wam dolega. Po wizycie w gabinecie internisty macie stos recept i listę zaleceń. Zanim wrócicie do domu, koniecznie wykupcie zalecane leki i stosujcie się do ich przyjmowania. Jeśli macie się inhalować trzy razy dziennie - róbcie to.

Przyjmujcie lekarstwa wedle wytycznych, nie kombinujcie, nie przerywajcie leczenia w połowie. Idźcie na kontrolę w określonym przez specjalistę terminie. Jeśli lekarz mówi, że powinniście zostać w domu, wygrzać się, nie wychodzić - tak właśnie zróbcie.

Przestrzeganie lekarskich zaleceń jest ważne, niezastosowanie się do nich wyjdzie bokiem nie tylko waszemu zdrowiu, ale także kieszeni. Z niedoleczonej infekcji wejdziecie w kolejną, znowu traficie do lekarza i ponownie wydacie pieniądze na kolejne leki. W szerszej perspektywie w ogóle się to nie opłaca.

2. Dużo śpij, pij i wietrz

Chorobę, gorączkę, złe samopoczucie najlepiej przespać. I nie przejmujcie się, że jeśli spaliście trzy godziny w ciągu dnia, to nie będziecie mogli zasnąć w nocy. Organizm potrzebuje odpoczynku, regeneracji, snu. Zamiast rozpraszać się na tysiące innych czynności, ciało ma możliwość zająć się tą najważniejszą, czyli zwalczaniem infekcji.

Nie zapominajcie o piciu dużej ilości płynów - w zależności od potrzeb napojów rozgrzewających - takich jak sok malinowy, woda z miodem, cytryną i imbirem, czy po prostu wody.

W przypadku kataru i kaszlu lekarze odradzają picie mleka - powoduje ono zwiększenie zalegającej w układzie oddechowym wydzieliny.

Pamiętajcie o krótkim, ale porządnym wietrzeniu pokoju, w którym chorujecie. Zakręćcie kaloryfer, otwórzcie okno i na pięć minut wyjdźcie z pokoju. Jeśli w chorobie dużo się pocicie, zmieniajcie także pościel i piżamę.

Grypa dla wielu osób nie kończy się na tygodniu spędzonym w łóżku. Powikłania są bardzo groźneGrypa dla wielu osób nie kończy się na tygodniu spędzonym w łóżku. Powikłania są bardzo groźne Fot.123RF

3. Dobrze się odżywiajcie

W chorobie często przestaje nam dopisywać apetyt. To naturalne i zrozumiałe. Jest jedno danie, które jest w chorobie jak balsam dla ciała i chociaż je powiniśie jeść. To domowy rosół. Odżywia, rozgrzewa i naprawdę pomaga.

Jeśli chorobie towarzyszą sensacje żołądkowe, wybierzcie lekkostrawną dietę. Unikajcie dań smażonych, surowych warzyw i owoców, ale także mięsa i mleka. Jeśli czujecie, że przez sensacje żołądkowe odwodniliście się, sięgnijcie po elektrolity - jeśli ich nie macie pod ręką, kilka słonych paluszków powinno zatrzymać wodę w organizmie.

4. Słuchajcie starszych

Niektóre lansowane przez nasze mamy i babcie rady mogą wydawać się archaiczne i nieprzystające do współczesnych realiów. W końcu na prawie wszystko mamy już leki, po co więc sięgać po ziółka i miksturki?

Niesłusznie, bo niektóre domowe sposoby są skuteczne. Przykładanie zimnych kompresów do czoła pomaga w zbijaniu wysokiej gorączki. Podobnie jak wkładanie na stopy skarpetek wypełnionych mąką kartoflaną. Starsze pokolenia wierzą w bakteriobójczą moc czosnku, cebuli i miodu. Jeśli dostaniecie słój z miksturką z mieszaniny tych składników zalanych wodą, przyjmijcie je z wdzięcznością i pijcie, wedle zaleceń.

Na podrażniony katarem nos świetnie działa maść nagietkowa nakładana na okolice dziurek od nosa. Warto także stosować miejscowo maści rozgrzewające - wcierając je w klatkę piersiową. Ten drugi specyfik ułatwia oddychanie - zwłaszcza w nocy.

Katar, kaszel, ból gardła i gorączka? 69 proc. Polaków idzie do pracy mimo przeziębienia lub grypyKatar, kaszel, ból gardła i gorączka? 69 proc. Polaków idzie do pracy mimo przeziębienia lub grypy Fot. Diomedia

5. Choroba, czy praca z domu - zdecydujcie

Albo jesteście chorzy albo pracujecie z domu. Sami musicie zdecydować, co jest ważniejsze. Jeśli jesteście na zwolnieniu, ustawcie w automatycznej odpowiedzi informację o powodach nieobecności. Kto ma choć odrobinę zrozumienia, ten ze względu na waszą niedyspozycję odpuści atakowanie mailami, czy telefonami. To ważne zwłaszcza na początku, kiedy infekcja ma najcięższy przebieg. Zamiast mailować, zdrzemnijcie się. Praca nie zając, nie ucieknie.

6. Dajcie sobie trochę czasu

Nie oczekujcie od swojego organizmu, że po tygodniu chorowania będzie działało na najwyższych obrotach. Ciało potrzebuje czasu, żeby powrócić do formy po chorobie. Odrobina cierpliwości, wsłuchania się w siebie i łatwo się zorientujecie, na co jeszcze nie możecie sobie pozwolić. Ale spokojnie, organizm się zregeneruje. I lepiej, jeśli nikt go nie będzie w tej kwestii ponaglał.