Mężczyzna o pseudonimie YAGO, udostępnił na Youtubie nagranie (wyświetlono je już ponad trzy miliony razy), które według niego jest dowodem na to, że żona go zdradza. Wszystko zaczęło się od niespodziewanych wyjść kobiety. To wzbudziło w mężczyźnie niepokój, który spotęgowały wymówki i dziwne zachowania małżonki. YAGO postanowił ją śledzić. Na początku robił to w "klasyczny" sposób: chodził za żoną. Ta metoda okazała się bezskuteczna i YAGO postanowił wykorzystać do tego celu drona. Z jakim skutkiem? Zobaczcie sami.
Już na samym początku nagrania mężczyzna stwierdza, że "dowiedział się o zdradzie żony" i ma na to dowód w postaci nagrania z drona. Do zdrady miało dojść kilka bloków dalej od miejsca zamieszkania pary. Na filmiku widzimy jak kobieta opuszcza dom i kieruje się do pracy i.. w pewnym momencie zmienia trasę i idzie na parking centrum handlowego.
Śledził żonę z drona Fot. youtube.com/watch?v=LiZH5eH5eDw
Tam podjeżdża czarny samochód. Kobieta wita się z kierowcą i wsiada do auta. W tym momencie w tle słychać uderzenia w stół i krzyczącego z wściekłości YAGO, który w niewybrednych słowach komentuje całą sytuacje "zdradza mnie po 18 latach małżeństwa! Patrzcie! 18 lat małżeństwa jest przekreślone".
Kobieta wsiada do samochodu. Czy to dowód zdrady? Fot. youtube.com/watch?v=LiZH5eH5eDw
Czy nagranie jest prawdziwe? Zdania internautów są podzielone. Część z nich uważa, że filmik jest autentyczny i cała sytuacja wydarzyła się naprawdę, a inni twierdzą, że YAGO umieścił nagranie na Youtubie dla pieniędzy. Bez względu czy jest ono prawdziwe czy nie i, czy faktycznie dowodzi zdrady, internauci zgodnie uważają, że śledzenie żony za pomocą drona jest przesadą.
Zobacz też
Te dwie rzeczy, sprawiły że schudła, aż 62 kilo i wygląda o 20 lat młodziej [ZDJĘCIE]