Jerina Edwards (Jenks, USA) walczy z rakiem piersi. Wspiera ją w tym cała rodzina z kochającym mężem i dziećmi na czele, a nawet... nieznajomi. Kiedy Jerina jadła obiad w restauracji z najbliższymi, wydarzyło się coś, co całkowicie ją zaskoczyło.
Kobieta poprosiła o rachunek, a wtedy kelner powiedział, że wszystko zostało opłacone przez nieznajomego mężczyznę, który zostawił też krótki liścik. Na rachunku było napisane wyjaśnienie tego serdecznego gestu.
Pięć lat temu straciłem żonę. Zmarła na raka. Wiem, jak ciężko jest przez to wszystko przejść. Posiłek jest na mój koszt. Wesołych Świąt
Po przeczytaniu wiadomości Jerina po prostu bardzo się wzruszyła. Zrobiła zdjęcie liściku i umieściła je na Facebooku z podpisem "Kimkolwiek jesteś, dziękuję ci", mając nadzieję, że nieznajomy, który zapłacił za obiad, to zobaczy.
Jerinę czeka bardzo ważna operacja - mastektomia. Ale nie ma zamiaru się poddawać, dlatego gest nieznajomego mężczyzny tak bardzo dodał jej siły i otuchy w dalszej walce.
Jest ciężko, jestem chora, wiele przeszłam. Przez chorobę ominęło mnie wiele rzeczy. Straciłam włosy, stracę pierś... ale będę żyć. Moi rodzice będą mieli córkę, mój mąż wciąż będzie miał żonę, a moje dzieci matkę
Zobacz też
Dała pracę bezdomnemu. Kiedy zobaczyła co zrobił z wypłatą nie mogła w to uwierzyć...
Ta 11-latka zarobiła miliony. Swój sukces zawdzięcza... użądleniu przez pszczołę