Szczęśliwa rodzina
Przez 11 lat Richard i Linda Hoagland byli wzorowym małżeństwem. Mieli dwóch synów - 9-letniego Matthew i 6-letniego Douglasa. Wydawać by się mogło, że Richard był zadowolony z życia, jakie prowadził - wiecznie uśmiechnięty i zabawny. Dbał o swoją rodzinę. Kupił wielki dom w Indianie i zabierał bliskich na fantastyczne wakacje. Wszystko się zmieniło zaledwie w jeden dzień.
Zniknięcie
To był zimny dzień lutego 1993 roku. Richard w pracy powiedział, że źle się czuje i potrzebuje pójść do lekarza. Od tego momentu nikt nie wiedział, co się z nim stało. Jego samochód znaleziono przy lotnisku w Indianapolis. Jego nazwisko nie widniało na żadnym z pokładów wylatujących samolotów. Linda sprawdziła wszystkie szpitale - ślad po nim zaginął. Zostawił wszystkie rzeczy w ich domu - paszport, książeczkę czekową, a także niespłacone karty kredytowe.
Pozostawił swoją rodzinę w długach. Linda musiała sprzedać dom i samochód, aby wyjść z problemów finansowych. Po 10 latach Richard został uznany za zmarłego. Kolejne lata mijały. Chłopcy wyrośli na dorosłych mężczyzn, a Linda ponownie wyszła za mąż.
23 lata później
Minęły 23 lata od zaginięcia Richarda, kiedy pewnego dnia zadzwonił telefon. Linda otrzymała od policji wiadomość, że... jej mąż żyje. Pojawiło się wiele pytań. Cała rodzina była w szoku.
Tego feralnego dnia, wiele lat temu, Richard uciekł na Florydę. Tam wynajął pokój. W mieszkaniu, w którym się zatrzymał, znalazł świadectwo zgonu syna właściciela, który był wędkarzem. Na podstawie danych, które Richard zdobył, otrzymał kopię świadectwa urodzenia, wyrobił dowód osobisty, prawo jazdy i przyjął nową tożsamość.
Kilka lat później Richard założył nową rodzinę. Ożenił się i urodziły mu się dzieci. Na jego trop policja wpadła po tym, jak kuzyn zmarłego wędkarza dowiedział się, że jego zmarły brat ożenił się... 4 lata po swojej śmierci. Richard został aresztowany za podszywanie się pod innego człowieka. Nie chce wytłumaczyć, dlaczego ponad 20 lat temu porzucił swoją rodzinę.
