Po kilku, pełnych stresu dniach spędzonych w szpitalu ze swoim 9-tygodniowym synkiem, jego mama marzyła tylko o jednym: o powrocie z dzieckiem do domu. Kiedy w końcu jej synek został wypisany ze szpitala, kobieta odetchnęła z ulgą.
Niestety, na parkingu czekała na nią niemiła niespodzianka. Za samochodową wycieraczką zatknięty był mandat. Kobieta najprawdopodobniej z powodu nerwów zapomniała opłacić parking. Ale do mandatu był dołączony liścik od nieznajomej, która podpisała się jako Laura.
Kilka ostatnich dni spędziłam w szpitalu z moim 9 tygodniowym synkiem. Kiedy w końcu został wypisany do domu, poszliśmy na parking do samochodu. Za wycieraczką zauważyłam wetkniętą białą kopertę. Pomyślałam: mandat, jeszcze tylko tego mi trzeba po kilku dniach spędzonych z chorym dzieckiem w szpitalu.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy otworzyłam kopertę, a w środku był dowód opłaty za mandat i liścik od nieznajomej, która podpisała się jako Laura. Mam nadzieję, że mój post dotrze do niej i dzięki temu Laura dowie się, że jestem bardzo wdzięczna za jej wsparcie. Dziękuje ci bardzo!
Co było napisane w liściku od Laury?
Cześć, zauważyłam, że dostałaś mandat. Jestem pewna, że to przez co przechodziłaś będąc w szpitalu było wystarczająco trudne. Zapłaciłam za ciebie. Mam nadzieję, że już wszystko jest dobrze!
Mama 9-tygodniowego synka, była poruszona prostym gestem nieznajomej kobiety. Chcąc podziękować, wdzięczna matka udostępniła zdjęcie liściku od Laury na Facebooku. Jej post udostępniono ponownie kilkanaście tysięcy razy, a ponad sto tysięcy internautów na niego zareagowało.
Nie brakowało pozytywnych komentarzy wobec bezinteresownego gestu: "Wspaniała kobieta, niech Bóg ci błogosławi!", "Mam nadzieję, że Laura to widzi. Brawo kawał dobrej roboty", "Wzorowa reakcja!" albo "Pomocny gest od nieznajomej. To cudowne! Laura jesteś świetna", a to zaledwie tylko cztery z pośród czterech tysięcy komentarzy pełnych entuzjazmu i podziękowań dla Laury.
Zobacz też
"Znaleziono mnie w kontenerze na śmieci...". Po latach odkrył, komu zawdzięcza życie